- 1 Nawet 8 budynków na terenie po poczcie (75 opinii)
- 2 Bez "dzikiej" drogi Morenę czeka chaos? (198 opinii)
- 3 Koniec rejsu dookoła świata. "Muszę wymienić silnik" (135 opinii)
- 4 Obchody rocznicy wybuchu II WŚ (380 opinii)
- 5 Wspólny problem Bałtyku i... Alp (96 opinii)
- 6 Słynna wizyta cyrku Hagenbecka w Gdańsku (51 opinii)
Poszukiwania żeglarza na Zatoce Gdańskiej
Trwa akcja poszukiwawcza na Zatoce Gdańskiej, po tym jak w Sobieszewie zauważono jacht na żaglach bez sternika. Wcześniej miał nim płynąć będący w podeszłym wieku mężczyzna.
Aktualizacja, godz. 20:30. Po 20 godzinach akcję poszukiwawczą przerwano. Nie znaleziono żeglarza.
Wszystko wskazuje, że jachtem płynął Eugeniusz Płóciennik. Doświadczony, ok. 80-letni żeglarz. To on przed południem wypłynął z Akademickiego Klubu Morskiego w Górkach Zachodnich jachtem Ichtiander.
W sobotę ok. godz. 20 sam jacht pod żaglami, ale bez sternika, zauważyli odpoczywający na plaży na Wyspie Sobieszewskiej. Od razu powiadomiono służby ratownicze. Do akcji ruszyły jednostki SAR-u: "Wiatr" z Górek, "Sztorm" z Helu i jednostka stacji brzegowej w Świbnie.
Jak powiedział Radiu Gdańsk Janusz Maziarz z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, w nocy na wodzie został statek "Sztorm" wyposażony w system termowizyjny "FLIR". Pozostałe jednostki wznowiły akcję około godz. 4 rano. W akcję ma być zaangażowany także śmigłowiec Straży Granicznej.
Dwa lata temu z jachtu wypadł 69-letni Edward Zając z Ustki. To także był doświadczony żeglarz, dwukrotnie zdobywający tytuł Żeglarza Roku, pływjący po morzach i oceanach całego świata. Uderzony bomem wypadł podczas rejsu z Górek Zachodnich 3 mile od Helu. Nie udało się go uratować, mimo że płynął z żoną i kilkunastoletnią córką.
Przeczytaj więcej o wypadku Edwarda Zająca.
Opinie (76) 3 zablokowane
-
2015-08-02 11:49
system termowizyjny "FLIR" (2)
autor chyba się nie zorientował, że FLIR to marka producenta elektroniki
- 9 2
-
2015-08-02 17:03
To samo chcialem napisac.
j.w.
- 0 1
-
2015-08-03 08:41
Nie koniecznie
Forvard
Looking
Infra
Red
Ale moge sie mylic.- 0 0
-
2015-08-02 11:56
Doświadczony... (1)
Moze i tak ale koszt kamizelki pneumatycznej to ok 600zl + radiostacja morska kieszonkowa 450-600zl.
Gdyby wypadl dzieki kamizelce by nie utanal a przez radio wezwal pomoc... Nie plywam po morzach i oceanach ale tak to wyglada z mojej strony..
Oby go znalezli...- 13 3
-
2015-08-02 12:55
Nie wystarczy mieć kamizelkę i UKF, ale trzeba mieć ją ubraną i radio przy sobie.
- 14 0
-
2015-08-02 12:29
To dobra śmierć dla
żeglarza w takim wieku...
- 14 4
-
2015-08-02 14:08
(1)
Pracowałem z Genkiem sporo lat w Porcie Północnym.Był kapitanem jachtowym.Kto dodał Mu lat?
- 17 0
-
2015-08-02 16:27
No właśnie, chyba jakiś super dziennikarz.
- 5 0
-
2015-08-02 15:52
Gienek to był gość. (3)
Ścigałem się z nim jeszcze w latach 80-tych, z tym że ja wówczas nastolatkiem byłem.
Nawet nie wiedziałem że Ichtiander jeszcze pływa - o ile oczywiście to ta sama łódka, na której szalał wtedy Piotrek Adamowicz.
Ichtiander, Klif, Czarny Koń III, Petrel, Szalony Koń II ... ech, łza się w oku kręci.- 22 1
-
2015-08-02 16:09
Zapomniałeś o Sternie (1)
- 2 1
-
2015-08-02 17:42
nie zapomniałem, ale nie sposób wymienić wszystkich nazw gdy człowiek nagle widzi taką wiadomość
chyba to rozumiesz?
- 3 0
-
2015-08-02 16:25
Dokładnie ta sama, tylko wydłużona przez Gienka.
- 5 0
-
2015-08-02 21:26
Tyle, że w/g Onetu ten żeglarz ma 65 lat a tu 80!!!
Spora rozbieznosc, nie sądzicie?- 11 0
-
2015-08-02 22:15
Żałosny dziennikrzyno!
Gienio nie miał żadnych 80 lat ( jak od 1947 roku minęło 80 lat to gratuluję matury)i był jednym z najlepszym w naszym kraju kapitanów. Ichtiandera znał jak własna kieszeń.
To z Nim i na Ichtianderze zdobywałem puchary w QT i Mistrzostwo Polski.
To najprzykrzejsza wiadomość jaka usłyszałem i wara od Gienia wszystkim oszołomom i "znawcom" którzy wypisują swoje "złote myśli" na tematy o których nie maja pojęcia.- 29 1
-
2015-08-02 22:41
Kiedys podwozilam pana w podobnym wieku (2)
Samotnego zeglarza wlasnie. Mowil, ze nie zarazil swoja pasja nikogo w rodzinie i plywa samotnie.mam nadzieje, ze to nie ten pan.
- 2 1
-
2015-08-02 23:09
Do J. (1)
Pasja do żeglarstwa została w rodzinie Gienia. Syn jest bardzo do niego podobny. :) Do końca życia będę go pamiętał. Dużo mu zawdzięczam. Przez jego załogę przewinęło się wielu żeglarzy, którzy sami dorobili się własnych osiągnięć regatowych.
- 8 0
-
2015-08-03 00:46
tesz lamiesz zasady bhp ppoż i nie wiążesię się do okładu?
- 2 3
-
2015-08-02 23:08
znajdzie się prędzej czy później
w przyrodzie nic nie ginie
- 1 0
-
2015-08-03 10:21
autora proszę o rzetelne weryfikowanie informacji które zamieszcza. Żeglarz ma 69 lat a to w porównaniu z brzmieniem słów 80-letni żeglarz robi jednak różnicę.
- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.