- 1 Spór o słowa, które padły w Dworze Artusa (227 opinii)
- 2 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (351 opinii)
- 3 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (34 opinie)
- 4 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (184 opinie)
- 5 W biały dzień kradł rośliny z trawnika (127 opinii)
- 6 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (23 opinie)
Poszukiwania dwóch zaginionych osób w Jelitkowie. Obie się znalazły
Na zapisie z monitoringu wypożyczalni skuterów widać, jak mężczyzna wraz z dzieckiem idzie kładką (ma na sobie plecak, a chłopiec trzyma wiosło do SUP-a).
Przez cały weekend policja prowadziła poszukiwania dwóch osób, mężczyzny i dziecka, które w sobotnie południe miały wypłynąć z Jelitkowa w kierunku Sopotu na desce SUP i nie wróciły po swoje rzeczy. Służby zaalarmował pracownik wypożyczalni sprzętu wodnego, obok której zaginieni przed wypłynięciem zostawili swoje rzeczy.Ojciec i syn znaleźli się w poniedziałek rano - sami zgłosili się na komisariat.
Aktualizacja, 31 lipca, godz. 9:37:
Komenda Miejska Policji w Gdańsku poinformowała, że mężczyzna zgłosił się na posterunek i zapewnił, że ani jemu, ani dziecku nic się nie stało, a po sprzęt zostawiony obok wypożyczalni skuterów nie wrócili, bo o nim zapomnieli.
- Dziś rano mężczyzna, który w sobotę wszedł do wody z deską na plaży w Jelitkowie, najpierw skontaktował się z WOPR-em, a następnie około godziny 09:00 stawił się w komisariacie na Przymorzu - informuje KMP w Gdańsku. - Policjanci w rozmowie z mieszkańcem Gdańska ustalili, że jemu, jak i jego kilkuletniemu synowi nic się nie stało. Ze wstępnych ustaleń wynika, że po wyjściu z wody mężczyzna poszedł do domu z synem i zapomniał o rzeczach, które zostawił na plaży.
Z naszą redakcją skontaktował się także sam zaginiony mężczyzna, który opowiedział nam o całej sytuacji. Wedle jego relacji doszło do nieporozumienia. Mężczyzna wraz z 7-letnim synem faktycznie popłynął na desce w kierunku Sopotu, tam wyszedł na brzeg i poszedł na obiad z rodziną, zarazem poprosił bliskich, aby zabrali po drodze jego rzeczy z plaży w Jelitkowie.
Problem w tym, że ci zabrali tylko część rzeczy i pozostawili pompkę oraz plecak. Gdy mężczyzna dowiedział się, że to jego szukają służby od soboty, sam zgłosił się na komisariat i wyjaśnił całą sprawę policji.
Początkowo służby informowały, że zaginieni wypożyczyli deskę SUP z wypożyczalni znajdującej się na wysokości wejścia na plażę numer 63
Okazało się jednak, że mężczyzna miał swoją deskę, a zgłoszenie w ich sprawie trafiło na policję, gdy jeden z pracowników wypożyczalni zauważył, że nikt nie wrócił po przedmioty zostawione na plaży obok niej.
Poszukiwania dwóch osób na Zatoce Gdańskiej (44 opinie)
Jak przekazał rzecznik SAR-u poszukiwania ok. 50-letniego mężczyzny i jego 12-letniego syna cały czas trwają. Zaginieni pływali na desce SUP w okolicy Jelitkowa.
- Oprócz łodzi R20 w poszukiwaniach uczestniczą dwie łodzie i quad Sopockiego WOPR-u, jednostka MOSG i dwie łodzie policyjne.
Jak przekazała KMP w Gdańsku poszukiwani weszli do wody między godziną 14:00 a 15:00 i do chwili zamknięcia wypożyczalni sprzętu nie wrócili po pozostawione na plaży klapki, plecak i ręcznik.
Trwają poszukiwania dwóch osób, które zostawiły swoje rzeczy w wypożyczalni sprzętu wodnego przy wejściu nr 63 w Gdańsku. Zgłoszenie dotyczy osoby dorosłej oraz ok. 12-letniego dziecka. Jeżeli ktoś ma informację odnośnie tych osób prosimy o kontakt pod numerem ratunkowym 601 100 100 lub 112. Zobacz więcej
Jak przekazał rzecznik SAR-u poszukiwania ok. 50-letniego mężczyzny i jego 12-letniego syna cały czas trwają. Zaginieni pływali na desce SUP w okolicy Jelitkowa.
- Oprócz łodzi R20 w poszukiwaniach uczestniczą dwie łodzie i quad Sopockiego WOPR-u, jednostka MOSG i dwie łodzie policyjne.
Jak przekazała KMP w Gdańsku poszukiwani weszli do wody między godziną 14:00 a 15:00 i do chwili zamknięcia wypożyczalni sprzętu nie wrócili po pozostawione na plaży klapki, plecak i ręcznik.
Trwają poszukiwania dwóch osób, które zostawiły swoje rzeczy w wypożyczalni sprzętu wodnego przy wejściu nr 63 w Gdańsku. Zgłoszenie dotyczy osoby dorosłej oraz ok. 12-letniego dziecka. Jeżeli ktoś ma informację odnośnie tych osób prosimy o kontakt pod numerem ratunkowym 601 100 100 lub 112. Zobacz więcej
- W sobotę o godz. 12:00 przyszedł mężczyzna, wyglądający na ok. 50 lat, z dzieckiem ok. 12-letnim, zostawili obok stanowiska wypożyczalni skuterów torbę od SUP-a, buty, pompkę do deski i jakieś inne akcesoria, po czym wypłynęli w kierunku Sopotu i nie wrócili - relacjonuje właściciel wypożyczalni skuterów Baltic Mania w Jelitkowie, której pracownicy zgłosili zaginięcie.
Właściciel wypożyczalni przesłał do naszej redakcji zapis monitoringu, na którym widać moment, w którym poszukiwane osoby, przed wypłynięciem, zostawiają swój sprzęt.
W sobotę oprócz łodzi R20 SAR w poszukiwaniach uczestniczyły dwie łodzie i quad Sopockiego WOPR-u, jednostka MOSG i dwie łodzie policyjne.
Po 22:30 przerwano poszukiwania. Wznowiono je w niedzielę rano, ale prowadziła je już tylko policja. Miało to związek z tym, że nikt nie zgłosił zaginięcia osób mogących odpowiadać wyglądem tym uwiecznionym na monitoringu wypożyczalni.
- Wczoraj w nocy służby zakończyły działania. Nikogo w wodzie nie znaleziono, do chwili obecnej nie zgłoszono też zaginięcia takich osób - powiedziała nam rano Magdalena Ciska z KMP w Gdańsku. - Dziś w tej sprawie zostaną wznowione poszukiwania na wodzie, policjanci analizują zapisy z kamer monitoringu, nawiązano też kontakt z innym jednostkami, aby monitorować linię brzegową.
Warto zaznaczyć, że w sobotę warunki do pływania na desce były bardzo dobre - morze było spokojne.
Do chwili obecnej nie udało się poszukiwanych osób odnaleźć. Nie wiadomo, czy zaginęły na wodzie, czy też tylko zostawiły swoje rzeczy i np. wypłynęły na brzeg w innym miejscu, po czym oddaliły się z plaży.
Jeżeli ktoś ma informacje odnośnie do osób widocznych na filmie i zdjęciach, to proszony jest o kontakt z numerem ratunkowym 601 100 100 lub 112.
Opinie wybrane
-
2023-07-30 21:20
Znajdą się (5)
Btw osoby na tych deskach w większości nie mają kamizelek asekuracyjnych. Warto się zabezpieczać przynajmniej w takim obszarze.
- 54 6
-
2023-07-30 23:09
Bzdura. Nie widziałem jeszcze, żeby ktokolwiek pływał na SUPie bez kamizelki. (2)
- 3 12
-
2023-07-31 07:27
No patrz. A ja nie widzialam by plywal w kamizelce.
- 0 0
-
2023-07-30 23:47
mało widziałeś
- 11 0
-
2023-07-30 21:33
W Kłajpedzie (1)
- 9 4
-
2023-07-31 12:06
Jak doktorek z Sopotu?
- 0 0
-
2023-07-31 14:56
Bardzo odpowiednią reakcja służb za co należy się szacunek. Każdy może czasami nawet głowy zapomnieć.
- 42 9
-
2023-07-31 10:12
(5)
No i super, że są cali i zdrowi. Wielkie brawa dla wypożyczalni i służb za szybką akcje
- 207 11
-
2023-07-31 14:41
Czyli na koniec dnia wypożyczalnia nie sprawdza ile i jakiego sprzętu im brakuje? Można było te poszukiwania wcześniej zakończyć jeżeli okazałoby się, że mają wszystkie swoje deski.
- 0 3
-
2023-07-31 11:20
pytanie, ilu ludzi zapomina o swoich rzeczach
lub nie jest w stanie ich odnaleźć?
W skali dnia gdzie na plażach dziesiątki tysięcy?
Wg mnie dobrze jest sprawdzić ale jeśli poza rzeczami nie ma innych przesłanek to szkoda marnować zasoby, które mogą być potrzebne gdy ktoś naprawdę potrzebuje pomocy.- 2 4
-
2023-07-31 10:54
Czyli następnym razem nie należy nikogo szukać bo zapewne zapomniał zabrać swoich rzeczy (1)
- 12 1
-
2023-07-31 13:17
Tak, wlasnie tak. Nie nalezy szukac ludzi, ktorzy nie sa zaginieni.
- 2 2
-
2023-07-31 10:20
Nadgorliwość
Gorsza od faszyzmu. Jesteśmy jednak teraz tak zastraszani i tak wyczuleni że zdarzenia wyjątkowe bierzemy za normatywne.
- 12 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.