• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pożar kościoła św. Katarzyny

Michał Stąporek
22 maja 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat 18 lat od pożaru kościoła św. Katarzyny

Na kilka chwil przed godz. 15 nad Gdańskiem pojawił się pióropusz ognia i dymu: to palił się kościół św. Katarzyny. W kilkanaście minut doszczętnie spłonął i zawalił się dach świątyni. Strażacy do późnego wieczora walczyli o uratowanie wieży kościoła: udało się. Ze świątyni wyniesiono większość najcenniejszych zabytków i wszystko wskazuje, że obyło się bez ofiar w ludziach. - Kościół zostanie odbudowany - zapewnili prezydent Gdańska, marszałek województwa i minister kultury.



Zgłoszenie o pożarze straż otrzymała tuż przed 15.00. Kwadrans później na miejsce przyjechały pierwsze zastępy PSP, ostatecznie z ogniem walczyło ich ok. 30 i ok. 130 strażaków. Teren wokół świątyni został zamknięty przez Policję.

Ogień całkowicie zniszczył dach nawy głównej, częściowo runęła też jedna ze ścian. Wnętrze kościoła ocalało, ponieważ ruiny dachu zatrzymały się na stropie budynku. Na szczęscie przetrwała betonowa więźba dachowa świątyni.

Strażacy długo walczyli o uratowanie wieży. Udało się.
- Pożar cały czas się rozwija, nie możemy go opanować - mówił ok. godz. 16.00 Jan Żminko z Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Gdańsku. Godzinę później ogień zniknął, ale z kościelnej wieży biły coraz gęstsze kłęby dymu.


Za wcześnie by mówić o przyczynach pożaru, jednak Adam Koperkiewicz, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, które w kościela ma swoją filię mówi, że bezpośrednio przed pożarem na dachu pracowali dekarze. Tę informację potwierdziła Policja. Wieczorem obaj mężczyźni zostali przesłuchani. Zdaniem Prokuratury Rejonowej w Gdańsku obaj robotnicy byli trzeźwi.

Strażacy mieli utrudniony dostęp do kościoła, ponieważ pod świątynią stało wiele nieprawidłowo zaparkowanych aut. Część z nich została bezpardonowo usunięta.

- Cokolwiek miałoby się dziać, kościół na pewno zostanie odbudowany - jeszcze w czasie pożąru stwierdził ks. Witold Bock, sekretarz prasowy Arcybiskupa Gdańskiego Tadeusza Gocłowskiego.

- Kościół zostanie odbudowany bez względu na stopień zniszczenia i koszta odbudowy - od razu potwierdził jego słowa Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. - Pomoc od miasta będzie miała charakter bezzwrotnej dotacji.

Pomoc w odbudowie kościoła obiecał już także marszałek województwa Jan Kozłowski. Późnym popołudniem minister kultury i dziedzictwa narodowego przysłał do PAP oświadczenie, w którym stwierdził, że pokryje koszty odbudowy spalonego dachu.
Kościół św. Katarzyny

Najstarszy kościół parafialny Starego Miasta, wzniesiony w latach 1227-1239 z fundacji książąt gdańsko-pomorskich i znacznie rozbudowany w XIV wieku. Do 1944 roku kościół zachwycał wyposażeniem pełnym zabytków gotyckich, manierystycznych i barokowych. W 1945 roku uległ zniszczeniu. Wewnątrz znajduje się płyta nagrobna z 1659 r. słynnego astronoma Jana Heweliusza. Na 76-metrowej wieży kościelnej zamontowany jest pięknie brzmiący carillon - zespół zestrojonych ze sobą dzwonów wyposażonych w mechanizm umożliwiający wygrywanie na nich melodii. W wieży kościoła ma siedzibę Muzeum Zegarów Wieżowych.

W 1905 r. wieżę spotyka katastrofa i płonie ona 3 lipca od uderzenia pioruna. W 1910 r. odbudowa jest już ukończona, ale działania wojenne w 1945 r. rujnują ją znowu. W 1979 r. ukończono rekonstrukcję hełmu.

Miejsca

Opinie (371) ponad 50 zablokowanych

  • Super

    Wszyscy już wiedzą że to dekarze (hmm...kraj detektywów). Wszyscy już pieją że odbudujemy... łącznie z tym co bierze pensję jako prezydent miasta. A może zadamy sobie pytanie dlaczego miasto łącznie z kościołem nie zabezpieczy tego typu zabytków m. in. przed pożarem? Istnieją skuteczne systemy, drogie ale są. Tylko po co? Mieszkańcy jak zwykle zapłacą.... Swoją drogą rozbawiły mnie wczorajsze relacje dziennikarzy; w TVN24 dwie nakręcone damulki roztaczały wizję ewakuacji centrum gdzie rzekomo w bezpośrednim sąsiedztwie kościoła znajdują się tysiące biur i instytucji (sic!) a w radio gdańsk pewna panna stwierdziła że to największa tragedia w Gdańsku od czasu II WŚ. Nie che się komentować.

    • 0 0

  • to napewno sprawka rydzyka

    • 0 0

  • Kościół spłonął, Trener nie żyje

    Kazimierz Górski nie żyje...
    to trochę nie na temat, ale myślę, że każdego wzruszy ta informacja... Wieczny odpoczynek Panie Trenerze...

    A co do tragedii, to rzeczywiście nie jest to największa tragedia od 1945, większą było zabudowanie Starego Miasta socrealistycznymi barakami, które akurat nie chcą płonąć, a szkoda...

    • 0 0

  • A kiedy Adamowicz poradzi sobie z autami zaparkowanymi gdzie popadnie? Ile czasu ten człowiek jest już prezydentem, przecież on nic nie robi, nie potrafi rozwiązać najistotniejszych problemów miasta. Jedyne co potrafi to roztaczać wizje kolejnych inwestycji rodem z powieści SF. Zbudowanie kolejnego krzyża i dotowanie wiecznie kościoła to nie wszystko panie "prezydencie".

    • 0 0

  • Mariola zgadzam sie z Tobą

    A dziennikarze dzisiejsi mają wirtualną wyobraźnię (widzenie rzeczywistości) a zamiast ludzkiego mózgu twardy dysk o małej pojemności!

    • 0 0

  • Kościół Świętej Katarzyny

    To smutne co się stało :( Jestem mieszkanką Gdańka, i już po paru sekundach pobiegłam na wysokie schody z których widać kawałek panoramy Gdńska. Gdy zobaczyłam kłębiący się dym, moje oczy stuliły łzy... To dla mnie dość dziwne ponieważ nie płaczę w takich sytułacach. A przecież to bardzo piekny i najstarszy kościół w Gdańsku!
    Apeluje do ludzi, aby wpłacali na konto na odbudowę dachu. Przecież to dużo nie kosztuje, nie muszą to być wielkie sumy a każdy grosz się liczy!

    • 0 0

  • moje oczy też stuliły łzy... zawsze tak robią w takich sytułacach

    • 0 0

  • Socjalistyczna zabudowa gdańskiej starówki

    A co do tragedii, to rzeczywiście nie jest to największa tragedia od 1945, większą było zabudowanie Starego Miasta socrealistycznymi barakami, które akurat nie chcą płonąć, a szkoda...

    Autor: osskaa

    Czyżby sugestia pójścia w ślady nerona? ;)

    • 0 0

  • gdyn

    Taaa. Najlepiej zbudować atrapę ze szkła, aluminium i umówić się, że to zabytek

    • 0 0

  • niekonczaca sie historia...

    Teraz wszyscy wala w beben i skladaja deklaracje ... jest to niewatpliwie strata ,bo to za pieniadze ze zbiorek po wojnie odbudowano calkowicie zniszczona wieze,jest to beczka bez dna, przez 40 lat dawala zatrudnienie paru osobom ktore wcale niechetnie widzialy koniec ukonczenia prac na tym obiekcie,dlubali dlubali i wydlubali rzec mozna...a ze historia lubi sie powtarzac dzieki kolejnym zbiorkom pieniedzy kolejne czterdziesci lat prac konserwatorsko rekonstrukcyjnych jak znalazl...czekajcie niedlugo Mariacki sam sie zawali a jest to niewatpliwie najcenniejszy sakralny zabytek w Europie,jeszcze o Gdansku bedzie glosno...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane