- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (92 opinie)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (181 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (164 opinie)
- 4 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (40 opinii)
- 5 Kiedyś to było... można utonąć (43 opinie)
- 6 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (80 opinii)
Ponad tysiąc policjantów z Pomorza na L4
Ponad tysiąc policjantów z Pomorza poszło w ostatnich dniach na zwolnienie lekarskie. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że - jak mówią sami funkcjonariusze - "psia grypa" to nic innego, jak forma protestu. Oficjalnie jednak ani komenda, ani też związki zawodowe o strajku mówić nie chcą.
Początkowo protest policjantów przebiegał dość nieinwazyjnie - wystawiali oni pouczenia zamiast mandatów, głównie w sytuacjach, gdy dochodziło do niewielkich wykroczeń. Kiedy jednak rozmowy związków zawodowych z rządem nie zaowocowały porozumieniem, protest się zaostrzył.
Najpierw doszło do manifestacji służb mundurowych w Warszawie, a teraz do masowego brania zwolnień lekarskich przez policjantów w całej Polsce. Ilu konkretnie policjantów na Pomorzu poszło w ostatnich dniach na zwolnienie? Zapytaliśmy o to w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku i usłyszeliśmy jedynie, że w zależności od jednostki "od kilku do kilkudziesięciu procent".
Nieco dokładniejsze, choć szacunkowe dane przekazali nam policyjni związkowcy. Ich zdaniem aktualnie na L4 przebywa ponad tysiąc pomorskich policjantów. To sporo, biorąc pod uwagę, że łącznie na Pomorzu zatrudnionych jest aktualnie ok. 5900 funkcjonariuszy.
Strajk? Jaki strajk?
Co ciekawe, obie strony w równie pokrętny sposób komentują całą sprawę. Według związkowców... nie ma wcale strajku.
- Zwolnienie wydaje lekarz, nie można wziąć zwolnienia na żądanie. Jeżeli zaś lekarz wystawia takie zwolnienie, to oznacza, że policjant jest chory i nie powinien przebywać na służbie - twierdzi Józef Partyka, przewodniczący ZW NSZZ Policjantów woj. pomorskiego.
Z kolei policjanci z komendy wojewódzkiej skupiają się na organizacji pracy, a nie na strajku, o którym w ogóle nie wspominają.
- Dla nas najważniejsze jest zapewnienie bezpieczeństwa, w związku z tym staramy się zachować ciągłość służby i dyslokujemy funkcjonariuszy tam, gdzie policjanci są najbardziej potrzebni. Oczywiście wymaga to pewnego przeorganizowania służb. Są komórki w poszczególnych komendach, gdzie absencja funkcjonariuszy wynosi od kilku do nawet kilkudziesięciu procent. Sytuacja zmienia się z dnia na dzień. Rozumiemy państwa zainteresowanie, ale ze względu na bezpieczeństwo, interes służby i niejawną dyslokację służb, nie jest możliwe przekazywanie szczegółowych informacji odnośnie poszczególnych służb - mówi nadkom. Joanna Kowalik-Kosińska, rzecznik KWP w Gdańsku.
Do sprawy odniósł się też we wtorek Joachim Brudziński, szef MSWiA.
- Funkcjonariuszom, którzy się w tym okresie pochorowali chciałbym, bez żadnej złośliwości, szczerze i z całego serca życzyć szybkiego powrotu do zdrowia. Wierzę, być może naiwnie, że nikt po to zwolnienie nie sięgnął w sposób nieodpowiedzialny, że zostało to zwolnienie wydane w zgodzie z sumieniem i przysięgą lekarską. A że taka skala? No cóż, czasami tak bywa - stwierdził.
Najgorzej może być 11 listopada
Otwarcie o strajku policjanci mówią tylko w anonimowych rozmowach, podkreślają w nich, że protest jest tak pomyślany, aby największe braki kadrowe pojawiły się 11 listopada, czyli w dniu, w którym policja zabezpiecza w kraju trasy wielu marszy. Chodzi o to, aby dać jasny sygnał rządzącym.
- To nie jest zresztą tak, że policjanci biorą jakieś lewe zwolnienia lekarskie. Kto tak sądzi, ten nie zna pracy w policji. Tu każdy ma jakieś zaległe kontuzje do wyleczenia, nerwice, problemy z kręgosłupem. Tak naprawdę to po prostu policjanci biorą zwolnienia, które już dawno powinni byli wziąć - mówi nam jeden z trójmiejskich policjantów.
Dojdzie do zamknięcia komisariatów?
Czy już teraz absencja wśród policjantów jest tak duża, aby faktycznie sparaliżować pracę poszczególnych komisariatów? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć.
Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja w trzech jednostkach, w dwóch interesanci nie mieli problemu z uzyskaniem pomocy, w trzeciej - gdańskim komisariacie numer 5 - problem taki był, w poniedziałek pojawiła się tam nawet kartka informująca... o zamknięciu jednostki. Co prawda szybko zniknęła, niemniej mieszkańcy zdążyli ją uchwycić na zdjęciach.
