• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ponad tysiąc policjantów z Pomorza na L4

Piotr Weltrowski
6 listopada 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Czy przez protest policjantów może zabraknąć na ulicach? Według KWP w Gdańsku nie. Sami strajkujący policjanci twierdzą jednak, że ich protest już sparaliżował pracę części komisariatów. Czy przez protest policjantów może zabraknąć na ulicach? Według KWP w Gdańsku nie. Sami strajkujący policjanci twierdzą jednak, że ich protest już sparaliżował pracę części komisariatów.

Ponad tysiąc policjantów z Pomorza poszło w ostatnich dniach na zwolnienie lekarskie. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że - jak mówią sami funkcjonariusze - "psia grypa" to nic innego, jak forma protestu. Oficjalnie jednak ani komenda, ani też związki zawodowe o strajku mówić nie chcą.



Co sądzisz o proteście policjantów?

Policjanci w całym kraju protestują od lipca. Domagają się m.in. podwyżek (o 650 zł dla każdego funkcjonariusza), możliwości przechodzenia na emeryturę po 15 latach służby (obecnie mogą na nią przejść po 25 latach służby, jeżeli ukończyli 55 rok życia), odmrożenia waloryzacji pensji, a także płacenia im pełnego wynagrodzenia za zwolnienia lekarskie poniżej 30 dni oraz pełnej płatności za nadgodziny. Dziś funkcjonariusz z kilkunastoletnim stażem, który awansował np. na dzielnicowego, zarabia z wszystkimi dodatkami ok. 3,5 tys. zł na rękę.

Początkowo protest policjantów przebiegał dość nieinwazyjnie - wystawiali oni pouczenia zamiast mandatów, głównie w sytuacjach, gdy dochodziło do niewielkich wykroczeń. Kiedy jednak rozmowy związków zawodowych z rządem nie zaowocowały porozumieniem, protest się zaostrzył.

Najpierw doszło do manifestacji służb mundurowych w Warszawie, a teraz do masowego brania zwolnień lekarskich przez policjantów w całej Polsce. Ilu konkretnie policjantów na Pomorzu poszło w ostatnich dniach na zwolnienie? Zapytaliśmy o to w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku i usłyszeliśmy jedynie, że w zależności od jednostki "od kilku do kilkudziesięciu procent".

Nieco dokładniejsze, choć szacunkowe dane przekazali nam policyjni związkowcy. Ich zdaniem aktualnie na L4 przebywa ponad tysiąc pomorskich policjantów. To sporo, biorąc pod uwagę, że łącznie na Pomorzu zatrudnionych jest aktualnie ok. 5900 funkcjonariuszy.

Strajk? Jaki strajk?



Taka kartka pojawiła się w poniedziałek na drzwiach jednego z gdańskich komisariatów. Taka kartka pojawiła się w poniedziałek na drzwiach jednego z gdańskich komisariatów.
Co ciekawe, obie strony w równie pokrętny sposób komentują całą sprawę. Według związkowców... nie ma wcale strajku.

- Zwolnienie wydaje lekarz, nie można wziąć zwolnienia na żądanie. Jeżeli zaś lekarz wystawia takie zwolnienie, to oznacza, że policjant jest chory i nie powinien przebywać na służbie - twierdzi Józef Partyka, przewodniczący ZW NSZZ Policjantów woj. pomorskiego.
Z kolei policjanci z komendy wojewódzkiej skupiają się na organizacji pracy, a nie na strajku, o którym w ogóle nie wspominają.

- Dla nas najważniejsze jest zapewnienie bezpieczeństwa, w związku z tym staramy się zachować ciągłość służby i dyslokujemy funkcjonariuszy tam, gdzie policjanci są najbardziej potrzebni. Oczywiście wymaga to pewnego przeorganizowania służb. Są komórki w poszczególnych komendach, gdzie absencja funkcjonariuszy wynosi od kilku do nawet kilkudziesięciu procent. Sytuacja zmienia się z dnia na dzień. Rozumiemy państwa zainteresowanie, ale ze względu na bezpieczeństwo, interes służby i niejawną dyslokację służb, nie jest możliwe przekazywanie szczegółowych informacji odnośnie poszczególnych służb - mówi nadkom. Joanna Kowalik-Kosińska, rzecznik KWP w Gdańsku.
Do sprawy odniósł się też we wtorek Joachim Brudziński, szef MSWiA.

- Funkcjonariuszom, którzy się w tym okresie pochorowali chciałbym, bez żadnej złośliwości, szczerze i z całego serca życzyć szybkiego powrotu do zdrowia. Wierzę, być może naiwnie, że nikt po to zwolnienie nie sięgnął w sposób nieodpowiedzialny, że zostało to zwolnienie wydane w zgodzie z sumieniem i przysięgą lekarską. A że taka skala? No cóż, czasami tak bywa - stwierdził.

Najgorzej może być 11 listopada



Otwarcie o strajku policjanci mówią tylko w anonimowych rozmowach, podkreślają w nich, że protest jest tak pomyślany, aby największe braki kadrowe pojawiły się 11 listopada, czyli w dniu, w którym policja zabezpiecza w kraju trasy wielu marszy. Chodzi o to, aby dać jasny sygnał rządzącym.

- To nie jest zresztą tak, że policjanci biorą jakieś lewe zwolnienia lekarskie. Kto tak sądzi, ten nie zna pracy w policji. Tu każdy ma jakieś zaległe kontuzje do wyleczenia, nerwice, problemy z kręgosłupem. Tak naprawdę to po prostu policjanci biorą zwolnienia, które już dawno powinni byli wziąć - mówi nam jeden z trójmiejskich policjantów.

Dojdzie do zamknięcia komisariatów?



Czy już teraz absencja wśród policjantów jest tak duża, aby faktycznie sparaliżować pracę poszczególnych komisariatów? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć.

Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja w trzech jednostkach, w dwóch interesanci nie mieli problemu z uzyskaniem pomocy, w trzeciej - gdańskim komisariacie numer 5 - problem taki był, w poniedziałek pojawiła się tam nawet kartka informująca... o zamknięciu jednostki. Co prawda szybko zniknęła, niemniej mieszkańcy zdążyli ją uchwycić na zdjęciach.

Opinie (1031) ponad 20 zablokowanych

  • Podajcie kraj w którym policjanci zarabiaja średnią krajową?? Niema takich !! ! W kazdym kraju policjanci zarabiaja mało

    w porównaniu do zarobków średnich. W Polsce wszyscy zarabiają za mało i dotyczy to wszystkich zawodów.

    • 10 2

  • (1)

    kazdy policjant do kontroli psychiatrycznej

    • 7 4

    • To 100% by było na zwolnieniach. Nie zdajesz sobie chyba sprawy jak ta praca ryje beret

      • 3 1

  • Prawda jest taka że policjant udaje że pracuje a państwo udaje że mu płaci.

    Słabo to wygląda.

    Chciałoby się profesjonalnej dobrze opłacanej policji.

    Potrzebna reforma i czystka. Patologia przeniosła się ze starego systemu. Tak zresztą jak i w sądownictwie, wojsku czy służbie zdrowia (chociaż tu nie jest tak źle wbrew opinii narzekaczy)

    • 8 1

  • Policjanci, powiedzcie ile dostaliście podwyżek za rządów Tuska i PO? (4)

    Ano goo*no dostaliście. Podobnie inne grupy; lekarze, pielęgniarki, pracownicy LOTu.
    Tusk tak was trzymał krótko za mordę, że baliście nawet zapytać o podwyżki.
    Jeśli jakiś ktoś ze wspomnianych grup odważył się zapytać, to usłyszał: nie dam bo nie mam. I był koniec sprawy.
    A teraz w ciągu dwóch lat dostaliście co najmniej po 500 zł na rękę i jeszcze wam mało w tak krótkim czasie?

    • 13 5

    • Pie.rzysz jak połamany (3)

      Nie pamietasz już że za rządów PO był kryzys w Europie. Nie piszę że dobrze rządzili ale sytuacja była troszeczkę inna mimo tego jakieś pieniądze się znalazły. Teraz obecna władza rozdaje pieniądze nawet tym co maja ich pod dostatkiem np 500 + . Codziennie w wiadomosciach w tvp trąba jak jest dobrze i że mają tyle pieniędzy w budżecie. Ok są pieniądze niech rozdają ale niech też dbają o ludzi pracujacych. Jeżeli wojsko od stycznia od tak dostaje 500 zł na rękę podwyżki to chyba nam też się należy. Przykre jest to że musimy o to walczyć a i tak rząd na Nas leje.

      • 1 2

      • Nie trzeba było kolaborować z PiSem, przeciwko obywatelom. To macie.

        • 0 4

      • Owszem pamiętam, że był kryzys, ale nie w Polsce. Polska była zieloną wyspą.

        Ówczesny premier Donald Tusk tak mówił. Chyba nie chcesz powiedzieć, że Tusk jest kłamcą?
        Poza tym dostaliście już raz swoje 500 od PiSu, a teraz jeszcze chcecie.

        • 4 1

      • Kryzys był tak sobie tłumacz bezmózgowcu hahah Kryzys:)

        • 0 2

  • (1)

    Zwalniać nierobów.

    • 7 5

    • i Ukraińców zatrudnić

      • 2 4

  • kadrowiec

    Policja, kraina etosu, zaszczytu i przygody. Wielu dodatków i przywilejów, gdzie w ciągu trzech lat masz po 1.100 zł podwyżki. Lecz to nie tylko kraina ostoi moralności i poczucia obowiązku, ale przede wszystkim rozwoju i zrozumienia. Chcesz pracować w gronie młodych pasjonatów uzyskując powszechny splendor i uznanie. Nie zwlekaj! dołącz do nas jak najszybciej!

    • 4 4

  • Kobieta (1)

    NA 200 procent wierzę,że Policja ma przechlapane w tych czasach,mogą wszyscy na nich pluć a oni nawet w ryj nie mogą z płaskiej walnać,Coś kuzwa jest nie tak,aby bandyci byli górą,a Policja ma nadstawiać drugi policzek. Dość tego popieram ,że zdobyli się na zwolnienia lekarskie bo wierzę nerwica murowana.A ich pensje nie adekwatne do ryzykowania codziennie na służbie swoim życiem,oni też mają żony,dzieci i chcą po służbie wracać do domu jak każdy Kowalski.A 11.11.2018r.to Adamowicz niech swoją ochronę opłaci bo d*psko mu złoją.policja jestem za waszymi postulatami tak trzymać.a my zwykli ludzie i normalni nie wychodzmy z domu.

    • 5 5

    • rąbnieta baba...

      • 0 0

  • Co najlepsze, Państwo Polskie doskonale wie że te zwolnienia są g... warte, i że to pole do przekrętów i nadużyć. Tam gdzie to jest ważne dla Państwa to zwolnień lekarskich się nie uznaje. Czyli jeśli nie możesz przyjść do sądu, to nie wystarczy zwykłe zwolnienie od lekarza. Musi być lekarz sądowy.
    Czyli że ten sądowy jest jakoś lepszy?

    • 5 0

  • weszli w układy z PiS (1)

    i wyszli na tym jak Zabłocki na mydle - wcale mi ich nie szkoda, pałowali i poniżali niewinne osoby

    • 3 4

    • Zgadzam się.

      Stracili zaufanie społeczeństwa bardzo szybko - uważani są za bojówki PiSu. A teraz dziwią się, że nikt ich nie wspiera.
      Czy jakiś policjant przeprosił za konfetti, skrzydełka, szykanowanie ludzi z białą różą, wspieranie narodowców, kulsonów.......?????

      • 1 2

  • Jak im tak źle to niech idą do Biedronki pracować do 65 lat za 2 tyś.Problem w tym żeby dostać tam 2tyś trzeba się solidnie napracować i to ich odstrasza.

    • 8 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane