- 1 Biegli zbadali list Grzegorza B. (143 opinie)
- 2 Osiedle zamiast KFC w Sopocie (260 opinii)
- 3 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (341 opinii)
- 4 "Mężczyzna z wężem" zatrzymany (52 opinie)
- 5 Paragon grozy za kurs taksówką (468 opinii)
- 6 3 tys. miejsc pochówku za 18,5 mln zł (56 opinii)
Powołano Europejskie Centrum Solidarności
- Kiedy cztery miesiące temu zadzwonił do mnie prezydent Paweł Adamowicz, jego propozycję przyjąłem z dystansem. Po pierwsze, jej przyjęcie oznaczałoby radykalną zmianę w moim życiu. Po drugie wiedziałem, że od kilku lat toczą się w tej sprawie jedynie nic nie wnoszące dyskusje - wspomina Maciej Zięba. - Jestem człowiekiem czynu, dlatego na wrześniowym spotkaniu powiedziałem, że zgodzę się poświęcić dla tej idei kawałek życia, ale nie chcę go zmarnować. Wówczas Lech Wałęsa wstał i powiedział: "Proszę Ojca, nie można tak defensywnie. Mamy problemy, nie radzimy sobie, ale dzieje się tak, bo to przedsięwzięcie jest większe od nas wszystkich. Trochę ofensywy, ojcze." Miał rację. Robota ruszyła i teraz możemy już mówić o konkretach.
Czy wczorajsza uroczystość jest właśnie takim konkretem? Chyba tak, ponieważ w zabytkowych wnętrzach Dworu Artusa przedstawiciele Ministerstwa Kultury, Urzędu Marszałkowskiego, prezes Fundacji Centrum Solidarności Bogdan Lis, przewodniczący NSZZ "S" Janusz Śniadek i prezydent Gdańska Paweł Adamowicz oficjalnie podpisali akt założycielski ECS.
- Cieszę się, że dożyłem tego momentu - mówił marszałek Senatu i legenda "Solidarności" Bogdan Borusewicz. - Mam nadzieję, że ta inicjatywa nie przeminie wraz z naszym pokoleniem.
Oprócz oficjalnego statusu, zapewniającego finansowanie m.in. z budżetu Ministerstwa Kultury, ECS zyskuje również nowych pracowników. Na dwadzieścia stanowisk pracy zgłosiło się niemal czterystu kandydatów.
- To przede wszystkim młodzi, zdolni i doskonale wykształceni ludzie - cieszy się o. Zięba. - Polska ma jeden, całkowicie uniwersalny i rozpoznawalny na całym świecie towar: to właśnie Solidarność. Ale ten towar to nie mucha w bursztynie, dlatego musimy go sprzedać nowym językiem, trafiającym do młodych.
Powołanie instytucji ECS to jedno, a zbudowanie jej siedziby to drugie. Cały czas trwa międzynarodowy konkurs architektoniczny na projekt siedziby Centrum. Jego wyniki poznamy 13 grudnia.
Udział w konkursie bierze 117 pracowni z całego świata, w tym ze Stanów Zjednoczonych, Australii, Jemenu, ale także bardzo silna grupa reprezentantów z Polski. Lista projektantów nie jest publicznie dostępna, ale wiemy, że nie ma wśród nich takich nazwisk, jak Norman Foster, Frank O. Gehry czy Zaha Hadid.
- ECS obok Żurawia, Ratusza i bazyliki Mariackiej będzie kolejnym symbolem Gdańska - przekonuje Wiesław Bielawski, wiceprezydent miasta ds. gospodarki przestrzennej i szef komisji konkursowej. - Wysoki poziom konkursu gwarantują nam takie sławy zasiadające w komisji, jak m.in. George Ferguson, były prezes Królewskiego Instytutu Architektury w Londynie.
Pierwszy etap budowy siedziby ECS przy placu Solidarności w Gdańsku zakończy się 31 sierpnia 2010 r.
Opinie (29) ponad 10 zablokowanych
-
2007-11-10 08:32
lon
A czy czarni dadzą Ci żarcie??? Widziałeś klechę wygłodzonego??? Tak oni są ciągle głodni, ale kasssssyyyy
- 0 0
-
2007-11-10 09:57
lon
zapewniam cię, że sojowych wędlin, konserw i kiełbasy nie zabraknie tak jak i tekturowych hamburgerów. Poza tym głód nie wynika z braku mięsa, a raczej z jego nadmiaru. Od 10lat nie jem mięsa, ryb, ani serów i słowo "głód" jest mi na dobrą sprawę obce. Głód jest raczej wynikiem niedoborów witamin i soli mineralnych, których w mięsie na próżno szukać.
Pozdrawiam Wszystkich Wegetarian- 0 0
-
2007-11-10 12:10
a okolica
A okolica placu,jest obsrywana przez psy
Okoliczne pijaczki żygają na święte miejsce
Przystanek tramwajowy jak za Gomółki
To na czas obecny...
Już widzę to "Europejskie Centrum"
Szkoda mam 60 lat i pewnie nie doczekam a w stoczni pracuję od 41 lat- 0 0
-
2007-11-10 12:11
Za mało kapelanów i ks menadzerów
Jeszcze trochę rządów kaczyńskich, a w każdym zakładzie, organizacji czy nawet działalności gospodarczej mielibyśmy kapelanów, dziekanów , prałatów, zakonników,... Bo już, aby poprawić opinię z ewangelii Celnikom (po za Zacheuszem), ich zarządcy, który rozradowany gościł Jezusa w domu (Łuk.XIX, 2-9). Ministerstwo Finansów - Zyty Gilowskiej i PiS postanowiło powołać do tej służby księży kapelanów, jak w wojsku, policji czy straży pożarnej. I niech mi ktoś powie, że nie jesteśmy(może byliśmy, ale to zależy od PO - jeśli to zmieni to brawo) państwem wyznaniowym.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.