• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Okradł sklep, po czym spowodował kolizję

Arnold Szymczewski
24 czerwca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Po kolizji sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, ale chwilę później został zatrzymany przez policjantów. Po kolizji sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, ale chwilę później został zatrzymany przez policjantów.

Najpierw ukradł alkohol z osiedlowego sklepu, a następnie wsiadł za kierownicę i spowodował kolizję na al. Adamowicza, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. 37-latek z Gdańska długo nie cieszył się wolnością, bo policjanci zatrzymali go kilkanaście minut później. Okazało się, że dodatkowo był poszukiwany listem gończym i nie posiadał prawa jazdy.



Do zdarzenia doszło we wtorek, 23.06.2020 r., po godz. 19.

.

Policjanci z komisariatu przy ul. Kartuskiej najpierw odebrali zgłoszenie o kradzieży alkoholu w jednym z osiedlowych sklepów, a następnie o kolizji na al. AdamowiczaMapka.

- Mundurowi pojechali na miejsce i ustalili, że sprawca - po tym, jak ukradł alkohol o wartości prawie 600 zł - odjechał osobowym mitsubishi w kierunku al. Pawła Adamowicza. Funkcjonariusze mieli rysopis mężczyzny oraz numery tablic rejestracyjnych jego samochodu i zaczęli go szukać - mówi Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Gdy mundurowi dojeżdżali do al. Adamowicza, odebrali zgłoszenie o kolizji spowodowanej przez kierowcę mitsubishi. Szybko udało się ustalić, że sprawca to osoba poszukiwana przez policjantów.

- Kiedy funkcjonariusze dojechali na miejsce, kierowca drugiego samochodu uczestniczącego w kolizji pokazał policjantom, w którym kierunku pobiegł sprawca. Policjanci ruszyli za nim pieszo i po krótkim pościgu mężczyzna był już w rękach policjantów - dodaje Mariusz Chrzanowski.
Po schwytaniu 37-latka okazało się, że nie miał on uprawnień do kierowania pojazdem, ponadto gdańszczanin chciał oszukać policjantów, podając im fałszywe dane. Gdyby tego było mało, już po ustaleniu jego prawdziwych danych, okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany za kradzież elektronarzędzi z budowy na terenie Gdańska.

- Policjanci przewieźli zatrzymanego 37-latka do policyjnego aresztu i jeszcze dzisiaj najprawdopodobniej usłyszy on zarzuty kradzieży. Sprawą kolizji zajęli się policjanci do spraw przestępstw i wykroczeń w ruchu drogowym, którzy wykonali oględziny i zabezpieczyli ślady zdarzenia drogowego. Mężczyzna odpowie za wykroczenia, których się dopuścił, ponieważ mundurowi po zgromadzeniu materiałów skierują do sądu wniosek o jego ukaranie - kończy Mariusz Chrzanowski.
Za kradzież grozi pięć lat więzienia. Za wykroczenia grozi kara aresztu, wysoka grzywna albo kara ograniczenia wolności.

Opinie (123) 5 zablokowanych

  • Ale sebix. Niestety ale pasuje jak ulał do wyborców pisu. 500+ jak zabraknie to coś ukraść zalać pałe no i nic nie robić

    • 1 4

  • ciągle informacje o tym samym sorcie meneli

    1. bez prawka
    2. poszukiwani listem gończym
    3. wpadają przez głupotę...

    jedyne pytanie czy rodzą się już ułomni czy może w młodym wielu pobierają intensywne korepetycje z głupoty...

    • 6 1

  • Dlaczego ten typ nadal niepotrzebnie zużywa tlen na tej planecie ?

    • 0 1

  • kolejny pijany zlapany po krotkim poscigu

    z trzezwym tak latwo by nie poszlo

    • 2 0

  • to juz chłop nie zagłosuje na szambowskiego....

    • 3 1

  • Auto

    a raczej wrak dalej stoi niezabezpieczone w pasie drogowym a służby mają w to wy...ane jak zwykle.Najpierw zginą koła potem elementy wnętrza aż ulegnie "samozapłonowi"

    • 2 1

  • Tak to jest, jak się nie waloryzuje 500+

    • 0 1

  • Co za cieć malinowy

    • 0 0

  • As!

    • 0 0

  • milicja pilnuje

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane