Żeby wysypisko śmieci w Szadółkach mogło działać dłużej niż do końca przyszłego roku potrzebuje ponad 360 mln zł - o 100 mln więcej niż się wydawało jeszcze kilka miesięcy temu. W czwartek radni Gdańska znaleźli brakujące pieniądze.
i tym samym Zakładowi Utylizacyjnemu w Gdańsku wygasa wraz z końcem 2009 r. Jeżeli do tego czasu nie zostanie przeprowadzona modernizacja, zakład zostanie zamknięty.
2008-06-27 01:48
A czemu przetargu nie ma na stronie zakladu utylizacji??
2008-06-27 09:59
Bo się skończył??
2008-06-27 06:30
2008-06-27 06:42
Chciałbym się dowiedzieć jak będzie przebiegała modernizacja. Może tak jak w Wiślince?
2008-06-27 07:36
A niby gdzie mają być wywożone nasze śmieci?? Bo przypuszczam, że nikt swojego ogródka nie odda?? A co do wykorzystywania gazu itp. to nie jest tak, że nic nie robią na naszym wysypisku - od lat działa tam elektrownia biogazowa. Przydałaby się jeszcze sortownia z prawdziwego zdarzenia i zwiększenie recyklingu...
2008-06-27 07:39
ale nie martwcie sie - w Swieciu maja znacznie gorzej ;) No ale mieszkania jszcze tansze.
Za 360 baniek mozna niezle poszalec, ale watpie aby to rozwiazalo problem zlego usytuowania wysypiska.
2008-06-27 07:42
Czy ktoś analizuje koszty ????
Robicie z ludzi durni za prawie 400 milionów można osiedle pobudować, a nie śmietnisko zmodernizować. Z pieniśdzy pochodzących z budżetu miasta dużo ludzi się dorobiło, spójrzcie na ludzi majętnych i ich pochodzenie czy stanowiska zajmowane teraz albo w przeszłości.
2008-06-27 07:53
Może jedna firma nie chciała podjąć się całej modernizacji, ale czemu do cholery nie ma w Urzędzie Miasta człowieka, który przy tak dużym przetargu zająłby się planowaniem i koordynacją z kilkoma podwykonawcami na prace etapowe.
Urzędasom jest łatwo przewalać pieniądze w milionach, kiedy nie są ich tylko Gdańszczan... Jeszcze dokładnie rok temu miałoby 260mln. Mieli kupę czasu, żeby się porządnie zorganizować... ale nie... lepiej wydać 100mln więcej bo przychodzę do Urzędu i mówię, że chcę więcej pieniędzy za roboty.
Kto tu wziął w łapę su#$$#@ny!!!
2008-06-27 08:05
jeżeli ktokolwiek ma ochotę obejrzeć, ba sfotografować ofertę przetargowa to może. Postępowanie wraz z oferta i innymi załącznikami jest jawne, stanowi to ustawa Prawo zamówień publicznych. więc wystarczy iśc do organu ogłaszającego przetarg, napisać że się chce obejrzeć i po wszystkim. Polecam to bezdomnym w okresie zimowym-praktycznie od 7-do 15 mają zapewniony dach nad głową i ciepłe schronienie na cała zime bo każdy zamawiający ma obowiązek trzymania przetargów przez 4 lata.
2008-06-27 08:08
a nie wszystko na ostatnią chwilę.
Unia dała kilka lat czasu, ale najlepiej wszystko na ostatni moment, kiedy już nie ma wyjścia:(
Bez pospiechu, spokojnie, może więcej wykonawców by sie zglosiło, ceny byłyby bardziej umiarkowane, czas by gonił, nie bylibysmy zmuszeni do zawierania umowy, jesli cena znacznie przekracza oczekiwania.
2008-06-27 08:10
miało być:
czas by NIE gonił
2008-06-27 08:33
zainteresowani .. wiedzieli o tym przetargu . przeciez bardzo glosno bylo .. ale jak sie nie zna sytuacji na rynku to potem sie glupoty gada na forum ... 275 mln .niewielu podejmie sie takiej inwestycji .. a zauwaz ze takich inwestycji jest pelno na terenie Rzeczpospolitej .. stad jeden wykonawca ktory ma leb na miejscu:) i zrobil dobry biznes.. jezeli da rade..
2008-06-27 09:07
"niewielu" to więcej niz "jeden", prawda?:)
2008-06-27 09:09
poza tym nie przeczytałeś/łas mojej wypowiedzi - najważniejsza sprawą był tam czas
2008-06-27 09:21
Widocznie nie śledzisz kwestii pozyskania pieniędzy z Funduszu Spójnosci przez ZU. Kompleksowy wniosek został złozony w 2005 roku, jednak z braku środków został przesunięty do finansowania na lata 2008-2010 i jest na indykatywnej liście projektów POIiŚ. Gmina jak i ZU były gotowe na realizację od kilku lat, kwestią było tylko finansowanie, otóż jest to jeden z największych projektów modernizacji gospadarki odpadami w kraju i nie można było działać na łapu-capu. To, że ZU zdecydował się na rozpisanie przetargu w listopadzie 2007 było podyktowane wyłącznie potrzebą chwili, bowiem nikt nie przypuszczał, że biurokracja brukselka może rozpatrywać wnioski przez 3,5 roku.
2008-06-27 10:03
Masz rację, nie śledzę, dlatego chętnie sie dowiem szczegółów.
Na razie mam informację, że wniosek 2005/PL/16/C/PE/016 o dofinansowanie z Funduszy Strukturalnych został złożony dopiero w październiku 2005. Bruksela rozpatrzyła część wniosków, a ze względu na wykorzystanie przez Polskę puli na rok 2005, ten październikowy wniosek nie został rozpatrzony w 2005.
I co się dalej działo z tym wnioskiem w Brukseli przez 3,5 roku?
2008-06-27 08:29
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
