- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (432 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (127 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (168 opinii)
- 4 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (57 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (271 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Pożar w Rusocinie. Nagroda za wskazanie podpalacza
Efekt pożaru na parkingu w Rusocinie. Pojazdy podpalono ok. godz. 5 nad ranem, 1 listopada 2022 r.
100 tys. zł nagrody za informacje o sprawcy podpalenia oferuje właściciel dwóch ciężarówek, które wraz z 14 innymi pojazdami spłonęły w pożarze, do którego doszło we wtorek wcześnie rano w Rusocinie.
Przypomnijmy: do dużego pożaru doszło na parkingu przy warsztacie samochodowym przy ul. Gdańskiej 2 w Rusocinie we wtorek, 1 listopada, ok. godz. 5 rano. To miejsce często jest wykorzystywane przez właścicieli firm transportowych, którzy serwisują tu i parkują swoje samochody.
Pożar w Rusocinie (26 opinii)
W efekcie nocnego pożaru spaliło się łącznie 16 pojazdów, zarówno ciągniki siodłowe, jak i naczepy oraz samochody osobowe. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Straty wynoszą ok. 10 mln zł.
Pożar w Rusocinie: 16 pojazdów zniszczonych
- W pożarze spłonęło pięć ciągników siodłowych, trzy naczepy, trzy samochody osobowe i jeden samochód dostawczy - informuje młodszy aspirant Karol Kościuk z Komendy Miejskiej Policji w Pruszczu Gdańskim.
Cztery kolejne ciężarówki uległy częściowemu spaleniu.
Podpalenie przyczyną pożaru w Rusocinie
Strażacy z Pruszcza Gdańskiego informowali, że pożar wybuchł jednocześnie w trzech miejscach, oddalonych od siebie nawet o 30 metrów. Dlatego bardzo prawdopodobne jest to, że w Rusocinie doszło do podpalenia.
Z naszych informacji wynika, że policja zabezpieczyła nagranie, na którym widać moment wybuchu pożaru. Widać na nim też postaci, które pojawiły się na parkingu kilka chwil wcześniej.
100 tys. zł nagrody za pomoc we wskazaniu sprawcy
Jednym z poszkodowanych w pożarze jest firma R&R Transport. W pożarze spłonęły dwa należące do niej zestawy (ciągnik + naczepa) oraz jedna dodatkowa naczepa. Właściciel firmy szacuje straty na ok. 320 tys. euro, czyli prawie 1,6 mln zł.
- Możemy mówić o wielkim szczęściu, że nikt w tym pożarze nie zginął. Bywa, że kierowcy nocują w kabinie ciągnika, jeśli mają wyruszyć w trasę wcześnie rano. Nawet nie chcę myśleć, co by się stało, gdyby tak było i tym razem - mówi Robert Rudnik drżącym głosem.
Z jego punktu widzenia szczęściem w nieszczęściu jest to, że na parkingu nie stało więcej zestawów wykorzystywanych przez jego firmę. Jak mówi, czasami parkuje ich tam nawet pięć.
- Oficjalnie chciałbym zadeklarować, że przekażę 100 tys. zł osobie, która pomoże w ustaleniu sprawców tego podpalenia. Ktoś musiał widzieć podpalaczy, być może na jakiejś stacji benzynowej, gdy tankowali paliwo do kanistrów. Ci ludzie mogli kogoś zabić, oni muszą zostać zatrzymani i postawieni przed sądem.
Miejsca
Opinie (141) ponad 20 zablokowanych
-
2022-11-03 14:55
Firmy transportowe oszukują pracowników na ZUSach i wypłatach to i o pożar nie trudno
Te 100 tys. PLN to kwota, którą firma zaoszczędziła na składkach do ZUS, czyli płaceniu pod stołem?
Sprawa nadaje się do KAS na kontrolę, a pożar wzniecił pewnie jakiś były pracownik oszukany przez jakiegoś właściciela tego złomu.
Oszukujesz Państwo i pracowników to jakiś rewanż musi być.- 0 0
-
2022-11-04 11:24
Stróż miał wolne, kamery monitoringu były w konserwacji. Jeszcze czegoś nie rozumiesz Watsonie?
- 1 0
-
2022-11-04 16:10
ja tam bym zaczął śledctwo od sprawdzenia polis ubezpieczeniowych tych co sie spalili...
- 0 0
-
2022-11-05 07:20
Konkurencja ...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.