• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nocny pożar domu wielorodzinnego w Jelitkowie

Szymon Zięba
14 lipca 2023 (artykuł sprzed 1 roku)  Raport
Opinie (242)
aktualizacja: godz. 15:35 (14 lipca 2023)

Pożar wybuchł ok. 3 w nocy.

Około trzech godzin trwało gaszenie płomieni w budynku wielorodzinnym przy ul. Bałtyckiej 25Mapka w Jelitkowie. Pożar wybuchł w piątek, 14.07.2023 r., ok. 3 w nocy. Na szczęście nie było osób poszkodowanych, a mieszkańcy sami ewakuowali się z płonących mieszkań.

Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport


Aktualizacja, godz. 15:35



W sprawie pożaru konferencję prasową zwołał poseł PiS, Kacper Płażyński. Na spotkaniu pojawił się także Wojewódzki Konserwator Zabytków, Igor Strzok.

Obaj wyliczyli - ich zdaniem - zaniedbania, jakich miało dopuścić się miasto, do zasobów którego należy zabytkowa nieruchomość.

- W styczniu 2022 roku informowaliśmy, że unikatowy na skalę europejską, zabytkowy, ponad stuletni kompleks chat rybackich w Gdańsku Jelitkowie jest doprowadzany do stanu, z którego nie będzie ratunku a kwestią czasu są tzw. samozapłony deweloperskie - twierdzi poseł Płażyński. - Dziś w nocy spłonęła jedna z chat. Okazuje się że pół roku temu płynęła inna. Właściciel miasto Gdańsk przez dekady doprowadziło (celowo?) nasze dziedzictwo do upadku - dodaje.
Posłowi i konserwatorowi towarzyszyli również mieszkańcy ul. Bałtyckiej. Wszyscy przedstawili swoje uwagi co do tego w jaki sposób miasto dba o zabytkową architekturę.

Po konferencji polityka, oświadczenie wydał gdański magistrat.

- W związku z licznymi nieścisłościami, które pojawiły się podczas dzisiejszej konferencji prasowej PiS, informujemy, że chaty rybackie w Jelitkowie znajdują się w granicach Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, który chroni zabytkową architekturę. Nowy projekt MPZP, który miał podkreślić zachowanie charakteru m.in. ul. Bałtyckiej oraz jej funkcje mieszkaniowe został uzgodniony przez Igora Strzoka, PWKZ, a następnie wstrzymany przez niego w styczniu 2022 roku, w dniu poddania go pod głosowanie Radnych Miasta. Od tego czasu sprawa czeka na rozstrzygnięcie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Od 2016 r. zabytkowe budynki, m.in. w Jelitkowie nie podlegają wykupom ze względu na ochronę zasobu mieszkaniowego miasta - twierdzi Jędrzej Sieliwończyk z UM w Gdańsku.
Tłumaczy, że poszkodowanym w pożarze najemcom lokali komunalnych z ul. Bałtyckiej 25, została zaoferowana pomoc - zakwaterowanie w najbliższy weekend w Schronisku Młodzieżowym. Najemcy nie skorzystali z tej możliwości, deklarując, że na weekend zatrzymają się u rodziny lub sąsiadów. W poniedziałek 17 lipca pogorzelcom zostaną przedstawione oferty lokali tymczasowych.

- Warto pamiętać, że przyznawanie mieszkań komunalnych jest formą pomocy dla mieszkańców i jednocześnie, to jedna z najdroższych usług świadczonych przez gminę na rzecz mieszkańców. W budynku zamieszkałe były dwa lokale. Czynsz to zaledwie 2,4 zł za m2, czyli około 133 zł miesięcznie, a w przypadku drugiego najemcy 8,40 zł za m2 - 392 zł. Planowany koszt remontów na ul. Bałtyckiej w roku 2021, wyceniany był wraz z projektem na około 36 mln zł. Tej kwoty nie możemy jednak odnosić do dzisiejszych realiów rynkowych, gdzie ceny usług i materiałów budowlanych znacznie wzrosły - podsumowuje Sieliwończyk.



Aktualizacja, godz. 11:04



Budynek, w którym wybuchł pożar jest częścią zespołu dawnych domów rybackich, które wpisano do rejestru zabytków w 1987 roku. Znajduje się on także w zasobach Gdańskich Nieruchomości. Miejscy urzędnicy od rana zajmują się sprawą pożaru.

- W piątek 14.07.2023 r. w godzinach wczesnoporannych otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące pożaru budynku mieszkalnego przy ul. Bałtyckiej 25 w Jelitkowie. Nasze służby niezwłocznie udały się na miejsce zdarzenia. W wyniku pożaru zniszczeniu uległa znaczna część połaci dachu oraz pomieszczeń mieszkalnych. W zdarzeniu nie ucierpiała żadna z osób przebywających w budynku. Nieruchomość nie nadaje się do ponownego zasiedlenia, a wszyscy mieszkańcy otrzymali propozycję tymczasowego zakwaterowania - poinformowała Katarzyna Kowalik z Gdańskich Nieruchomości.
W tym miejscu należy wyjaśnić, że nieruchomość była częściowo zasiedlona. Dwa z sześciu lokali zajmowane były przez lokatorów, którzy wynajmowali mieszkania.

- Stan techniczny oraz rozmiar zniszczeń, do jakich doszło w budynku w wyniku pożaru oraz prowadzonej akcji gaśniczej, oceniają na miejscu służby Gdańskich Nieruchomości. Po szczegółowej ocenie technicznej niezwłocznie podjęte zostaną działania zabezpieczające obiekt oraz decyzje o dalszych działaniach w nieruchomości - dodaje Katarzyna Kowalik.
Na tę chwilę nie wiadomo, czy budynek zostanie odremontowany po pożarze. Takie decyzje zapadną dopiero po oszacowaniu szkód, jakie spowodował ogień.




O widocznym słupie dymu i ogniu przy ul. Bałtyckiej jako pierwsi poinformowali nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta. Dziękujemy za przesłane zdjęcia i filmy.

03:45 14 LIPCA 23 (aktualizacjaakt. 07:04)

Pożar Jelitkowo (13 opinii)

Do pożaru w Jelitkowo musiało dojść ok 3:30 na miejsce pojechało kilka wozów strażackich
Do pożaru w Jelitkowo musiało dojść ok 3:30 na miejsce pojechało kilka wozów strażackich


Sygnał potwierdzili strażacy. Dyżurny gdańskiej Straży Pożarnej przekazał nam, że do pożaru doszło w budynku wielorodzinnym przy ul. Bałtyckiej.

Tak wyglądał pożar w Jelitkowie.



Jeszcze przed przybyciem służb z płonącej nieruchomości ewakuowało się pięć osób, w tym jedna niepełnosprawna.

Ok. godz. 6 rano trwało jeszcze dogaszanie pożaru. Na miejscu było 5 zastępów służb ratunkowych, w tym pogotowie gazowe i policja.

Funkcjonariusze będą teraz wyjaśniać, dlaczego doszło do pożaru.

Ogniem zajął się m.in. dach wielorodzinnego budynku.



Skutki nocnego pożaru w Jelitkowie.



Opinie (242) ponad 20 zablokowanych

  • Nie widzę zrzutki do tej pory.

    Gdzie ten empatyczny co tak się angażował w zbiórkę pół miliona dla krezusów od spalonej knajpy z Orłowa? Tu już nie zapłaczesz nad ludzkim losem i jak to się dom spalił ludziom? Nie wystawisz zrzutki w 5 językach?

    • 4 0

  • Smutne

    Szkoda tak pięknych zabytków, które można było już dawno odrestaurować, gdyby nie biurokracja i zapewne inne powody. Żaden inny budynek który powstanie po tym pożarze nie odda już charakteru i klimatu tego urokliwego miejsca.

    • 6 0

  • A pamiętacie "indiańską wioskę" we Wrzeszczu i staw przy torach, wierzby, potok przy browarze?

    Jakie to było urokliwe i unikatowe miejsce: te mury z cegły i drewnianych bali, budyneczki stylowe i skąpane w zieleni, wiosną w kwitnących krzewach bzu. Staw... można go było obejść i od strony torów, chyliły się nad nim te cudowne wierzby, a po drugiej stronie Kilińskiego był park i ten browar. Te miejsce mogło być enklawą zieleni, spokoju, stylu.
    To co zrobiła ta szemrana ekipa rządząca, ta banda sprzedawczyków z adamowiczem na czele?
    Mamy tam teraz kiepsko prosperujące a kolejne centrum handlowe w miejscu stawu i drzew a zamiast domów i bzu - puste (puste!) parkingi i nikomu nie potrzebny biurowiec bez przeznaczenia. Wys.ra.no betonowe kloce i place, jest pył i spaliny.

    Ale ktoś mieszkania przytulił za to i się nie rozlicza.

    Taki adamowicz, gdyby go czynnik oddolny nie zaciukał, powinien gnić w więzieniu do końca życia a jego majątek być zlicytowany na rzecz naprawy szkód.

    • 11 1

  • Redaktor sam sobie przeczy

    Najdrozsze świadczone usługi potem jedyne 2,40.
    Te wszystkie stare budy powinny być wyburzone postawione nowe budynki. Po co ratować coś na siłę. Nic nie jest wieczne. Remont droższy od zburzenia i postawienia nowych.

    • 1 12

  • jak juz Casper zwolal konferencje to musi cos wie!,powinen do prokuratury zglsic ,a nie lansik na zgliszczach!!.

    • 3 4

  • Odbudowywać czy nie ?czy ktoś już zarobił na tym pożarze ?hmm ...może i to ważne ale co z ludzmi z tymi co zostali bez dachu nad glowa ! Najbardziej smutne jest to że informacje podawane przez media do wiadomości to bzdury , ludzie zostali bez dachu nad głową ,bez dobrego słowa i są bezradni

    • 7 0

  • Dlaczego koczują tam w namiotach? (1)

    • 3 1

    • Nie ma

      Ponieważ nie maja gdzie pójść miasto i służby nie zapewniły żadnej pomocy

      • 3 1

  • Biedactwa

    Ciężkie jest życie gdańskich urzędników . Oni tak by chcieli , a po prostu nic nie mogą . Mimo to, trwają na swych stanowiskach. Dzielni ludzie.

    • 11 1

  • Od dawna wiadomo że ten rejon ma być "rewitalizowany"

    Cytując klasyka polskiego kina komediowego: "Cóż za przypadek..."

    • 9 1

  • Normalnie sie usmiałem urzednicy kłamią jak zawsz i takich przykłaowd w Gdańsku są setki a oni udaja ze chcieli dobrze ale nie

    • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane