• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ponad 8 godz. spóźnienia i lądowanie w Poznaniu

Daniel
28 kwietnia 2024, godz. 19:00 
Opinie (389)
aktualizacja: godz. 09:49 (29 kwietnia 2024)
Najnowszy artykuł na ten temat Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę
Samolot Ryanaire'a wyleciał z Londynu do Gdańska z dwugodzinnym opóźnieniem. Nie zdążył wylądować w Gdańsku przed rozpoczęciem nocnych zawodów i został przekierowany do Poznania. Samolot Ryanaire'a wyleciał z Londynu do Gdańska z dwugodzinnym opóźnieniem. Nie zdążył wylądować w Gdańsku przed rozpoczęciem nocnych zawodów i został przekierowany do Poznania.

Pasażerowie piątkowego wieczornego lotu z Londynu do Gdańska musieli wylądować w Poznaniu. Samolot wyleciał z opóźnieniem ze stolicy Wielkiej Brytanii i nie zdążył wylądować w Gdańsku przed rozpoczęciem imprezy sportowej, która w nocy odbywała się na lotnisku w Rębiechowie. - W efekcie większość pasażerów dotarła pociągiem do Gdańska w sobotę rano ok. godziny 8:30, co oznacza 8,5 godz. opóźnienia! - informuje pan Daniel.



Czy imprezy sportowe organizowane na lotnisku to dobry pomysł?

Artykuł został zaktualizowany 29 kwietnia, o godz. 9:49

Nocny Duathlon przyciągnął ponad 200 uczestników do Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku. Wszyscy mieli rzadką okazję, by włączyć się do rywalizacji na pasie startowym i drogach kołowania, gdzie na dystansie sprinterskim do pokonania było: 5 km biegiem, 15 km na rowerze i na koniec znów 2,5 km biegiem.

Niestety, jeden z samolotów, który miał lądować w Gdańsku przed rozpoczęciem zawodów, złapał jeszcze w Londynie ponad 2-godzinne opóźnienie. Z tego powodu dotarł do Rębiechowa zbyt późno i nie mógł już lądować.

Oto relacja jednego z pasażerów:

Na początku chciałbym podkreślić, że jestem miłośnikiem aktywnego spędzania czasu wolnego, często wybieram rower jako formę komunikacji i próbuję zarazić swoje dzieci tego typu środkiem transportu. Uważam również, że imprezy typu "Nocny Duathlon w Porcie Lotniczym Gdańsk" są doskonałym sposobem na promocję Gdańska, naszego regionu, a nawet Polski.

Aby tak się stało organizatorzy oraz wszystkie podmioty mające udział w tego typu imprezie, muszą bezwarunkowo przewidzieć i rozwiązać wszystkie kwestie z nią związane przed jej rozpoczęciem.

Uważam, że w tym przypadku nie dopilnowano spełnienia nadrzędnej funkcji portu lotniczego tj. obsługi pasażerów. Nie dopilnowano, aby impreza rozpoczęła się po ostatnim starcie lub lądowaniu samolotu.

Swoje spostrzeżenia opieram na fakcie, iż byłem jednym z pasażerów lotu Ryanair Londyn-Gdańsk, który miał wylądować w Gdańsku przed rozpoczęciem imprezy. W Londynie samolot był punktualnie przygotowany do lotu, wszyscy pasażerowie byli na pokładzie i w zasadzie czekano na start samolotu.

Po czym nastąpiła cała seria zaskakujących i kuriozalnych zdarzeń, m.in.:

  • Kapitan poinformował o braku odpowiedniej liczby kontrolerów ruchu w Gdańsku,
  • w kolejnych komunikatach kapitan poinformował, że samolot poleci i wyląduje w Warszawie-Modlin, gdzie zostaną podstawione autobusy do Gdańska,
  • wylot samolotu z Londynu nastąpił z ponad 2-godzinnym opóźnieniem.


  • Uczestnicy Duathlonu na Lotnisku im. Lecha Wałęsy w Gdańsku.
  • Uczestnicy Duathlonu na Lotnisku im. Lecha Wałęsy w Gdańsku.

Ku zaskoczeniu pasażerów samolot wylądował w Poznaniu, brak było jakichkolwiek komunikatów o zmianie miejsca lądowania ze strony załogi w trakcie lotu - pasażerowie dowiedzieli się, gdzie są, sprawdzając swoją lokalizację w Google Maps.

Na końcu dostaliśmy komunikat linii lotniczych Ryanair o braku możliwości zapewnienia pasażerom autobusów do Gdańska i konieczności dojazdu do Gdańska na własną rękę. W efekcie większość pasażerów dotarła pociągiem do Gdańska w sobotę rano ok. godziny 8:30, co oznacza 8,5 godz. opóźnienia.

W tym miejscu pragnę wyraźnie podkreślić, że nie jest moją kompetencją osądzenie, kto w tej sytuacji zawinił - linie lotnicze (Ryanair), Port Lotniczy Gdańsk, organizator imprezy? A może jeszcze ktoś inny? Nie wiem i ocenę pozostawiam odpowiednim jednostkom.

Wielu pasażerów mojego lotu jest zbulwersowanych tą sytuacją i ma podobne stanowisko. Będą domagać się odszkodowań za poniesione straty.

Od redakcji:

Z relacji pana Daniela wynika, że podstawowym problemem i najważniejszą przyczyną problemów pasażerów było to, że samolot Ryanaire'a wystartował z Londynu z ponad 2-godzinnym opóźnieniem. Czy powodem były kłopoty z obsadzeniem stanowisk kontrolerów lotów na lotnisku w Gdańsku, tego na razie nie wiemy, ale postaramy sie to ustalić. Wiadomo jednak, że to nie zawody na lotnisku spowodowały, że samolot wyleciał z Londynu później, niż planowano. Gdyby nie to, maszyna wylądowałaby w Gdańsku zgodnie z planem i jeszcze przed rozpoczęciem zawodów. Wówczas pasażerowie dotarliby do domu bez problemów i opóźnienia.

Z tego powodu, pierwotny tytuł tego artykułu, który sugerował winę organizatorów zawodów, był krzywdzący dla nich i został zmieniony. Za naszą pomyłkę przepraszamy.
Daniel

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (389) ponad 20 zablokowanych

  • tam trzeba zrobić przejscie naziemne przez pas startowy żeby uspokoić ruch

    co tam wasze 8 godzin opóźnienia wobec tego że miasto i lotnisko mogły się pochwalić kolejnym festynem a rzesza brodatych i wytatuowanych iron manów wraz z kobietami i Brajanami w lycrach mogła sobie poużywać na lotnisku i powstawiać fajjne selfiacze na insta (czy na co teraz moda)

    • 35 2

  • "pasie startowym i kołowym?

    Co to jest "pas kołowy"? Kto to pisał?

    Do redakcji!!!

    Bieg odbył się po drodze startowej i drogach kołowania (pas startowy to dużo szersze pojęcie, obejmuje również duży obszar trawy wokół drogi startowej).

    Wstyd za takie proste błędy. Jak się czegoś nie wie, można sprawdzić, a nie pisać cokolwiek!

    • 7 3

  • Pan pasażer był nieźle nałykany - w piątki nie ma lotów Londyn - Gdańsk (6)

    Samolot Ryanair z Londynu do Modlina został przekierowany do Poznania
    Więc pudło - albo autor artykułu nie sprawdził na gruncie o co chodzi
    Tylko chciał dostać kasę za bzdurki...

    • 3 24

    • Bzdura (4)

      Hahahah proszę zobaczyć numer lotu normalnie jest to do Gdańska;) polecam sprawdzać dokładniej (można również na tablicy przylotów).

      • 9 0

      • Lot Ryanair FR545 w piątek 26 kwietnia STN - WMI diverted to POZ (3)

        STN planowy odlot 20.50, odleciał 23.16
        Źródło - Flightradar24.com
        Jakieś pytania?

        • 11 0

        • Oni tego nie zrozumieją. (2)

          Nie wiedzą, że można szybko zweryfikować takie info. Dziwi tylko fakt, że redakcja tego nie zrobiła i puściła fakenewsa. W tym dniu jedyny Ryanair z Londynu przylatuje około 14, i mało tego, przyleciał i wylądował o czasie. Nie wiem skąd się wziął lot do Gdańska wieczorem i co na pokładzie lotu do WMI robili pasażerowie do do GDN. Albo był overbooking na locie do GDN i wsadzili ludzi na lot Do WMI obiecując im transport do Gdańska, albo się coś nieźle porobiło w Londynie...

          • 1 7

          • (1)

            Lot byl do Gdanska przekierowany do Warszawy a wyladowalismy w srodku nocy w Poznaniu bez wiedzy pasazerow.

            • 6 0

            • Nic nie było przekierowane.

              Ryanair wcześniej sobie zmienił kierunek, bo w Modlinie wypadła jedna z maszyny, która miała startować jeszcze tego samego dnia do Londynu. Niestety w związku Opóźnieniem ten lot został odwołany bo. Ie zdążyła dolecieć o czasie wasza maszyna a samolot wylądował w Poznaniu bo 27 czyli dzień później ten samolot był zaplanowany na trasie z Poznania do Paryża.. Ryanair z góry założył, że ten lot poleci do WMI. W międzyczasie okazało się, że że względu na czas pracy, lot został skasowany i samolot lądując w Poznaniu zapewnił obsługę o czasie na locie do Paryża. Nie brał bym pod uwagę jakiejkolwiek winy naszego lotniska.lat dużo i wiem co potrafią odwalać linie żeby tylko jak najmniej wypłacić.

              • 3 2

    • Samolot byl z Londynu Stansted do Gdanska. Informacja została podana ze lecimy do Warszawy Modlin. Wyladowalismy w Poznaniu bez wiedzy uczestnikow lotu i zostawieni na radzenie sobie z dojazdem do Gdanska na wlasna reke. Bez wsparcia lini lotniczych.
      Polecam czytac ze zrozumieniem.

      • 5 2

  • zamknijcie obwodnicę

    i tam sobie pobiegajcie , barany

    • 27 3

  • Skandaliczne

    Potraktowanie pasażerów i potencjalnych klientów. Pasażerowie kupowali bilety z Londynu do Gdańska. To że z przyczyn od nich nie zawinionych wylądowali w Poznaniu nie zwalnia przewoźnika od zapewnienia im opieki i środka komunikacji aby przewieźć ich tam gdzie docelowo kupowali bilety

    • 24 2

  • Panie Daniel - wsiadłeś na Stansted do samolotu lecącego do Modlina (2)

    A wylądowałeś w Poznaniu - Gdańsk to chyba miałeś w pijanych omamach
    Nie pij tyle następnym razem

    • 3 19

    • (1)

      Panie noname. Lot byl do Gdanska. Przekierowany do Warszawy i wyladowalismy w Poznaniu.

      • 4 2

      • Lot do mieliście do Modlina, a nie do żadnej tam "Warszawy". Okęcie nie przyjmuje lotów w godz. 23:30 - 5:00.

        • 0 3

  • Lot z Billund

    My prawie 4 h w samolocie, ważne że mogli się przejechać po pasie ,teraz polecam PKP i jazdę po torach

    • 19 0

  • leci rajanem, zastanawia sie co poszlo nie tak.

    skoro rajan nie potrafi zadbac o loty zgodnie z rozkladem to zmykaj biedaku do innych linii

    • 4 10

  • To jest pokaz siły, że obcisłogaciowy rowerkowiec może sobie nie tylko jechać środkiem jezdni obok drogi dla rowerów.

    Może wstrzymać nawet samoloty jeśli ma ochotę "potrenować" sobie na pasie startowym. I nikt, ale absolutnie nikt mu nic nie zrobi.

    • 27 2

  • Niedługo ci biegacze będą nam wbiegać do mieszkań

    Jest tyle miejsc do biegania bez utrudniania życia innym

    • 27 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane