- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (262 opinie)
- 2 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (188 opinii)
- 3 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (317 opinii)
- 4 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (911 opinii)
- 5 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (172 opinie)
- 6 50 lat pracuje w jednym zakładzie (256 opinii)
Pożar mieszkania na ul. Ogarnej
Akcja strażaków na ul. Ogarnej.
Pożar na ul. Ogarnej w śródmieściu Gdańska. Płonie jedno z mieszkań, a w akcji gaśniczej biorą udział cztery zastępy straży pożarnej.
Aktualizacja, godz. 8:32. Jeden z naszych czytelników zwrócił uwagę, że warto docenić postawę policjantów, którzy byli na miejscu zdarzenia. - Policja nie tylko zajmowała się kierowaniem ruchu, ale też ratowaniem mieszkańców i zwierząt. Do budynku wkroczyło trzech policjantów i policjantka, którzy wyprowadzali poszkodowanych - mówi pan Damian.
Aktualizacja, godz. 21:12. Akcja gaśnicza już się zakończyła. Teraz trwa jeszcze wietrzenie mieszkań, ale nikomu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
- Dym pojawił się około godz. 20. Już po kilku minutach na miejscu były dwa pierwsze wozy straży pożarnej, policja zabezpieczająca teren i prosząca kierowców o przestawienie samochodów oraz karetka. Akcja przeprowadzona została bardzo szybko i sprawnie. Na szczęście nikomu nic się nie stało - informuje nasz czytelnik, pan Piotr.
Na miejscu jest pomoc medyczna, są ratownicy, a ulica jest zablokowana.
Mieszkańcy zostali szybko ewakuowani. Przechodzą jeszcze badania w karetce, ale najprawdopodobniej nikt nie ucierpiał.
Nie wiadomo jeszcze jakie były przyczyny pożaru.
Opinie (59) ponad 10 zablokowanych
-
2013-06-04 12:10
smród spalenizny
jest firma w trójmieście co usuwa smród spalenizny :-) zamiast remontu mieszkania.
- 0 2
-
2013-06-04 12:30
a czy piesek lub kotek na śmietniku za mocno się nie wystraszył ?
- 0 1
-
2013-06-04 13:03
medal dla policjantów od
prezydenta !!!
- 5 2
-
2013-06-04 13:46
beztroska drogowców na Ogarnej
Mieszkam na ul.Garbary i kilkakrotnie byłem świadkiem zdarzenia, gdy karetka pogotowia nie mogła przejechać na Ogarną zastawioną szlabanami od Bogusławskiego i od Garbary.Sytuacja tym bardziej bulwersująca,że "postęp" robót umożliwia już od tygodnia uruchomienie przejazdu przez Garbary na Ogarną.Karetki nie musiałyby zawracać na sygnale drogą okrężną.
- 3 0
-
2013-06-04 14:47
Ze wszystkich sluzb...
...najpierw do budynku weszla policjantka i trzech policjantow, ewakuowali mieszkancow, w tym mala dziewczynke, niepelnosprawna kobiete i zwierzeta. Widze, ze "rzetelnosc dziennikarska" to oksymoron.
- 3 0
-
2013-06-04 16:41
polucjanci
polucjanci daleko nie mieli... ;)))
- 0 0
-
2013-06-04 20:00
a (1)
zapil zasnal a przyczyna byl niedopalek proste
- 0 4
-
2013-06-06 22:18
Pozdrawiam osobe ,ktora to pisala;) mam nadzieje,ze nie przyjdzie ci byc w takiej sytuacji, swoje insynuacje lepiej wypisz na kartce i wsadz sobie w d*pe ,bo tylko do tego sie nadaja
- 0 0
-
2013-06-04 20:55
brawo
A Pan Damian to pewnie był jednym z policjantów który ratował zwierzęta ;) hehe
- 1 3
-
2013-06-04 22:08
Medal
Pierwszą osobą , która zajęła się pożarem był pan Tadeusz , mieszkaniec z 1 piętra . Kiedy dowiedział się od ludzi przez okno , wyszedł na klatkę , słyszał płacz dziecka. Walił do drzwi, Wraz z sąsiadem policjantem wtargnęli do palącego się mieszkania , zanim przyjechała Straż pożarna. Nosił wiadra z wodą, potem do akcji włączyli się młodzi ludzie z gaśnicami z samochodów Pan Tadeusz , jest po udarze i operacjach Lekarze z Akademii Medycznej ratując go , nie wiedzieli , że on uratuje innych. Nie zważając na swoje zagrożenie życia.- wyszedł na klatkę schodową. Medal od Prezydenta Gdańska dla Pana Tadeusza i jego sąsiada policjanta. Podziękowania dla Strażaków i Policji i lekarzy .Wstyd , ze ludzie komentujący zrobili sobie zabawę z zagrożenia ludzkiego życia.
- 1 2
-
2013-06-06 22:36
Wiecie co aż zal d*pe ściska ,gdy czytam te żałosne komentarze. Wszyscy madrzy a nie jeden by się p****** w gacie bedac w takiej sytuacji. Smutne jest to ,ze sprawia wam przyjemnosc szydzenie z ludzkiej tragedi ,tak dla scislosci przyczyna nie byl papieros !! W momencie wybuchu pozaru w domu byl mlody chlopak ,ktoremu rzeczywiście pomogl sasiad ,bo reszta wolala stac przed oknem i obserwowac i nagrywac jak czlowiek blaga o pomoc.Tak przy okazji podziekowania dla przecudownej sasiadki ,ktora poproszona o pomoc wystawila wiaderko i zamknela drzwi,zeby jej w mieskznaiu nie smierdzialo. Pozostaje mi tylko zyczyc wam wsyztskim ,aby nie przytrafilo wam sie cos takiego,chociaz moze wtedy zakmnelibyscie mor.. I nie wypisywali takich bzdur.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.