• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poszukiwania Borysa: przez 2 tygodnie żyliśmy w niepokoju

Patryk Szczerba
9 listopada 2023, godz. 07:00 
Opinie (452)
Przez dwa tygodnie wielu mieszkańcom Gdyni towarzyszył strach, bowiem były prowadzone poszukiwania na niespotykaną skalę. Przez dwa tygodnie wielu mieszkańcom Gdyni towarzyszył strach, bowiem były prowadzone poszukiwania na niespotykaną skalę.

Alerty RCB, śmigłowce latające nad miastem, policyjne konwoje jeżdżące na sygnałach - wielu z nas pierwszy raz w życiu przyglądało się tego typu zdarzeniom, które rozgrywały się na wyciągnięcie ręki. To, co dla większości Polaków było informacją na pasku w telewizji, dla wielu gdynian było codziennością przez ponad dwa tygodnie - pisze Patryk Szczerba.




Czy czułe(a)ś strach podczas poszukiwań Grzegorza Borysa?

Był piątek, początek kolejnego październikowego weekendu. Gdy wielu zaczynało snuć plany na wieczór i sobotę oraz niedzielę, Trójmiastem, a zwłaszcza Gdynią wstrząsnęła wiadomość o śmierci 6-letniego chłopca, który na Fikakowie został zamordowany, prawdopodobnie przez swojego ojca.

Grozę potęgowało, że po ucieczce do lasu domniemany sprawca pozostawał na wolności.

Już kilkadziesiąt minut po zdarzeniu opublikowano jego zdjęcie. Widać było, że sprawa jest zbyt poważna, żeby czekać z ujawnianiem wizerunku.

Wielu z nas od tego momentu zaczęło się uważniej przyglądać mijanym na ulicy ludziom. Pojawił się niepokój, bo działania służb wskazywały, że sytuacja jest bez precedensu.

Film z monitoringu, helikoptery za oknami



W weekend opublikowano film z monitoringu, przedstawiający poszukiwanego. W Trójmiejskim Parku Krajobrazowym i na ulicach wielu dzielnic Gdyni zaroiło się od policjantów i żandarmów wojskowych.

Kipiało od emocji. W poniedziałek, 23 października, Raport z Trójmiasta zasypywany był informacjami od mieszkańców Dąbrowy, Witomina i Wielkiego Kacka o słyszanych w lesie strzałach. W szczytowym momencie informacje od czytelników spływały co kilkadziesiąt sekund.

17:18 23 PAźDZIERNIKA 23 (aktualizacjaakt. 24 PAźDZIERNIKA 23 00:00)

Helikopter kontynuuje poszukiwania (418 opinii)

Po chwili zjazdu powrócił nad górę krzyżową. Bierzcie go Panowie!
Po chwili zjazdu powrócił nad górę krzyżową. Bierzcie go Panowie!


Wielu, pewnie większość z nas, nigdy nie była świadkiem poszukiwań jednego człowieka na tak szeroką skalę. Nigdy wcześniej nie działo się to na naszych oczach, tuż pod oknami i drzwiami mieszkań na osiedlach przy lesie.

Strach rodziców i rady psychologa



Liczę, że sporo osób poszło za radą Wiesława Baryły, psychologa, który tłumaczył, że rozmowa najmłodszymi o zabójstwie jest potrzebna, ale równie mocno jest potrzebny spokój, opanowanie i nieuleganie histerii, która może prowadzić do unicestwienia samodzielności dzieci.

Psycholog o zabójstwie: Psycholog o zabójstwie: "Rozmowa o tym z dzieckiem jest dobra"

Mam jednak świadomość, że wielu rodziców miało obawy o swoje dzieci, sądząc, że sprawca wciąż jest w lesie. Wielu żyło w strachu, oglądając się za siebie wieczorem, pilnując, by dzieci wracały na czas do domu i prosząc je o tzw. meldujące telefony. Znam osoby, które odwoziły i przywoziły w tym okresie dzieci do i ze szkoły, choć wcześniej tego nie robiły. Niektórzy dyrektorzy szkół dodatkowo uczulali rodziców, by staranniej niż zwykle pilnowali swoich dzieci.



Gdy poinformowano o znalezionym ciała poszukiwanego, wielu z mieszkańców odetchnęło z ulgą. I to pomimo tego, a może właśnie dlatego, że cała sprawa pochłonęła aż trzy życia: poza zamordowanym chłopcem i jego ojcem, domniemanym zabójcą, zginął także przeszukujący leśny staw nurek.

Dla Polski poszukiwania były paskiem na ekranie telewizora



Dla wielu Polaków całe zdarzenie było jedynie paskiem w kanałach telewizyjnych albo linkiem na ogólnopolskich portalach. Informacją, jak każda inna. Polacy żyli problemami swojego regionu.

Dla mieszkańców Trójmiasta, a zwłaszcza Gdyni była czymś innym. Zaryzykuję stwierdzenie, że takiego naznaczenia strachem w Gdyni nie było chyba od czasu pierwszych dni pandemii.

Czy kiedykolwiek przeżyjemy coś podobnego, jak okrutne zabójstwo 6-letniego dziecka i pościg za domniemanym sprawcą? Widząc, jak współczesny świat się brutalizuje, nie jestem przekonany, że nie.

Z drugiej strony, mam nadzieję, że jeśli do tego dojdzie, zachowamy się podobnie. To znaczy, że mimo dojmującego strachu, nie będziemy utrudniać pracy służbom, okażemy cierpliwość i zrozumienie, jeśli akcja w jakiś sposób utrudni nasze codzienne życie.

Na resztę i tak nie mamy wpływu.

Opinie (452) ponad 20 zablokowanych

  • Zaloze sie ,ze nikt nie sprawdzi kryminalnych kartotek pasazerow z tego miesiaca ,ktorzy wlatywali i wylatywali do Gdanska. (1)

    Czy byl by to przypadek gdyby obok siebie siedzialo3-4 ludzi z kryminalna kartoteka? Kto powiedzial ,ze seryjny samobojca to jeden czlowiek a nie kilku?Kto powiedzial ,ze nie dzialaja na zlecenie kogos z samego wierzcholka cbsp w Gdyni? Sprawdzic wszystkich i tych co juz na eeryturze ale mogli by ciagnac za sznurki...Sprawdzic wszystkich ,ktorzy maja rodziny w sadach.Sprawdzic i zabezpieczyc tych ,ktorzy ieli w to wglad.

    • 10 6

    • Seryjny samobójca. To wystarczy by zrozumieć poziom wykształcenia piszącego.

      • 0 6

  • Brak logiki w tej historii

    Wskazuje na działanie służb.

    • 18 1

  • Strazak -byl po informatyce i mial brata w policji..To nie wyglada na przypadek ,ze do tej roboty zatrudnili akurat jego...

    To tez bylo morderstwo -tak mi sie wydaje.Borysa pewnie zalatwili wczesniej,.Musieli go przetrzymywac..Policja mataczy,klamie i dezinformuje w tej sprawie.

    • 28 6

  • Macie w Gdyni-wielopoziomowa mafie....mafie. (1)

    • 19 1

    • Najgorsze jest to ze maja parasol wojska i formozy

      • 8 0

  • Być może że Borys został zabity już pierwszego dnia pościgu,a służby przez ten cały czas szukały czegoś co mógł ukryć.Gdy zakończyły akcję to podrzucono ciało

    • 32 2

  • Mozg z Gdyni moze z racji wieku,stazu,doswiadczenia czy zaslug-miec djscia do komendy glownej i moze miec tam swoje wtyki.

    Sprawa powinny zajac sie miejsze niezalezne osrodki policyjne nie dajac wgladu do swojej pracy az do konca sledztwa.Ta sprawa smierdzi i moze byla by szansa oczyscic stroktury z seryjnych samobojcow na zlecenie..Sprawa Borysa a wczesniej sprawa marynarza z Redy a wczesniej sprawa Samira S i w tle handel bronia i zastrzelona 3 osobowa rodzina z malym dzieckiem. Zlapcie tych skur..synow.

    • 11 3

  • Boże, znowu drążenie tego tematu. Borys nie żyje, sprawa się rypła. POkemony będą ciągle o tym pisać, bo to sensacja jest i duża klikalnośc.

    • 1 11

  • Kolejny straszak, a chłop wrobiony bo chlapał za duzo (1)

    • 12 5

    • w co go wrobili, w zabicie własnego 6 latka i psa?

      • 2 2

  • Tak ze ten tego (1)

    Trójmiejskie serwisy publikowały w poniedziałek zdjęcia z miejsca znalezienia ciała Grzegorza Borysa, który 20 października miał zabić 6-letniego syna. Tylko serwis Trójmiasto.pl zdecydował się na publikację zdjęcia zwłok i zbliżenia twarzy denata.

    • 11 3

    • Na X też bylo zdjecie.

      Nie wiadomo, gdzie było pokazane wcześniej.

      • 4 0

  • kto żył w niepokoju

    ten żył (prawdopobnie kobiety albo ludzie z nerwicą)

    • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane