• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Porządki na lądzie i pod wodą

TN
20 września 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Finał tegorocznej, po raz jedenasty organizowanej w Polsce akcji "Sprzątanie świata" odbył się na gdyńskim skwerze Kościuszki. Organizatorzy przygotowali program artystyczny, liczne konkursy i zabawy dla dzieci, największym powodzeniem cieszyło się jednak... segregowanie odpadów. Dla tych, którzy przynieśli makulaturę lub szklane i plastikowe butelki, przygotowano nagrody.

Tegorocznym hasłem akcji było "Lepiej świecić niż śmiecić", stąd też za posegregowane odpady można było dostać m.in. energooszczędne żarówki, a także różne inne drobiazgi, jak koszulki czy ekologiczne torby.

Tradycyjnie dno basenu jachtowego sprzątali płetwonurkowie z Gdyńskiego Klubu Nurkowego i policyjnej Sekcji Płetwonurków "Foki", wspierani przez wiceprezydenta Gdyni Bogusława Stasiaka.

- Można tu znaleźć dużo rzeczy, szczególnie po takim sezonie jak w tym roku, gdy w marinie mieliśmy takie wydarzenia jak mistrzostwa świata w żeglarstwie - mówi Bogusław Stasiak. - Najczęściej trafiamy na samochodowe opony. Nie chodzi jednak o to, że ktoś tu topi samochody, choć zdarzyło się nam trafić na tablice rejestracyjne i kawałek drzwi do "malucha". Tutejsze opony służyły jako odbijacze przy jachtach.

Dosyć licznie trafiają się też puszki po piwie (żeglarze preferują przemysł krajowy). Tym razem pierwszą okazałą zdobyczą po zaledwie minucie nurkowania było plastikowe krzesło.

W całym kraju do porządków zabrało się około dwóch milionów ludzi - tylko w Gdyni "sprzątało świat" 16,5 tysiąca uczniów z przeszło sześćdziesięciu szkół.
Głos WybrzeżaTN

Opinie (19)

  • Ooooo

    mam przyjemnośc dzisiaj pierwsza komentować. Podobaja mi sie takie akcje sprzątania swiata...sama brałam w nich udział będąc w szkole. Przyznaję ze nauczyło mnie to szacunku do przyrody i wolę mieć pełna kieszeń papierków niż rzucić choćby jeden na ulicę.

    • 0 0

  • Mi też się podobają takie akcje, ale...

    Mimo, że w szkole mi o tym nie mówili, to jakoś - dzięki rodzicom zapewne - też nie wyrzucam śmieci gdzie popadnie. Niestety mnóstwo ludzi ma z tym kłopoty, co można zaobserwować na każdym kroku - od kierowców wywalających wypalone papierosy przez okno, do 'kinomanów', pozostawiających po sobie kubły po popcornie i puszki. Oczywiście żadna z osób, którym 'zdarzy się nie donieść śmiecia do kosza' nie odpowie twierdząco na pytanie, czy lubi syf na ulicy lub w domu. Tacy mali hipokryci po prostu .. :)

    Oczywiście, codzienna praca nad wychowaniem jest trudniejsza niż coroczny cyrk ze zbieraniem odpadów, tym bardziej, że dzieciaki na własne oczy często widują śmiecących dorosłych.
    W celu osiągnięcia rzeczywistych, a nie tylko medialnych efektów, można by takie akcje organizować częściej, ale wtedy nieuchronnie by padło pytanie 'a dlaczego mam za kogoś sprzątać', więc zapewne nikt nie wpadnie na taki pomysł :]

    • 0 0

  • sprzatanie świata się opłaca :)
    przekonało się o tym moje dziecko gdy znalazło 5 zł. przykładając się uczciwie do zbierania z ziemi wszystkiego co nie było fauną lub florą
    inna sprawa to to że dzieciatko ma nienajlepsze zdanie o wiekszości "dorosłych"
    dlaczego wyrzucili smieci na trawnik?
    dlaczego ktos pomazał pościanie?
    czy oni nie wiedzą że na czerwonym świetle się nie przechodzi...?

    • 0 0

  • pamietam kiedys w Sopocie przechodzilam z dziecmi moimi przy zaparkowanym aucie. w aucie siedzialy mam z corka i konczyly konsumpcje cukierkow, po czym wysiadly i papieki obok auta wyrzucily. moje dzieci to bardzo poruszylo. odczekalismy kiedy mama z corka sobie pojda. moje dzieci pozbieraly te papierki a wcisnely w kratki wentylacyjne tego auta.
    Uwazam ze porzadki na ziemi sa bardzo potrzebne, smieci nie dodaja estetyki i niesprzatane by nas zasypaly.
    to jest problem dzisiejszych czasow. kiedys szlo sie po mleko z kaneczka, po inne rzeczy przychodzilo sie do sklepu z wlasnym papierem, siateczka. a teraz mamy wszystko pieknie opakowane, no jest to wygodne, ale te smieci gory.

    • 0 0

  • mama nareszcie znowu u nas witam Cie:)

    • 0 0

  • z czego się cieszysz gdańszczanko z Przymorza?
    mama rozumem nie grzeszy (pisząc baaardzo delikatnie) i mnie jej nie brak!!!

    • 0 0

  • Może by zabrać się za tych od wycinki gałęzi!

    W ramach sprzątania śmieci może zabierzemy się za pokazanie tych którym przeszkadzają drzewa i ptaki w Gdańsku. Jakiś pazerny na gałęzie i liście "zielony ekolog" ogołocił już nawet lipy! To można zobaczyć na Zaspie, koło boiska i "Lotni". Pierwszy raz słyszę, żeby taka dewastacja drzew
    była robieniem porządków. Nawet i mnie sąsiada miejskiej działki 247/1 nie minęła "przyjemność" poniesienia kosztów takiej wycinki (topoli).Choć tych drzew nie lubię, to szkoda mi ptak z gniazdem na wierzchołku drzewa, który wiosną br. wystąpił w programie "Reality". On podobno krakał o korupcji! Ale dla czego ja jego sąsiad muszę przypomnieś o art.58 kc i art 304 kk! Czy jest uchwała Prezydenta Miasta, lub Rady Miasta, że to ja sąsiad miejskiej działki mam płacić za takie dewastacje?! O ile wiem, to ci "ekolodzy" sądzą, że to oni jako "zieloni" będą teraz produkować tlen. A te "okropne drzewa" ruszając liśćmi i gałęziami są powodem wiatrów w Gdańsku! A te wiatry, to są powodem zrywania blach z dachów osiedla! Bo uprawnieni sądzą, że dla blach qkor > 0,59 kPa. Geniusze z tą większością (">"),nawet powołali mi Zarząd Spółdzielni we Wspólnocie i dali jej przydział na "właściciela osiedla"! Przez Pana Kominiarza, przy tzw "sprawdzaniu wentylacji"! Gońcie tych w cylindrach latem i przed Bożym Narodzeniem! To z powodu spółdzielczych "kontroli wentylacji" latem mamy to wszystko. W tym mroku miałem nawet 2 "wiosny". Przyszli z wiatraczikami, ci co według GUS mają: sprzątać i czyścić! Stąd wybrałem to Forum! Kto słyszał o Bernoullim i ministrze MSWiA w RP?! Ja jako dotleniony sądzę, że jest to objaw SBS! Mój Pracodawca nakazał mi zwalczać poglądy nie naukowe, w ramach Dobrych obyczajów! Może razem zadbamy o to. Jako: Miłośnicy Wiosny, Newtona i Bernoulliego? O > nie wspomnę!Ten trudny temat > moje wnuczki poznawały w przedszkolu! Pamiętacie? Kto chodził do przedszkola rączki do góry!

    • 0 0

  • Biedne dzieci...

    muszą zbierac różne paskudne śmieci po dorosłych ... Współczuję.

    • 0 0

  • Widziałem na TVP3 w TV regionalnej sopt który w ramch sprzątania świata miał zachęcić do segregacji śmieci.
    Szlak mnie trafia jak widzę coś takiego, a na moim osiedlu na sześć bloków w sumie na jakieś 1200 mieszkań pojemniki do segregaci stoją w jednym punkie. Komu się będzie chciało iść przez pół osiedla do pojemnika.

    Ile osób po opróżnieniu zgniata butelkę z tworzywa i następnie zakręca? Ile osób wie jaki to ma cel?
    Większość porządnickich zakręca niestety niezgniecioną butelkę.

    • 0 0

  • to kontynuacja fajnego polskiego zwyczaju dbania o nature. moga przyjsc nazis i wszystko spalic albo wlasne warcholy
    wprowadzic komune.
    lasy, rzeki i jeziora w pl pozostaja cudowne.

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane