• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Powrót do domu to wyższa matematyka"

KC
17 sierpnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (523)

"Wstaję za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem, śniadanie jadam na kolację, więc tylko wstaję i wychodzę... - mówił jeden z bohaterów kultowego filmu "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz" Stanisława Barei. Okazuje się, że żarty z brodą dla niektórych są rzeczywistością w Trójmieście także dziś.



Ile czasu jedziesz zwykle z pracy do domu?

Swój powrót do domu po pracy opisała nam jedna z czytelniczek Trojmiasto.pl. Skłonił ją do tego Raport z filmem, który zamieszczamy powyżej. A na nim zwyczajowy tego lata korek pomiędzy Sopotem a Gdynią. Z powodu prac remontowych zaplanowanie podróży pomiędzy Przymorzem a Dąbrową wcale nie jest łatwe.

Oto opowieść czytelniczki Trojmiasto.pl:

Powrót do domu z Przymorza to wyższa matematyka. Ludzie w pracy się ze mnie zawsze śmieją, gdy analizuję, jak dojechać do domu.

Analiza korków, by dojechać do domu



Kończę pracę o godz. 16, a od godz. 15 obserwuję mapy. I tak... normalnie wracam SKM do Sopotu i tam w autobus 181, ale jak od największego zakrętu już stoi w korku, to ci, którzy też kończą o godz. 16, zaraz tam się zwalą. Do tego światła przy PKM Karwiny. Tam przejeżdżają 3-4 auta.



Jak jest podobna długość bordowego odcinka [tym kolorem zaznaczany jest największy korek - dop. red.] od Wielkopolskiej, to lepiej w Sopocie wsiąść w linię 31. Pewnie szybciej będę przy Karwiny PKM.

Jeszcze analizuję SKM do Gdyni Głównej, autobus przez Witomino, Chwarzno, Wiczlino na Dąbrowę i tam przesiadka do domu, ale to też długo.

Po co się spieszyć? Można jechać naokoło



Potem patrzę na 171 z Pętli w Oliwie, ale tam zawsze korek. Ostatnio wybieram czekanie w pracy, wyjście na tramwaj, dojazd do Strzyża PKM, tam przesiadka na PKM, która jedzie naokoło Trójmiasta przez lotnisko na Karwiny PKM i tam łapię autobus do domu na Dąbrowę.



Powinni mi w pracy zafundować tablicę, żebym mogła sobie to rozrysowywać.

Mieszka się cudownie. Polecam serdecznie.

***

A tak to było w oryginale:

KC

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (523) 7 zablokowanych

  • Bo tak (1)

    Gdybym mieszkał w Trójmieście to bym tylko jeździł komunikacją miejską, tramwaj i kolejka w korku nie stoi

    • 0 3

    • Naucz się najpierw czytać.

      • 1 1

  • Pojazd szynowy typu tramwaj z Orłowa

    Na karwiny, dąbrowę, wiczlino. Takie coś by załatwiło sprawę i nie potrzeba do tego ogromu miejsca.

    • 4 0

  • Proste rozwiązanie

    Obecnie Trójmiasto aspiruje na styl jazdy kierowców rodem z Warszawy. Chamstwo i prostactwo na drogach zauważane niejednokrotnie przez wiele osób to już teraz codzienność. Ponadto ludzie jeżdżący sporadycznie wjeżdżając na obwodnicę nie wiedzą, jak tam jeździć. Statystycznie na obwodnicy Trójmiasta są dwa wypadki dziennie (to jest po prostu parodia). Korki są generowane przede wszystkim nie z powodu dużej ilości aut, tylko braku umiejętności prowadzenia pojazdów mechanicznych. Można przytoczyć wiele artykułów z tej strony, gdzie co chwilę są informacje o korkach, wypadkach i innych zdarzeniach.

    • 0 0

  • Ideologia antysamochodowa zabija miasto

    Nie ma się co dziwić kłopotom czytelniczki. Trójmiasto a właściwie 8 miasto jest dramatycznie niedorozwinięte komunikacyjnie. Kraje zachodnie na które ideolodzy roweryzmu-hulajnogizmu tak chętnie się powołują wprowadzają swoje modyfikacje transportu publicznego startując z zupełnie innego poziomu infrastruktury budowanej od 100 i więcej lat. Te wszystkie postępowe Holandie, Belgie, Anglie czy zachodnie Niemcy to kraje, gdzie oprócz promowania rowerów jest arcygęsta siec dróg i torów, w którym każde niewielkie miasto ma połączenie autostradowe z innymi miastami, obwodnice, metra, podmiejskie pociągi, piętrowe parkingi, centra przesiadkowe i 4 pasmowe aleje miejskcie z których można sobie wydzielać autobus-pasy. Młodziutka aglomeracja gdańska zanim w komunistycznym niedoborze zbudowała zaledwie zarys niepełnego szkieletu komunikacyjnego a potem w balcerowiczowskiej Polsce nieustannych cięć budżetowych dorobiła się jednego tunelu pod Wisłą, dokończenia poronionego konceptu Trasy Kwiatkowskiego i reaktywacji spalinowej kolejki Wrzeszcz-Rębiechowo od razu z takiego poziomu zacofania i niedorozwoju przeskakuje w środek wojującej rewolucji antysamochodowej. W mieście w którym jest jedna linia kolejki podmiejskiej i trzy linie tramwajowe na krzyż (Stogi Centrum, Centrum-Chełm, Centrum-Jelitkowo, Centrum-Zaspa, coś jeszcze?), na obszarze pojeziernym 100 metrowych przewyższeń, metropolii rozciągniętej południkowo na ponad 60 km (Pruszcz-Wejherowo) i równoleżnikowo na prawie 50 km (Sobieszewo-Kartuzy) promowane nachalnie są rowery, hulajnogi i szerzona uderzająca w zwykłych ludzi antysamochodowa propaganda, która robi z kierowców jakieś egoistyczne i nieczułe na los planety potwory. I realizacja tej nieprzystającej do naszych realiów ideologii antyludzkiej i antysamochodowej prowadzi do tego że ta biedna Pani i tysiące takich jak ona marnują cenny czas i nerwy.

    • 2 0

  • I dlatego cenie pracę zdalna (1)

    Ciągle od 03.2020

    • 2 0

    • Ja zdalnie od września 2005 z wyjazdami służbowymi raz na pół roku w teren.

      • 0 0

  • Mieszkaniec karwin (2)

    Mieszkając na karwinach mam inną analizę powrotu lecz samochodem z Gdańska jasienia.
    kończę o 16 ale od 15.30 sprawdzam jak wygląda obwodnica i czy nie jest zakorkowana o 16 widzę czerwoną linię przy ikei więc mam 2 opcje staję w korku i jadę 1.5h na karwiny luub. jadę na żukowo stoję tylko przed 2 światłami następnie skręcam w stronę lotniska i staję w korku w stronę banina skręcam na rębiechowo i jadę osową i w sumie czasowo wychodzi podobnie jak bym stał w korku na obwodnicy.. dojezdzam do karwin i stoję w korku na karwiny 1 bo tam też przebudowa....

    istnieje też opcja pkm.. ale pkm są mądrze zrobione wiec najszybsza jest o 16.50 z kiełpinka więc w sumie 50min mógłbym już stać w korku. chyba że akurat by go niebyło lub by był mniejszy... ale wsiadając do pkm o 16.50 siadam na kolana najbliższemu pasażerowi bo miejsc stojących w pkm już nie ma

    • 0 0

    • Nie koloryzować, wczoraj z Koperkowej Gdynia Dąbrowa do Papugarni w Gdańsku Letnicy jechałam 46 minut,

      obwodnica była pełna- wolno, ale jechała

      • 0 0

    • Po calodniowej pracy przy biurku, trzeba siedzieć w PKM???

      • 0 0

  • Pani przesadza, jeżdżę z Przymorza na Dąbrowę ul. Koperkowa (1)

    Piechotą do przystanku na Kaczyńskiego ( Dąbrowszczaków) koło szkoły kreowania wizerunku , autobus 199, SKM Oliwa- Redłowo, potem trajtki na Dąbrowę, buspas na części Wielkopolskiej pomaga.
    Podroż- godzina czyli ok.
    Czytam książkę podczas podróży.

    • 0 1

    • Tak, pani przesadza

      Ja podobnie. SKM Przymorze, wysiadam w Redłowie, potem trolejbus do Dąbrowy. W sumie jakaś godzinka. Również spędzam ten czas z książką

      • 0 0

  • metro

    kiedy budowa METRO? bez tego będzie już zawsze jak w filmie BAREI: "wstaję za piętnaście trzecia ..."

    • 1 0

  • Okradanie pracodawcy

    Nie ma to jak publicznie się przyznać, że okrada się pracodawcę. Miesięcznie na około 20 godzin. A później idzie w marszach w obronie konstytucji samej się ją łamiąc itp itd.

    • 0 0

  • Sopocka jest zakorkowana od lat i nic się nie zmienia.

    Mieszkam na Strzelców w Gdyni ale firmę mam na terenie Sopotu i od lat jeżdzę ta sama trasa, czyli Sopocka! Przez wieczne korki, dwa lata temu podjąłem decyzje o rowerze wspomaganym elektrycznie. Jak nie leje rzęsisty deszcz albo jak nie pada gesty śnieg, to nawet w mrozy jeżdzę rowerem. Kiedy na Sopockiej ludzie stoją w korkach na przynamniej 1,5 godziny, ja w 10 min. jestem w domu. Nieczęsto ale czasami muszę jechać samochodem i stojąc w korku uśmiecham się ze gdyby nie ciężkie warunki atmosferyczne, przymknął bym obok wszyskich i za kilka minut byłbym w domu. Nikogo nie namawiam na kupno elektrycznego roweru ale polecam bo zaoszczędza ponad 2 godziny dziennie. Pozdrawiam.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane