• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pożar na Osiedlu Moniuszki

(aria)
22 lipca 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Ogień pod nieobecność właścicieli doszczętnie strawił jedno z pomieszczeń. Ogień pod nieobecność właścicieli doszczętnie strawił jedno z pomieszczeń.
Pożar wybuchł w sobotę wieczorem ok. godz. 19.30 na pierwszym piętrze w bloku przy ul. Matejki 11 na Osiedlu Moniuszki w Gdyni.

Ogień doszczętnie strawił jedno pomieszczenie w 3-pokojowym mieszkaniu. Pozostała część mieszkania została dotkliwie zniszczona. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Pożar wybuchł pod nieobecność właścicieli mieszkania, przebywających na wakacjach. Mieszkaniem opiekowała się sąsiadka. Przyczyną tragedii było najprawdopodobniej zwarcie instalacji elektrycznej.

Akcja gaszenia ognia trwała ok. 5 minut.

- W akcji Straży Pożarnej wzięły udział trzy wozy strażackie -mówił dowodzący akcją ratowniczą młodszy brygadier Dariusz Bargielski.
(aria)

Opinie (19) 3 zablokowane

  • ciekawe ile mieszkań zalali...

    no ale trudno

    • 0 0

  • hehe

    dobre;] rozbawil mnie koment wyzej;]

    • 0 0

  • Rozbawił ?

    rozbawił? to masz dziwne poczucie humoru! U mnie w bloku też był kiedyś pożar, na strychu. Mieszkania były zniszczone nie od pożaru ale właśnie od zalania ! Nadawały się do kompletnego remontu, więc ja nie widzę w tym nic śmiesznego !!

    • 0 0

  • to był śmiech ironiczny

    • 0 0

  • ehhh

    no zawsze lepiej żeby sie paliło u góry mieszkanie niż żeby wasze zalało.
    myślcie ludzie.
    bo te komentarze to coraz głupsze!

    • 0 0

  • gegroza

    pozar wybuchl na 1 pietrze. Ile mogli zalac mieszkan ?

    • 0 0

  • Do Gegrozy - o zgrozo...

    Spytaj się chłopku jeszcze jaki był kolor wody którą polewali.

    • 0 0

  • wrzuccie na luz

    ludzie, troche wiecej poczucia humoru, przeciez nikt nie umarl.musicie wszystko traktowac tak na powaznie i jeczec?...

    • 0 0

  • to wszystko przez te pier....ne czajniki

    elektryczne. nawet te najlepszych firm same sie zapalają
    . Siedze raz w domu i sie woda zaczeła gotować . Myśle fajnie bedzie herbatka . tylko ze po chwili cos zasmierdziało i z czajnika poszłą chmura dymu. Wczesniejszy czajnik tak pierdyknał ze sie od sufitu odbił(był pusty). reszta na szczescie tylko przestała działać. I to nie były czajniki firmy kunta kinte.

    • 0 0

  • to wszystko przez te pier...e czajniki

    elektryczne. nawet te najlepszych firm same sie zapalają
    . Siedze raz w domu i sie woda zaczeła gotować . Myśle fajnie bedzie herbatka . tylko ze po chwili cos zasmierdziało i z czajnika poszłą chmura dymu. Wczesniejszy czajnik tak pierdyknał ze sie od sufitu odbił(był pusty). reszta na szczescie tylko przestała działać. I to nie były czajniki firmy kunta kinte.

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane