- 1 Poważny wypadek w Gdyni. Lądowało LPR (113 opinii)
- 2 Ważą się losy linii kolejowej do Wiczlina (44 opinie)
- 3 Bezpłatny-płatny parking pod Ergo Areną (55 opinii)
- 4 Schowek w samochodzie pełen narkotyków (72 opinie)
- 5 Co kryje piasek sopockiej plaży? (80 opinii)
- 6 Sami złapali złodzieja katalizatorów (135 opinii)
Potrącił na pasach i uciekł. Pieszy nie żyje
Starszy mężczyzna poniósł śmierć na miejscu po tym, jak na przejściu dla pieszych na ul. Chrzanowskiego w Gdańsku potrącił go samochód. Sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia, szuka go policja.
Aktualizacja godz. 12:51 Jak dowiedzieliśmy się, potrącony mężczyzna to 93-latek z Gdańska. Policja poinformowała już o zdarzeniu jego rodzinę. Póki co, nie udało się niestety badającym sprawę funkcjonariuszom dotrzeć do żadnych bezpośrednich świadków wypadku (jeżeli tacy istnieją, to proszeni są o kontakt z najbliższym komisariatem). Niemniej zabezpieczany jest monitoring z całej okolicy, który może dać odpowiedź na kilka pytań. Wciąż nie jest znana marka samochodu, który potrącił 93-latka. Policja sugeruje jednak, iż mógł to być samochód dostawczy. Niejasny jest też sam przebieg zdarzenia - wiadomo tylko, że gdy potrąconego mężczyznę znaleziono, leżał on na pasach.
O wypadku poinformowali nas czytelnicy. Informacja początkowo znalazła się w naszym Raporcie z Trójmiasta. Do zdarzenia doszło około godz. 11:20.
- Niestety, w wyniku potrącenia śmierć poniósł starszy mężczyzna, który przechodził przez jezdnię w okolicy przejścia dla pieszych - mówi asekuracyjnie Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Póki co, policja nie podaje żadnych innych szczegółów, takich jak choćby marka auta, które potrąciło pieszego. Wiadomo tylko, że kierowca, po tym jak uderzył w człowieka, uciekł z miejsca zdarzenia. Obecnie jest poszukiwany przez policjantów.
Opinie (379) 9 zablokowanych
-
2016-02-20 14:37
A ja mysle, ze (1)
A moim zdanurm to ta biala ciezarowka potracila tego starca. Kierowca spanikowal i zaparkowal samochod na chodniku tak aby zaprzeczyc, ze uciekl z miejsca wypadku, a sam sie oddalil, ze niby szukac pomocy, zadzwonic....
- 0 3
-
2016-02-21 10:28
:/
Boże ale ty człowieku durny jesteś z takim tekstem lepiej zamknij morde bo jak czytam twój komentarz i podobne innych to aż widać ile w trójmieście mieszka idiotów
- 2 0
-
2016-02-20 20:18
In memoria honoranda eo (1)
Najgłębsze wyrazy współczucia dla rodziny zmarłego. Był wielkim człowiekiem z pasją. Przez wiele lat pomagał innym ludziom, jako lekarz i profesor.
Cześć Jego Pamięci!- 3 0
-
2016-02-20 20:39
...
Wracałam tamtędy w piątek z pracy...To przerażające, że po wartościowym Człowieku zostaje pomarańczowa plama na jezdni a jakiś skurczysyn nadal jeździ samochodem...Czemu nie zgłaszają się świadkowie wypadku ? Boją się ? Nie mają czasu ? Jak można spać spokojnie będąc świadkiem takiej tragedii...? Ktoś zabija człowieka a CI CO WIDZIELI rozpływają się we mgle. TCHÓRZE !
- 0 0
-
2016-02-21 01:29
"Póki co, policja nie podaje żadnych innych szczegółów, takich jak choćby marka auta, które potrąciło pieszego."
Na pewno nie pomoże to w poszukiwaniach.- 0 0
-
2016-02-21 08:57
piesi nie czytajcie, kierowcy pamietajcie:
Jeżeli skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.
- 0 0
-
2016-02-22 16:54
Tam sie nikt z wlasnej woli nie zatrzymuje. Przejscie przez pasy jak jedzie sznur aut graniczyz cudem. A jak ktos wolniej drepcze jak 93 letni dziadek - to gwarantowane, ze dla "postraszenia" beda mu pod nogi podjezdzac ale sie nie zatrzymaja.
- 1 0
-
2016-02-22 18:42
[*]
Piękny życiorys! Cześć Jego pamięci! : http://gumed.edu.pl/31569.html
- 3 0
-
2016-02-24 09:38
Co trzeba mieć w głowie, żeby stawić na środku drogi wysepki....
...przez które kierowcy głupieją.
- 0 0
-
2016-02-24 15:45
I co dorwali mordercę? Jak by było z winy dziadka, to by nie zwiał.,,,
- 2 0
-
2016-02-28 13:54
To nie pierwsza ofiara tego przejścia a rada dzielnicy z tym nic nie robi tylko stawia fontannę za 3-y miliony na kwadracie
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.