Policyjną obławą i pościgiem aż do okolic Świecia zakończyła się kradzież ciężarówki z parkingu w Gdańsku. Jak się okazało, wart około 350 tys. zł pojazd z towarem ukradł 25-letni obywatel Białorusi.
tak, wciąż ginie sporo aut
48%
jest znacznie lepiej niż jeszcze kilka lat temu, ale kradzieże wciąż się zdarzają
43%
nie, kradzieży jest coraz mniej, a większość samochodów jest odzyskiwana
9%
Samochód ciężarowy marki DAF z naczepą stał na parkingu na gdańskim Suchaninie. Kiedy właściciel zauważył, że pojazd zniknął, powiadomił od razu policję.
- Dyżurny z komisariatu przekazał tę informację wszystkim patrolom w Gdańsku. Ponadto, za pośrednictwem dyżurnego komendy wojewódzkiej, komunikat został przekazany funkcjonariuszom z województwa pomorskiego i województw ościennych. Także w systemach policyjnych zarejestrowano pojazd jako skradziony - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.Dość szybko ustalono, że skradziona ciężarówka opuściła już Trójmiasto i wjechała na autostradę. Zjechała z niej w okolicy Świecia, gdzie zauważyli ją tamtejsi policjanci i ruszyli w pościg za skradzionym pojazdem. Kierujący nim mężczyzna na widok policjantów zdecydowanie przyśpieszył, nie reagował też na kolejne sygnały mające skłonić go do zatrzymania się.
Kiedy policyjne radiowozy zaczęły go doganiać, zatrzymał ciężarówkę, wybiegł z niej i próbował - już pieszo - uciec do lasu. Po kilku minutach został złapany.
Złodziejem okazał się 25-letni obywatel Białorusi. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, a sąd przychylił się do wniosku prokuratury i tymczasowo go aresztował.
Skradzioną ciężarówkę oddano właścicielowi.