• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Port i logistyk obiecują: fetoru już nie będzie

Michał Sielski
5 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Dlaczego w Trójmieście śmierdzi nawozem?

Nocą hałda biomasy mocno paruje. Przedstawiciele portu zapewniają, że nie jest to groźne dla zdrowia.


Zarówno władze portu w Gdyni, jak i przedstawiciele firmy Speed, która sprowadziła cuchnącą biomasę, zapewniają, że problemy z fetorem już się nie powtórzą. Odór było czuć tygodniami w centrum Gdyni i kilku innych dzielnicach, ale zmiany w logistyce mają zapobiec podobnym przypadkom.



Wierzysz, że fetor z portu już się nie powtórzy?

Początkowo w sprawie fetoru w centrum miasta głos zabierali tylko miejscy urzędnicy oraz przedstawiciele gdyńskiego portu. Firma Speed, która sprowadziła do Gdyni 28 tys. ton łupiny orzechów olejowca gwinejskiego pochodzącego z Malezji, odmawiała komentarzy, ale po piśmie od miasta i groźbie kosztownych kontroli, okazało się, że można zmienić system przeładunku biomasy.

Dotąd biomasa była składowana na nabrzeżu nawet przez kilka miesięcy i podobnych problemów nie było. Tym razem przypłynął jednak towar gorszej jakości. To właśnie fakt, że tygodniami zalegał on na nabrzeżu sprawił, że nad sporą częścią Gdyni unosił się fetor nie do wytrzymania. Kluczowe było dodatkowe zawilgocenie towaru, który zaczął gnić.

Czytaj także: Gdynia walczy z fetorem. Ale nie swoim.

- W przyszłości towar wydzielający nieprzyjemny zapach będzie w dużej mierze wywożony z portu w trakcie trwania rozładunku statku. Ilość składowana w porcie minimalizowana, a czas składowania ograniczony do kilku dni. Zwracamy także uwagę importera na problem niższej jakości sprowadzonego statkiem m/v Ocean Rider towaru, polegający na bardzo dużej zawartości włókien organicznych, które naszym zdaniem intensyfikują specyficzny zapach. Naszym celem będzie wyeliminowanie towaru o niskiej jakości z przeładunków w porcie w Gdyni - podkreśla Paweł Zastawny, prezes zarządu spółki Speed.

Władze portu wolą jednak dmuchać na zimne. Zamierzają zminimalizować ewentualne niedogodności przy kolejnych dostawach, choć jeszcze nie wiedzą jak to zrobią. O pomoc poproszeni zostali więc naukowcy.

- Zwróciliśmy się do Politechniki Gdańskiej oraz komercyjnego laboratorium J. S. Hamilton Poland z zapytaniem o możliwość opracowania technologii neutralizacji nieprzyjemnego zapachu z hałd biopaliw - informuje Janusz Jarosiński, prezes zarządu gdyńskiego Portu Morskiego.

Miejsca

Opinie (229) 3 zablokowane

  • Brednie (2)

    To nie jest fizyka kwantowa, żeby temat przez 2 miesiące ogarniać. Naprawdę tak trudno zrozumieć, że JE*IE? Tak trudno zrozumieć że mieszkańcy mają tego smrodu DOŚĆ? Szczerze to ch*j mnie rusza, że to port. Niech przeładowują inne towary, których składowanie i przeładunek nie wpływa na komfort życia. A jeśli wpływa, to niech lepiej w ogóle nie wpływa. I to pierdzenie portowców że "o, bo Gdynia to port, tu nie kurort, sr*lis mazgalis piculiptus d*ptus" jest żałosne, bo tu chodzi o g*wniane składowanie jeszcze bardziej g*wnianego materiału, a nie cały port. Proste.

    • 4 2

    • wyprowadź się, port i przeładunki były przed Tobą

      tylko kiedyś nie przyjmuj fajnej pracy w porcie...bo przecież śmierdzi....

      • 2 2

    • Ku..a jakci zle to won prostsku. Od portowcow to wara. Nawet niewiesz jak tyraja zeby utrzymac rodziny ty pierdzistolku. Wynocha z Gdyni smirdzacy pierdzielu

      • 0 3

  • zajmijcie się pracą a nie ferment siejecie! Szpital Wam zabrali a Wy o porcie! (1)

    mieszkam w centrum i też mi śmierdzi ale bez przesady z tymi komentarzami. Nie wiedzicie , że to temat zastępczy??? zabrali Wam i Waszym rodzicom oddział kardiologiczny w Redłowie i przenoszą do Mięsnego w Gdyni. Jakoś nie słyszę żadnego protestu, komentarzy i odzywek??? czyżbyście się wszyscy leczyli prywatnie??? smrodek sobie pojedzie a umieralnia w miejskim zostanie.
    powodzenia na izbie przyjęć....od smrodu sie nie umiera, od złej pomocy przy zawałach czy udarach w Miejskim-ZAWSZE!

    powodzenia...krzykaczom

    • 1 2

    • Odpowiedź na posta z godz 15:43 w sprawie kardiologii w Gdyni

      To prawda co piszesz ale skoro naszym mieście od lat wygrywa wybory bezpartyjna partia sympatyków niektórych deweloperów to znaczy, że został już przekroczony próg niekompetencji i ci ludzie już "sami nie wiedzą, czego nie wiedzą". A do tego kardiologia w Gdyni obsługuje Sopot. A jeszcze jeśli dyrektorem d/s medycznych w Redłowie jest słynna była szefowa NFZ w Gdańsku pani K. a Dyrektorem Miejskiego pani doktor K. to strach się bać. Przecież na izbie przyjęć w Miejskim nie trzeba mieć zawału żeby dostać zawału. Współczuję nam wszystkim i życzę zdrowia.

      • 1 0

  • Ja słyszałem że to nowa kampania rossmana. Dezodoranty idą jak świeże bułeczki.

    • 1 1

  • Absurd

    wozić śmieci przez pół świata by nimi w elektrowni palić jak by węgla w Polsce brakowało, węgiel to też biomasa tyle że trochę zleżała i już tak nie wali.

    • 4 1

  • Oda do smroda

    Co się stało, wielka draka
    W porcie legła jakaś sr*ka
    I z powiewem wnet morowym
    Czuć zapachem oborowym
    Lecz portowcy twardo stoją
    I krytyki się nie boją
    Port to życie, daje chleba
    A czymś karmić dzieci trzeba
    I się modlą jak przy Ślęży
    Rytuały tam bez księży
    Hałdzie g*wna gwinejskiego
    Hołd oddają, mój kolego
    Lecz a cóż to, być nie może
    Zapach owiał zacną lożę
    Pan prezydent, rycerz szczery
    Pogardliwe dał papiery
    Zarząd czyta, nie rozumie
    Kto uprzątnąć ten syf umie
    Dać ripostę więc raczyli
    Że z zapachem się już zmyli
    Lecz nie rozwiązało to problemu
    Czuć to było 2 dni temu
    Sprawa taka, proszę Ciebie
    Jak rąb*ało, tak wciąż j*bie

    • 7 0

  • Byłem wczoraj pod tą stertą

    Byłem wczoraj pod tą stertą, dosłownie metr od tych łupinek, zapach ... nie należy do najlepszych, zgniłe mleko powiązane z zgnilizną czy potem ( możne jakaś chemia ? albo środek konserwujący ).. ale czy zapach przy samej stecie czy w centrum Gdyni, taki sam. a to ze raz śmierdzi tu raz tam to już tylko wina wiatru ... faktem jest ze nic z tym nie robią. z zamkniętym pomieszczeniu tego nie zostawią, bo się skumuluje wszystko. nic tylko chodzić w maskach :) Mieszkamy w mieście portowych nie ma co się dziwić ze czasem może coś posmierdzieć, pewnie każdy by chciał by z portu zapach kwiatów leciał. A za np smród z szadółek sami sobie jesteśmy winni, sami te smiecie generujemy

    • 1 4

  • o rety dziś znów cuchnie.... :(

    o rety dziś znów cuchnie.... :( A pracuje obok Batorego :(

    • 2 0

  • Ciężarne..

    a ja współczuje wszystkim kobietom, które akurat przechodzą swój najcudowniejszy czas w życiu (ciąża), a są bardzo wyczulone na zapachy.... Jak ostatnio byłam w śródmieściu... to myślałam, że się zrzygam.... a pewnie nie jedna w takiej właśnie sytuacji zwymiotowała na oczach ludzi.......
    Port portem... ale my tu żyjemy.... co będzie w lato jak okna trzeba będzie otworzyć...???

    • 2 0

  • śmierdzi

    dziś znów śmierdzi, że aż wytrzymać nie idzie ... ble i przerzucają to dziadostwo między nabrzeżami...udają że pracują

    • 0 0

  • Dziś o godzinie 8 rano smród nie do wytrzymania!

    Fetor po wczorajszych wysokich temperaturach był nie do wytrzymania. A hałdy parują nie tylko w nocy, ale i za dnia! Tragedia

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane