Porządki na Wyspie Spichrzów

10 lipca 2003 (artykuł sprzed 21 lat)

Opinie (80)

Najnowszy artykuł na ten temat Nowy hotel w spichlerzach Wyspy Spichrzów

Aby Wyspa Spichrzów w Gdańsku przestała straszyć i zamieniła się w sympatyczne miejsce rekreacji najpierw miasto Gdańsk musi odzyskać wszystkie tworzące ją działki. Wyspa Spichrzów jest najbrzydszym miejscem w Gdańsku. Wątpliwości co do tego nie ma wojewoda pomorski Jan Ryszard Kurylczyk, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz i wojewódzki konserwator zabytków Grzegorz Budnik, którzy spotkali się, żeby omówić rozwiązanie kwestii własnościowych, tak by inwestycje na Wyspie mogły ruszyć.

Porządkowanie stosunków własnościowych na tym terenie, czyli uregulowanie niejasnej sytuacji prawnej na Wyspie Spichrzów zajmie na pewno kilka miesięcy. Część działek znajduje się w rękach warszawskich deweloperów, część stanowi własność Skarbu Państwa. Pomoc w odzyskaniu gruntów państwowych zapowiedział wojewoda. Konserwator mógłby pomóc, gdyby działka stanowiła własność Skarbu Państwa i była wpisana w rejestr zabytków.

- W tym przypadku takich nie ma - mówi G. Budnik.

Aktualnie władze miasta i województwa zajmą się odzyskiwaniem działek, tak by wszystkie znalazły się w ręku prezydenta Adamowicza.

Opinie (80)

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2003-07-10 07:44

A nie lepiej po prostu sprzedać działki na tej wyspie? Na normalnej, jawnej, licytacji? Prywatny właściciel zaraz zrobiłby porządek.
Ale nie, u nas wraca stare. Jak jakiś problem to państwo/gmina się zajmie. Tylko że to już przerabialiśmy.

waliant
21 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

A nie lepiej po prostu sprzedać działki na tej wyspie? Na normalnej, jawnej, licytacji? Prywatny właściciel zaraz zrobiłby porządek. Ale nie, u nas wraca stare. Jak jakiś problem to państwo/gmina się zajmie. Tylko że to już przerabialiśmy.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2003-07-10 07:50

Ależ mylisz się droga mamo. Nie w ręce Adamowicza ALE W NASZE RĘCE. Wykupią to z pieniędzy budżetowych=podatków. Będziesz mogła zabrać dzieci na wyspę spichrzów i powiedzieć: popatrz córuniu (syneczku) to wszystko nasze...
Po czym córka (syn) spojrzą się na ciebie wymownie...

olis
21 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Ależ mylisz się droga mamo. Nie w ręce Adamowicza ALE W NASZE RĘCE. Wykupią to z pieniędzy budżetowych=podatków. Będziesz mogła zabrać dzieci na wyspę spichrzów i powiedzieć: popatrz córuniu (syneczku) to wszystko nasze... Po czym córka (syn) spojrzą się na ciebie wymownie...
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2003-07-10 07:54

to kawał gruntu
Adamowicz musi mieć duuuużą rękę...
tymbardziej jeśli chce wszystko...

mama
21 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

to kawał gruntu Adamowicz musi mieć duuuużą rękę... tymbardziej jeśli chce wszystko...
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2003-07-10 07:55

olis
o naszych rękach nic nie piszą a o prezydenta i owszem

mama
21 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

olis o naszych rękach nic nie piszą a o prezydenta i owszem
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2003-07-10 08:20

mama

Ale wyłącznie w kontekście sprawowania władzy w imieniu społeczeństwa. No nie myślisz chyba, że chodzi o...
Nie! Po stokroć nie! To nie możliwe politycy tacy nie są!

olis
21 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Ale wyłącznie w kontekście sprawowania władzy w imieniu społeczeństwa. No nie myślisz chyba, że chodzi o... Nie! Po stokroć nie! To nie możliwe politycy tacy nie są!
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2003-07-10 08:39

o Widzę miłosnika zespołu Police.

Moby Dick
21 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

o Widzę miłosnika zespołu Police.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2003-07-10 08:41

Druga młodość Laskowika

Przychodzi zabłąkany gdańszczanin do Adamowicza.
- Browar jest?
- Nie ma.
- Zrównoważony budżet jest?
- Nie ma.
- A na Wyspie Spichrzów coś jest?
- Nie ma.
- A co jest?
- Ja jestem.

Bohdan
21 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Przychodzi zabłąkany gdańszczanin do Adamowicza. - Browar jest? - Nie ma. - Zrównoważony budżet jest? - Nie ma. - A na Wyspie Spichrzów coś jest? - Nie ma. - A co jest? - Ja jestem.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2003-07-10 08:56

brawo ten pan
:)

mama
21 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

brawo ten pan :)
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2003-07-10 09:09

Bohdan

hihihihih :)

Moby Dick
21 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

hihihihih :)
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2003-07-10 10:00

Gdańszczanki, Gdańszaczanie, Gdańszczacy....

weźcie sprawy w swoje ręce...zabierzcie warszawiakom co gdańskie, no i działajcie, bym mogła już w przyszłe wakacje saczyć piwko w nowych ogródkach piwnych - na Wyspie spichrzów.

kosmopolka
21 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

weźcie sprawy w swoje ręce...zabierzcie warszawiakom co gdańskie, no i działajcie, bym mogła już w przyszłe wakacje saczyć piwko w nowych ogródkach piwnych - na Wyspie spichrzów.
Regulamin dodawania opinii