• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poszli na zakupy, wypatrzyli złodzieja

Michał Sielski
1 marca 2024, godz. 20:00 
Opinie (205)
St. sierż. Aleksandra Mielnik wypatrzyła poszukiwanego w jednej z galerii handlowych. St. sierż. Aleksandra Mielnik wypatrzyła poszukiwanego w jednej z galerii handlowych.

Poszukiwany przez policję złodziej też musi jeść. Gdzie więc można go wypatrzeć? Oczywiście w sklepie. Zapewne nie taki plan na popołudnie miała policjantka, która z kolegą z komendy poszła na zakupy, ale dzięki ich szybkiej reakcji udało się zatrzymać 35-latka, który odpowie m.in. za kradzież rozbójniczą, uszkodzenie ciała i kradzież ponad 65 tys. zł. Mężczyzna usłyszał już 31 zarzutów... i sąd go wypuścił.



Czy sąd słusznie zrobił, że wypuścił złapanego przestępcę?

Do ostatniej kradzieży doszło w księgarni na terenie Gdańska w poprzednim tygodniu. Sprawą zajęli się policjanci, którzy ściągnęli nagrania monitoringu. Wizerunek sprawcy obejrzeli m.in. st. sierż. Aleksandra Mielnik z wydziału prewencji oraz jej kolega z wydziału operacyjno-rozpoznawczego.

Tego samego dnia, popołudniu razem robili zakupy i w jednej z galerii handlowych zobaczyli oraz rozpoznali poszukiwanego. Od razu powiadomili oficera dyżurnego, a po chwili sprawca był już transportowany do policyjnego aresztu.



Dziesiątki przestępstw, recydywa



- Podczas pracy nad tą sprawą śledczy ustalili, że mężczyzna ma na swoim koncie wiele innych przestępstw. Podejrzany usłyszał łącznie 31 zarzutów, w tym zarzut kradzieży rozbójniczej, dwa zarzuty uszkodzenia ciała w warunkach tzw. recydywy oraz 28 zarzutów kradzieży mienia. Jego łupem padały m.in. gry planszowe oraz markowe perfumy, które kradł w sieciach drogerii. Pokrzywdzeni oszacowali straty na kwotę ponad 65 tys. zł - wylicza asp. szt. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.

Sąd wypuścił złapanego



Prokurator zawnioskował o tymczasowy areszt dla 35-latka, ale sąd nie przychylił się do tego wniosku. Mężczyzna został więc wypuszczony. Sąd uznał, że wystarczającym środkiem zapobiegawczym wobec recydywisty będzie dozór policji. Polega on na tym, że sprawca zobowiązuje się do nieopuszczania kraju, a także regularnego stawiennictwa na komendzie, a potem na rozprawie.

Za kradzież rozbójniczą grozi kara do 10 lat więzienia. Za spowodowanie średniego uszczerbku na zdrowiu w warunkach recydywy grozi do 7,5 roku więzienia. Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Miejsca

Opinie (205) ponad 20 zablokowanych

  • Jak sędziego napadnie i okradnie to może sędzia zmądrzeje i nie wypuści następnym razem bandyty

    • 3 0

  • Sedzia

    • 1 0

  • Sędzia

    Który wypuszcza recydywę powinien zostać odsunięty i zwolniony z zawodu zdecydowanie proszę podawać nazwiska tych sędziów to dla wiadomości społeczeństwa

    • 4 0

  • ładna ta policjantka

    Tez dal bym się złapać :)

    • 3 1

  • Też bym poszedł na zakupy ze st. sierżant Olą

    • 3 1

  • Glosowal na Tuska , wiec jest swoj (1)

    Kary nie bedzie

    • 5 0

    • Dokładnie tak

      • 2 0

  • Pytanie, czy podejrzany opuścił kraj lub nie stawiał się regularnie na Policji?

    Jeżeli złamał warunki narzucone przez Sąd, to wtedy areszt z obawy o matactwo. Wsadzać każdego jak leci jest bezsensem, w dobie przepełnionych więzień. Poz tym areszt to nie jest wyrok, tylko środek przymusowy. Gorące głowy w kwestii działalności Sądów powinny wypić kilka łyków zimnej wody.

    • 2 0

  • Sędzia

    kalosz

    • 2 0

  • Po co łapac

    bandziorów,jak sądy i tak ich wypuszczają.Facet zapewne jest już po za Polską.

    • 5 0

  • Piękna *)

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane