• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pożar na terenie szpitala Marynarki Wojennej ugaszony

ms
4 marca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 20:12 (4 marca 2008)
Pożar dostrzeżono ok. godz. 14. Strażacy ugasili go po czterech godzinach. Pożar dostrzeżono ok. godz. 14. Strażacy ugasili go po czterech godzinach.

Ok. godz. 18 strażacy ugasili pożar zabytkowego budynku na terenie szpitala Marynarki Wojennej przy ul. Polanki w Gdańsku. W akcji brało udział 14 zastępów straży pożarnej. Ok. godz. 20 strażacy przeszukiwali pogorzelisko w poszukiwaniu ostatnich ognisk pożaru.



Ogień pojawił się na poddaszu dworku znajdującego się na terenie szpitala, ale będącego prywatną własnością ok. godz. 14. W remontowanym właśnie budynku pochodzącym z przełomu XVII i XVIII w. na szczęście nikogo nie było.

Ok. godz. 15.40 z ogniem walczyło 13 zastępów straży pożarnej. Akcja nie była prosta, ponieważ strażacy mieli problem z dostępem do wody. Ostatecznie pompowalu ją ze zbiornika przeciwpożarowego szpitala.

Akcję utrudniało to, że budynek jest stary i trwał w nim remont. - Kierujący akcją gaśniczą nie pozwalał strażakom wejść do środka, bo nie wie w jakim stanie są wnętrza budynku - tłumaczył starszy kapitan Tadeusz Konkol, rzecznik prasowy pomorskich strażaków.

Dopiero po kosultacji z inspektorem nadzoru udało sie ustalić do których pomieszczeń strażacy mogli bezpiecznie wejść. - Wtedy też
strażacy weszli do środka. Przez otwór w stropie zaczęliśmy podawać pianę gaśniczą. Pozwoliło to zmniejszyć ilość wlewanej do budynku wody, która mogła nadwereżyć jego konstrukcję
- opowiada brygadier Wojciech Prusak, który kierował akcją gaśniczą.

Wieczorem strażacy prowadzili już rozbiórkę spalonego poddasza dworku oraz przy pomocy kamery termowizyjnej poszukiwali ostatnich miejsc, w których mogłoby dojść do ponownego wzniecenia ognia.

Strażakom udało się zapobiec przerzuceniu się pożaru na inne budynki w kompleksie Szpitala Marynarki Wojennej, oraz na nieodległy las.
ms

Opinie (42) 3 zablokowane

  • (1)

    zaczyna sie
    jak w "ziemii obiecanej":-) trzeba spalić żeby zarobić

    • 0 0

    • ale ty debil jesteś

      • 0 0

  • Straszne

    to był przepiękny, zabytkowy budynek. Nowy właściciel chciał go bardzo wiernie odrestaurować. Ogromna strata dla Oliwy i Gdańska

    • 0 0

  • Jakoś za granicą się nie fajczą mimo napraw,wykonywanych

    t e ż przez naszych!Widać, k t o pozostał w kraju,jacy"spece"...Od podpalania,jak w `Katarzynie`,teraz tutaj!Niedouczona hołota!!!!!!

    • 0 0

  • Dwór nr 6 na Polanki :(

    7 i 8 już nie ma :( Oby 6 przetrwała....

    • 0 0

  • Czyli...

    Czyli ni emusze isc jutro do pracy?

    • 0 0

  • Dziwna sprawa ............

    • 0 0

  • a ja pracuję w Marwoju:) (2)

    i wszystko nagrałem z bliska:) mam filmiki i zdjęcia...mam filmiki z daleka i z bliska...chętnie odsprzedam:);)

    • 0 0

    • za ile? (1)

      pracuję w Fakcie...za ile? może podasz meila to sie dogadamy???

      • 0 0

      • zdjęcia

        Posiadam koło 200 zdjęć z pożaru dworku (zdjęcie załączone do artykułu jest również moje). Praktycznie od chwili przyjazdu straży pożarnej. Byłam świadkiem wydarzenia od momentu pojawienia się pierwszych płomieni i powiadomienia strażaków. Mój mail: sanpel@onet.eu

        • 0 0

  • położenie dworku (2)

    Dworek nie znajduje się na terenie szpitala MW tylko na terenie przylegającym do terenu szpitala. Dworek został sprzedany wraz z posesją w wyniku przetargu

    • 0 0

    • (1)

      Sandro.
      Jak wyrwać od Ciebie parę fajnych fotek? Chodzi mi tylko o te na których jest moja skromna osoba...

      • 0 0

      • dokładam się do kolegi też bym prosił o jakieś zdjęcia z moją skromną osobą...

        • 0 0

  • ogromna strata (2)

    razem z przyjaciółmi byliśmy akurat w lesie zaraz przy szpitalu i widzielismy tą całą akcję gaszenia pożaru na żywo. To był piękny budynek często go podziwiałam gdy chodziłam tam na spacery, wielka strata. Gratuluje tylko strażakom bo odwalili kawał niezłej roboty i z wielkim zapałem próbowali ocalic ten zabytek.

    • 1 0

    • Dziękujemy a z miejsca wyjechała moja jednostka o 21.30

      • 0 0

    • Dzięki :)

      • 0 0

  • To miejsce dla mnie bardzo wazne...

    Tu jako chorazy rezerwy, 30 lat temu przydzielony bylem do wariantu ewakuacyjnego tego szpitala na wypadek wojny. Poznalem wielu wyjatkowych specjalistow; lekarzy, naukowcow...to jeden z wyrozniajacych sie placowek sluzby zdrowia w owym czasie, nie tylko w woj. gdanskim.. Znam ten obiekt, jak i inny nieopodal, ktory nosil nr jw 3868 obecnie przeksztalcony w klasztor Brygidek.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane