- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (525 opinii)
- 2 Narkotyki za 6 mln zł przejęte przez policję (69 opinii)
- 3 To samo morze, a toalety to nie problem (145 opinii)
- 4 Co się stało z młodymi drzewami? (106 opinii)
- 5 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (284 opinie)
- 6 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (194 opinie)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/26/300x0/26677__kr.webp)
W piątek ok. godz. 22 Hucisko będzie dostępne ze wszystkich stron, za wyjątkiem jezdni Podwala Grodzkiego biegnącej w stronę Warszawy. W dalszym ciągu będą trwały prace na Podwalu Grodzkim, na odcinku od Zieleniaka do Nowego Ratusza. Jezdnia w kierunku Warszawy w dalszym ciągu będzie zamknięta dla ruchu. Kierowcy jadący do Centrum od strony Wrzeszcza będą jechali jak dotąd jednokierunkową ulicą 3 Maja.
Robotnicy pojawią się za to na torowisku przy węźle Podwale Przedmiejskie i Okopowa. Inna ekipa już dziś pracuje na torach wzdłuż ul. 3 Maja, pomiędzy Urzędem Miasta i skrzyżowaniem z Armii Krajowej. Modernizacja tego torowiska tworzącego literę "L" zakończy się w połowie lipca.
Remont całego Podwala Grodzkiego zakończy się na przełomie lipca i sierpnia, czyli dwa miesiące wcześniej niż planowano. Wtedy też zostanie przywrócona zwykłą organizacji ruchu samochodowego.
Pasażerowie gdańskiej komunikacji miejskiej nie powinni jednak przedwcześnie się cieszyć, gdyż to jeszcze nie koniec remontów linii tramwajowych w mieście. 1 sierpnia ruszy bowiem przebudowa torowiska od Urzędu Miejskiego aż do Opery Bałtyckiej. Odcinki od skrzyżowana ulic 3 Maja z Nowymi Ogrodami do Bramy Oliwskiej oraz od Bramy Oliwskiej do Opery będą gotowe po dwóch i pół miesiącach prac, czyli w połowie października. Dwa tygodnie dłużej, czyli do końca października, przyjdzie nam poczekać na zakończenie remontu samego skrzyżowania przy Bramie Oliwskiej.
Opinie (42) 5 zablokowanych
-
2007-06-23 02:19
Ktoś coś wspomniał o wymianie 'całej infrastruktury'..
... ale powiedzmy sobie szczerze - czy kierowcę powinno obchodzić co znajduje się pod jezdnią? Nie! Zatem - jeżeli po roku przerwy wraca się praktycznie do punktu wyjścia - to czym tu się podniecać?
Kolejna sprawa - Kartuska. Pomijam wspomniane zapadanie się studzienek - bo zakładam, że wykonawca daje jakąś gwarancję i ew. niedoróbki poprawia na swój koszt, albo płaci gigantyczne odszkodowanie?
Ale do rzeczy.. naprawdę jestem pod wrażeniem toku rozumowania pana 'zadowolonego ze zmian'! To taki niespodziewany wniosek: po zwężeniu jedni wszyscy jeżdżą wolniej! Niesamowite! Do tego wysepki uniemożliwiają wyprzedzanie, wiec miłośnik jazdy 40km/h już nie musi się rozpraszać na obserwowanie drogi w lusterkach! Super!
No i piesi mogą nareszcie biegać po jezdni jak po pastwisku... Co za postęp!
A można zapytać - którędy mają jeździc kierowcy? Przecież jeśli utrudnia się ruch na Kartuskiej, to jednocześnie powinno się oddać do użytku jakąś szybką przelotówkę! Czy to już za trudne dla władz miasta?
Za chwilę skończą się remonty i mieszkańcy ze zdumieniem spostrzegą, że jedyną zmianą po miesiącach męczarni z remontami jest stanie w korkach na gładszej jezdni... Naprawdę - znakomicie wydana kasa :)- 0 0
-
2007-07-12 20:44
I poco to wszysko
Przecież te remonty nie rozwiązują,żadnego problemu komuikacyjnego Jest Stare po nowemu ( czytaj z nowym asfaltem)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.