- 1 Nawet 8 budynków na terenie po poczcie (63 opinie)
- 2 Bez "dzikiej" drogi Morenę czeka chaos? (194 opinie)
- 3 Koniec rejsu dookoła świata. "Muszę wymienić silnik" (123 opinie)
- 4 Obchody rocznicy wybuchu II WŚ (365 opinii)
- 5 Wspólny problem Bałtyku i... Alp (95 opinii)
- 6 Słynna wizyta cyrku Hagenbecka w Gdańsku (48 opinii)
Pożar w Porcie Północnym
Akcja gaśnicza rozpoczęła się kilka minut po godzinie piętnastej. Trwała niemal dwie godziny. Mienie firmy Port Service gasiło łącznie pięćdziesiąt osób.
- Spalił się czterdziestometrowy pojemnik o wysokości około pięciu metrów. Wewnątrz znajdował się mazut. Ogień strawił także znajdujące się w pobliżu pojemnika beczki z substancją ropopochodną - wyjaśnił zastępca oficera Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
Dowódca gdańskiej jednostki ratowniczo-gaśniczej przekazał "Głosowi", iż pożar dokonał dość pokaźnych zniszczeń. Nie wiadomo, jakie były przyczyny wybuchu składowanych 350 beczek przygotowanych do utylizacji.
- W każdej znajdowało się dwieście litrów nieznanej substancji - wyjaśnił kpt. Krzysztof Rogiński.
Opinie (17)
-
2003-08-10 23:17
350
beczek skladowano przy 40m zbiorniku a każdej beczce znajdowało się dwieście litrów ropopochodnej nieznanej substancji.
To jak to jest mozliwe, zeby nie wiadomo bylo jaka konkretnie substancja znajduje sie w 350 beczkach.
czyzby znowu zarobil ktos za skladowanie substancji, ktora za granica uznana jest za bardzo niebezpieczna i musi byc
za grube pieniadze unieszkodliwiona.- 0 0
-
2003-08-10 23:24
wcale bym sie nie zdziwil gdyby caly ten pozar wybuchl nie przez przypadek - w koncu utylizacja niebezpiecznych odpadow kosztowna jest ... a tak problem, przepraszam beczki poszly z dymem, za akcje gasnicza zaplaci ubezpieczyciel, a firma zgarnie duzo zielonych i $zeleszczacych banknotow bo swinstwa sie pozbyla ;-)
- 0 0
-
2003-08-11 00:09
Inna opcja
A może oni wiedzą co w nich było? Tylko gdyby powiedzieli to by się okazało, że w najbliższych 20 latach w tych okolicach będa się rodziły dzieci z dwoma głowami?
- 0 0
-
2003-08-11 00:20
cos tu faktycznie 'smierdzi'. jesli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze (albo o sex, ale chyba nie w tym przypadku...)
- 0 0
-
2003-08-11 07:05
mam nadzieję, że nikt nie ucierpiał
- 0 0
-
2003-08-11 07:29
też mnie dziwi że nie wiedzą co mieli na stanie
- 0 0
-
2003-08-11 07:34
STRACH I NENDZA III RZESZY
"Na miejscu okazało się bowiem, że brakuje wody w sieci wewnętrznej Port Service. Trzeba więc trzeba było sprowadzić aż 18 wozów, pomagała również straż z Rafinerii Gdańskiej. Poza tym eksplodujące beczki spadały gdzie popadnie, także poza teren zakładu, wzniecając małe, lokalne pożary. Uszkodzona została budka strażnika, osmolonych zostało kilka drzew i budynków. Przez dłuży czas wokół firmy unosił się nieprzyjemny fetor. "
neron by lepeij nie potrafił:))- 0 0
-
2003-08-11 09:21
Rany Julcia
Na zdieciu wygląda nieciekawie....
- 0 0
-
2003-08-11 09:23
bylem, widzialem...
W gorkach dobrze bylo widac. A zreszta to byla szybka i tania utylizacja, teraz sie nie port martwi a ekolodzy.
- 0 0
-
2003-08-11 10:55
eee tam,
wszyscy się czepiają , bo nie wiedzą, że te fajerwerki to były na zakończenie Jarmarku...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.