- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (262 opinie)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (70 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (323 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (204 opinie)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (50 opinii)
- 6 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (66 opinii)
Spotkanie z powstańcami w Muzeum Miasta Gdyni
Janusz Preyss ps. "Kowalski", Elżbieta Skrzyńska ps. "Żabska", Janina Suchorzewska ps. "Myszka Mała" oraz Jerzy Grzywacz ps. "Tapir" to powstańcy warszawscy, którzy we wtorek o godz. 17 spotkają się z mieszkańcami w Muzeum Miasta Gdyni. Wstęp jest bezpłatny.
Na wykonanym 27 sierpnia 1944 roku zdjęciu dwójka bohaterów - J. Preyss i E. Skrzyńska - spotkała się w powstańczej stołówce.
Joachim Joachimczyk ps. "Joachim" brał udział w walkach z Niemcami we wrześniu 1939 r. Po kapitulacji nie wrócił do Gdyni, za to w Warszawie zaangażował się w działalność konspiracyjną.
Od 1942 r. służył w Biurze Informacji i Propagandy (BIP) Komendy Głównej AK. W trakcie Powstania Warszawskiego pełnił obowiązki fotografa, czego owocem były tysiące fotografii.
Powstańcy podzielą się swoimi wspomnieniami, przeżyciami i przemyśleniami oraz odpowiedzą na pytania mieszkańców.
Wstęp jest wolny.
Powstanie Warszawskie: 75. rocznica w Trójmieście
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (33) ponad 10 zablokowanych
-
2019-08-27 14:06
Barany
O czym wy głąby piszecie "czy warto było czy nie" Jakie wy macie o tym pojęcie?. Zyjecie w wolnym kraju nie martwiąc się o swoje bezpieczeństwo, o życie swoje i swojej rodziny. Jakie wy macie barany prawo wypowiadać się o tym czy warto było czy nie. Nikt z was nie był tam i w tym czasie. Nikt z was nie był na miejscu tych ludzi. Więc zamknijcie mordy i uczcijcie milczeniem tych ludzi którzy oddali życie za waszą wolność
- 2 3
-
2019-08-27 18:49
(1)
200 tysi do piachu, miasto w ruinie, a 18 z 20 wyzszych dowodcow powstania dozylo spokojnej starosci.
- 3 2
-
2019-08-27 21:06
klasyk
- 0 0
-
2019-08-28 09:13
ciekawe ze tych powstancow zamiast byc mniej to do pewnego momentu robilo sie coraz wiecej i doszlo w pewnym momencie do absurdu gdzie zylo ich po wojnie wiecej niz bylo w momencie wybuchu powstania...
- 2 3
-
2019-08-28 16:48
mój ojciec był powstańcem z Mokotowa z Pułku "Baszta" , miał 18 lat jak wybuchło (1)
i ;powtarzał mi zawsze - to był nieunikniony zryw młodzieży. Nie można go było zatrzymać. Został zaprzepaszczony przez polityków. Rosjanie stali na drugim brzegu i zacierali ręce, że właśnie wyrzyna się młoda, polska inteligencja - będą mieli spokój na kilkadziesiąt lat. I sprawdziło się - do 1980 r był spokój polityczny. A jak ktoś nie miał w rodzinie powstańca albo kogoś kto był świadkiem tamtych czasów - lepiej niech się nie mądrzy i głosu nie zabiera, bo zostanie jak ci mądrale z IPN albo Muzeum IIWŚ, Oni teraz piszą historię na nowo.
- 2 1
-
2019-08-28 18:55
akcja Burza to byla bzdura!
Ujawniać się przed NKWD i pomagać Stalinowi w podboju kraju. Przy okazji zapomniano o Wołyniu i Galicji czyli faktycznie udzielono pomocy UPA. Powstanie pomogło Stalinowi.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.