- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (175 opinii)
- 2 Okradała drogerie, zmieniając peruki (47 opinii)
- 3 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (221 opinii)
- 4 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (333 opinie)
- 5 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (82 opinie)
- 6 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (73 opinie)
Poparcie dla bezpłatnej komunikacji dla dzieci w Gdyni
Warszawa, Kraków, Kołobrzeg, Zielona Góra - te miasta już zapewniły bezpłatną komunikację publiczną dla dzieci z podstawówek. Podpisy pod petycją w tej sprawie w poniedziałek otrzymali też gdyńscy radni. Do końca wakacji mają zdecydować, czy miasto dopłaci do przejazdów, czy - podobnie jak np. Łódź - odrzuci wniosek.
Pomysł, dodajmy, nie jest nowy, bo zapoczątkowany w Krakowie. Do inicjatywy przyłączają się też kolejne miasta, choć nie wszędzie zyskuje on pozytywne opinie radnych. Łódzcy radni miasta projektu nie uchwalili, przeciwko głosowali rajcy PO i SLD. Problemem są oczywiście pieniądze, a raczej to, jak je liczyć.
Miasto zapłaciłoby około 1,4 mln zł
Szacunkowy koszt wprowadzenia darmowej komunikacji w Gdyni, gdzie jest około 19 tys. uczniów, wyniesie 1,4 mln zł.
- Kraków przeznaczył na taki program 2,5 mln złotych w skali roku, a jest tam około 43 tys. uczniów szkół podstawowych. W przeliczeniu na dziecko to około 58 zł. Z kolei Warszawa, gdzie taki program ma ruszyć od września, zdecydowała się na wydatek rzędu 8 mln zł, w przeliczeniu na ucznia to 61 zł - tłumaczy Dzierżyński.
To jednak wyłącznie szacunki, w dodatku oparte na założeniu, że każde dziecko w wieku 7-15 lat wystąpi o bilet miesięczny. A nietrudno zgadnąć, że część rodziców - nawet jeśli komunikacja będzie darmowa - nadal będzie odwozić dzieci samochodem. Poza tym wiele osób mieszka na tyle blisko szkoły, że przychodzi do niej piechotą albo przyjeżdża na rowerze czy hulajnodze. Może być więc tak, że de facto miasto dopłaci znacznie mniej. Kwestią sporną pozostaje więc fakt, o ile zwiększy dotację dla ZKM, którego koszty i tak tylko w połowie pokrywają wpływy z biletów.
Gdyńscy urzędnicy wyliczyli to jednak inaczej. Według nich koszt tego rozwiązania to aż 2,7 mln zł. Wychodzi ok. 140 zł na jedno dziecko, a więc ponad dwukrotnie więcej niż w znacznie większym Krakowie czy Warszawie.
- Trzeba też zbadać projekt pod kątem prawnym, zweryfikować poprawność podpisów - mówi Joanna Zielińska.
Reszta zależy tylko od radnych, którzy przypominają jednak, że w Gdyni już teraz rodziny z trójką dzieci mogą korzystać z bezpłatnej komunikacji.
Nie wiadomo więc na razie, kiedy wniosek trafi pod obrady rady. Pomysłodawcy chcieliby, aby stało się to jeszcze przed końcem wakacji, by od 1 września dzieci mogły korzystać z darmowych przejazdów.
- Wystarczy przegłosowanie uchwały. Nie trzeba wyrabiać - jak w Warszawie - dodatkowych kart czy dokumentów. Dziecko może pokazać kontrolerowi legitymację i to powinno wystarczyć. Apeluję też do radnych, by nie odrzucali dobrego projektu tylko dlatego, że nie jest ich autorstwa - podkreśla Paulina Piechna-Więckiewicz, radna Warszawy i pomysłodawczyni projektu "Dzieciaki bez biletów".
Podpisy zbierane są też w Gdańsku, ale tam potrzeba ich 2 tysiące, więc jeszcze nie zostały przekazane Radzie Miasta.
Opinie (238) ponad 10 zablokowanych
-
2017-05-08 21:18
Pomysłodawcy niech sfinansują (1)
Nie pomysłodawcy zrobią zrzutę a nie wyciągają nam pieniędzy z kieszeni. Wtedy to będzie darmowe a tak zapłacimy wszyscy
- 7 3
-
2017-05-09 14:12
500+ przeszło to i to przejdzie
w końcu wszystko dla dzieci,
żałujesz dzieciom?
chcesz, żeby więcej dla ciebie w korycie zostało?
typowy PiSowwski aparatczyk- 0 1
-
2017-05-08 21:26
Jesienią z powodu popsutego auta jeździliśmy PRZEZ 1,5 mies autobusami
Efekt: porządne przeziębienie od kochających na nas ludzi, stójka w autobusie każdego popołudnia, ścisk . NIE, dziękuje! Choćbym miał płacić nawet 20zl za litr paliwa i mieć autobusy za darmo! Walę to
- 6 3
-
2017-05-08 23:30
a kiedy darmowa komunikacja (1)
dla pracujących i odprowadzających podatki w Gdyni?
- 8 1
-
2017-05-09 00:19
nigdy, ktoś za te darmowa musi zapłacić
- 3 0
-
2017-05-08 23:53
Nie ma czegoś takiego jak bezpłatna komunikacja. (1)
Zapłacą za to pozostali pasażerowie w cenach biletów lub podatnicy za pośrednictwem dotacji. Tak czy inaczej za darmowe przejazdy sami zapłacimy. Kolejny pomysł socjalnego państwa. Niedługo w rozdawnictwie przywilejów to państwo prześcignie PRL.
- 6 3
-
2017-05-09 08:49
ja tam sam za siebie mogę płacić
korzystam z usługi to za nią płacę ale dlaczego zmusza się mnie do płacenia za dzieci sąsiadów? Fajnie, że wspiera się rodziny z dziećmi, fajnie,że są szkoły publiczne, przedszkola i żłobki( choć tu szansa na miejsce dla normalnych pracujących rodziców jest znikoma a to oni powinni być pierwsi w kolejce), niech już nawet będzie to 500+ bo po wielu ludziach widzę,że idzie to rzeczywiście na dzieci ale powoli popadamy w paranoję. Wszystko dla dzieci! Ten planowany program mieszkaniowy też ma być skierowany do rodzin z dziećmi, teraz jeszcze dopłata do przejazdów dzieci, dopłaty do obiadów, do mleka w szkole... jak tak dalej pójdzie to mnie, podatnika, nigdy nie będzie na własne dziecko stać bo ciągle łożę na cudze.
- 1 0
-
2017-05-09 01:05
Darmowa dla wszystkich
Komunikacja tak katastroficznie funkcjonuje ze powinna byc darmowa dla wszystkich jazda to istna katorga a dojechac gdzies na czas...jeszcze te zaje*** połączenia, odjeżdzające autobusy wszystkie o tych samych godzinach. porażka ZKM jeżdza tylko satre baby g*wniarzeria których nie stac na auto..
- 3 3
-
2017-05-09 05:29
Matematyka
Komu wyszło 140 pln ? Miesięczny ulgowy kosztuje trochę ok 50 pln
- 3 1
-
2017-05-09 07:59
a co z dziecmi przedszkolnymi?? o tych pan dzierzynski juz zapomnial? (2)
Tak to jest jak za cos wezma sie amatorzy! A co z malymi dziecmi? Wybiorcze potraktowanie tematu! Skandal!
- 2 2
-
2017-05-09 08:51
małe dzieci
już jeżdżą za darmo do któregoś tam roku życia. Wózek w którym jest dziecko też jedzie za darmo a zajmuje sporo miejsca...
- 2 0
-
2017-05-21 00:22
Do momentu ukończenia szkoły podstawowej. To oznacza każde dziecko od dnia narodzin do dnia w którym kończy podstawówkę.
- 0 0
-
2017-05-09 08:05
komunikacja jest już w 50% dotowana (1)
- 6 1
-
2017-05-09 14:13
w całej Polsce należy dodać
więc pomysł ani nie jest nowy ani jakiś wyjątkowy
ale kierunek dobry, brawo Gdynia!
dobra, narodowa postawa!- 0 0
-
2017-05-09 08:12
Dla jednych darmowe a dla drugich bedą podwyżki kpina nic po za tym, jak robić darmowe to dla wszystkich a nie takie coś, w końcu ci co jeszcze na to płacą krocie niejednokrotnie więcej niż koszt dojazdu samochodem wku... się i kto to będzie utrzymywał.
- 1 1
-
2017-05-09 08:24
Lewacka logika w czystej postaci (1)
"uważa, że miasto dopłaci nie więcej niż 1,4 mln do darmowych przejazdów" Skoro darmowych, to za co ma dopłacać? A może jednak nie darmowych, bo ktoś koniec końców musi za to płacić, a kto to miasto? Miasto to MY!
Po co się ograniczać? Wprowadźmy innowacyjną zasadę, że każdy odda wszystko co zarobi, ale za to wszystko będzie "za darmo".- 6 3
-
2017-05-09 14:14
zawiść w stosunku do dzieci?
cały PiS,
nawet na nasze, polskie dzieci pluje!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.