- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (430 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (52 opinie)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (260 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (164 opinie)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (103 opinie)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
1,5-metrowy legwan porzucony na klatce
Mieszkańców bloku przy ul. Mazowieckiej zaskoczył widok 1,5-metrowego legwana, wylegującego się na klatce schodowej. Ktoś prawdopodobnie chciał się go pozbyć i podrzucił sąsiadom.
Na miejscu okazało się, że to bardzo duża jaszczurka, czyli legwan, który miał około 1,5 metra długości. Nie był jednak umieszczony w terrarium.
- Wszystko wskazywało na to, że ktoś chciał się go pozbyć. Niedaleko legwana leżała torba, która mogła posłużyć do transportu zwierzęcia - wyjaśniają gdańscy strażnicy miejscy.
Strażnicy przepytali mieszkańców bloku, czy nikomu nie uciekł tego typu gad. Nikt jednak z mieszkańców nie potwierdził, że trzymał w domu takie zwierzę. Wniosek nasunął się jeden: gad został wyrzucony z domowego terrarium i podrzucony w przypadkowe miejsce.
Funkcjonariusze wezwali na miejsce specjalny zespół do odławiania dzikich zwierząt.
- Legwan trafił do gabinetu weterynaryjnego, którego pracownicy go odławiali. Jest tam ogrzewany lampami i badany jego stan zdrowia. Będzie dla niego szukany nowy dom - zapowiada Marta Drzewiecka, z gdańskiej straży miejskiej.
Kiedyś tego typu zwierzęta trafiały do Z OO. Obecnie jest to niemożliwe, gdyż automatycznie placówka straciłaby licencję wydawaną przez ministra środowiska i zostałaby wykluczona z Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów. Zgodnie z prawem polskim i unijnym, nie wolno do Z OO przyjmować żadnych zwierząt niewiadomego pochodzenia.
Dorosły legwan może mieć od 1,5 do 2 metrów długości. W obronie własnej, głównie w naturalnych warunkach, potrafi uderzeniem ogona połamać żebra u człowieka. Ma też bardzo ostre zęby, które nadają się nie tylko do szatkowania liści, mogą również przeciąć ludzką skórę. Dużo mniejsze okazy niż ten porzucony na klatce można kupić za kwotę od 200 do 700 zł.
Miejsca
Opinie (176) ponad 10 zablokowanych
-
2017-10-10 00:07
kur........y nie ludzie
- 6 0
-
2017-10-10 01:22
:(
Kurczę, ładne zwierzę (wiem kwestia gustu), wzbudza respekt, jednak mam wrażenie, jakby był taki smutny. Ciekawe czy takie zwierzęta czują że zostały porzucone. Wiadomo, że psy koty jak najbardziej, ale ciekawe czy taki legwan też.
Mam nadzieję, że nic mu nie jest i się ktoś nim dobrze zaopiekuje, najfajniej, gdyby znalazł odpowiedni dom :)- 9 0
-
2017-10-10 01:30
oooo
Jaki ładny.
Ktoś się nim zajmował tyle czasu ....
Jak nie mogłeś się nim dłużej opiekować to zamiast zostawiać -
trzeba mu było nowej chaty poszukać.- 9 0
-
2017-10-10 06:11
Może go wywiezc do tego kraju,gdzie legwany żyja sobie w srodowisku naturalnym na wolnosci
i tam go wypuscic? Moze linie lotnicze wyraża na to zgode i straż graniczna?
- 1 1
-
2017-10-10 06:20
Ludzie,czy nikt na prawdę nie zna własciciela tego zwierzaka,który go porzucił? Przecież (1)
ten koleś na pewno zapraszał gosci i rodzinę,żeby sie pochwalic takim legwanem...Trzeba go podać na policję,za takie traktowanie zwierzęcia jak zabawki...Nie bać sie,zawsze można anonimowo zadzwonić....
- 10 1
-
2017-10-10 07:42
Tak
Kazdrgo dnia donosisz?
Zlikwidowano automaty telefoniczne by wykluczyc anonimowosc!- 0 3
-
2017-10-10 06:42
I co i co? (1)
Ja mam 5 ptaszniów i 2 skorpiony oraz przymierzam
- 1 1
-
2017-10-10 07:13
I co i co?
Miał być do innego komentarza. A wstawiło mi tutaj. Sorry. Dziwią mnie tylko komentarze typu zakazać hodowli takich zwierząt, że to niewola itp. Przepraszam a psy i koty kupione dzieciakom dla zabawy. Kiedy są męczone a jak się znudzi to gorzej jak śmieć bo ten chociaż trafi na przemiał. Pies czy kot jest zagubiony i wystraszony bo wywożą gdzieś na pola czy do lasu. Mało tego też było kiedyś dzikie zwierzę tylko człowiek na siłę zrobił sobie zabawkę. Nie rozumiem więc takich komentarzy.
- 0 0
-
2017-10-10 06:46
To taki sam bezmózg i bydlak
który przywiązuje psa do drzewa w lesie i ucieka
- 7 0
-
2017-10-10 07:51
dobrze ze to nie waran
kiedys kolega przywiozl jajko smoka z komodo i chcial zalozyc hodowle ale zona wbila do ciasta i nic z tego
- 2 0
-
2017-10-10 08:12
Piękny..
I biedny.. Jakiś idiota zostawił go na zimnych schodach, gdzie wiadomo, że legwany uwielbiają ciepło. Właściciel: głupi, dziecinny, nieodpowiedzialny.. BRAK SŁÓW! Skąd ci ludzie się biorą... jak można wziąć zwierze, żywą istotę i po jakimś czasie wyrzucić jak zabawkę.... dla takich "ludzi" to tylko kary pieniężne + prace społeczne!!!
- 8 0
-
2017-10-10 09:01
już ludziom nie wystarczają małe pieski
teraz chcą mieć legwany, koty bengalskie, później przyjdzie czas na tygrysy.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.