Opinie (1031) ponad 20 zablokowanych
-
2018-11-06 19:41
Ratuj się kto może zbliża się niebezpieczeństwo
Nikomu źle nie życzę ale uważajcie drodzy obywatele na siebie bo Wasz rząd spowodował że Wasze bezpieczeństwo w tej chwili jest zagrożone....
- 10 4
-
2018-11-06 19:42
(4)
ciekawe kto by chciał widzieć martwe dzieci w wypatkach samochodowych za te pare groszy
- 15 4
-
2018-11-06 19:46
(3)
To za dwa razy więcej chciałbyś? Już nie byłoby takie straszne? A za trzy razy, to nawet chętnie byś popatrzył? Co za bzdury !!
- 5 3
-
2018-11-06 19:57
Dobre
- 3 1
-
2018-11-06 20:24
(1)
nie bzdury ale nikt z was tego by nie chciał robić nawet za 10000 a policja za 2700 musi
- 3 2
-
2018-11-06 20:28
Nom. Gorzej ma tylko ratownik medyczny 2200
- 4 0
-
2018-11-06 19:43
(1)
nauczyciele kiedy wy zmądrzejecie
- 5 6
-
2018-11-06 21:24
Nauczyciele w tym roku dostali 5% podwyżki, w przyszłym roku mają zagwarantowane 5% i w 2020 r. kolejne 5%, i to nie licząc od bazowej kwoty z tego roku tylko od podwyższonej. Mało?
- 2 1
-
2018-11-06 19:54
(2)
dobrze zarabiacie i nie jeździcie na wypatki gdzie są niebijące serca dzieci
- 6 6
-
2018-11-06 20:10
dlaczego się ze mną nie zgadzacie
- 1 6
-
2018-11-07 07:13
Milcz juz analfabeto..wypatki, idioto? Naprawdę????
- 1 0
-
2018-11-06 19:59
(3)
dla mnie policjanci to darmozjady
nic nie robią tylko kasę chcą za siedzenie i żarcie ciastek
i chcą na emerytury po 15 latach służby ??? haha dobre
niech robią jak inni do 60 lub 65 lat - w czym niby są uprzywilejowani ? praca jak każda inna, wszędzie jest ryzyko zawodowe- 11 11
-
2018-11-06 20:20
(2)
Rozumiem że ty nic przez 12 godzin nie jesz ani nie pijesz, nie wspominając o toalecie !!!
- 2 3
-
2018-11-06 20:28
(1)
ale to robi się przez góra 30 -40 minut w ciągu dnia a w policji to parę godzin trwa
jak się rozgadają, najedzą, posiedzą itp.
no ale to budżetówka - inny system pracy jak państwo płaci- 2 3
-
2018-11-06 21:09
No tak inny system pracy, oddziaływanie prewencyjne.
- 1 0
-
2018-11-06 20:00
Idźcie pracować 35 - 40 lat przy spawarce, to może zrozumiecie (3)
jak macie dobrze. Nieprzeginajcie. 25 lat to i tak bardzo duże uprzywilejowanie.
- 12 3
-
2018-11-06 20:06
spawaczu!!!!!!!!!!!
przy spawarce są pieniądze jak jesteś dobry w tym co robysz i twój spaw jest idealby
- 3 0
-
2018-11-07 04:50
Spawarka
Oczywiście spawaczu w Polsce istnieje zakaz kształcenia ukończenia politechniki. Jest natomiast przymus pracy przy spawarce. Rozumiesz?
- 0 1
-
2018-11-07 07:16
Się robol wypowiedział..kazał ktos przy spawarce robic?
- 0 1
-
2018-11-06 20:01
(2)
tak krytykujecie ale nikt z was w święta, sylwestry by nie chciał pracować za zwykłą stawkę
- 6 6
-
2018-11-06 20:03
Spokojnie. Każda stacja paliw jest czynna w święta. Mogę tak mnożyć.
- 4 4
-
2018-11-06 20:05
akurat ja pracując w hotelu musiałem przyjść w 1 dzień Swiat Bożego Narodzenia i w Nowy Rok do pracy i nic więcej za to nie dostałem
w Polsce tylko wyzysk ludzi !
a jakbym nie przyszedł to grozili zwolnieniem z pracy- 5 2
-
2018-11-06 20:06
Taki Kraj
w Polandii każdy powinien miec własną działalność i opłacać sobie "je"ZUS!, wszyscy chodzili by do pracy bez kręcenia i płacenia pod stołem za L4
- 3 4
-
2018-11-06 20:09
jesteście śmieszni tu się kłucicie o grosze ta rząd milnionami obraca i się smieje ja np ada........... z gda...
- 6 5
-
2018-11-06 20:13
głos rozsądku
w się kłucicie a u góry się z tego smieją bo to blanich 1 rachunk w knajpie
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.