• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pożar zamiast rozbiórki

Maciej Goniszewski
5 października 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
16 jednostek straży pożarnej gasiło pożar który wybuchł wczoraj po godzinie 16.00 w opuszczonej kamienicy koło przystanku kolejowego Gdańsk Orunia. Kłęby czarnego dymu unosiły się nad całą dzielnicą i widoczne były z odległości kilku kilometrów od Gdańska. Strażacy podejrzewają podpalenie.

Pierwsze zgłoszenie o pożarze gdańska Straż Pożarna odebrała o 16.23. Paliło się poddasze kamienicy przy ulicy Dworcowej 24. Trzypiętrowy budynek przeznaczony jest do rozbiórki i od kilku miesięcy stał pusty, zagrożona jednak była sąsiadująca zamieszkana kamienica.

- Przebieg pożaru wskazuje, że było to podpalenie - informuje dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku. - Po pierwszym zgłoszeniu telefon rozdzwonił się tak, że nie nadążałem odbierać. Gdyby doszło do samozapłonu ogień nie rozprzestrzeniłby się tak szybko.

Na miejsce pożaru przyjechało łącznie 16 jednostek straży pożarnej. Oprócz PSP była to straż zakładowa i Ochotnicza Straż Pożarna z Świbna i Sobieszewa. Strażacy mieli na początku problemy z zaopatrzeniem w wodę. Także wejście do środka nie było łatwe, ponieważ okna i drzwi na parterze były zamurowane. Akcja gaszenia trwała do godziny 20.20. Spaliło się poddasze kamienicy, ale strażakom udało się opanować ogień i nie rozprzestrzenił się on na niższe kondygnacje oraz sąsiednie budynki.

- Tyle miesięcy kamienica stała pusta i nie rozebrali jej to teraz mają problem - komentowali zgromadzeni licznie mieszkańcy dzielnicy. Straż Miejska musiała stale pilnować, żeby nikt nie podchodził za blisko budynku i wozów strażackich.

Pożar spowodował utrudnienia w ruchu. Zamknięty został przejazd kolejowy znajdujący się tuż obok płonącej kamienicy, a objazd przez ulicę Sandomierską wiązał się z długim oczekiwaniem na możliwość przejazdu przez tory.
Maciej Goniszewski

Opinie (30)

  • śledziu zajmij się swoim grabowkiem

    Jazda PKP ze szczecina do Gdyni to jest dopiero koszmar.
    Wiszące gacie na płocie miejscowych dykciarzy

    • 0 0

  • ORUNIA

    Orunia jak każda inna dzielnica!w kazdej dzielnicy jest cos nie tak!!spójrzcie na Przymorze,na Dolne miasto,na Siedlce!!wszedzie nie tak!!a czepiacie sie tylko Orunii!!

    • 0 0

  • pa

    Pozar załatwil sprawę rozbióki

    • 0 0

  • I tak oto po legalu mozna rozebrać kamienice, na która z róznych powodów (np. zabytek) nie ma pozwolenia na rozbiórke lub remont/adaptacje.
    Niedługo przeczytamy, ze spaliła sie zabytkowa kamienica w Gdańsku, stojąca na miejscu dawnego zamku krzyżackiego ;-)
    Czy nie lepiej jest wydać pozwolenie na normalną rozbiórkę????

    • 0 0

  • Sylwia!!!

    a co Ty chcesz od Przymorza?!! Kontrolka chyba Ci sie jeszcze nie zapaliła?

    • 0 0

  • Do Dotlenionego

    Moja propozycja - DOTLENIONY NIE PIJ JUŻ TEJ WODY!!! kupuj w baniakach po 5L. Ta woda z hydrantu widać że szkodzi Ci bardzo bardzo.

    • 0 0

  • Koleżanko Jadziu. Otóż dzielnica Przymorze niedługo zacznie mieć w Polsce opinię godną warszawskiej Pragi lub łódzkich Bałut. Blokowisko powoli zamieniające się w slumsy. Oczywiście nie można generalizować, bo wszędzie są porządne domy i mieszkańcy. Ja w każdym bądź razie jestem zadowolona, że z Przymorza przeniosłam się do Nowego Portu.

    A wracjąc do meritum. Szkoda mi tej kamienicy. Powtórzę za wypowiedzią z galerii "najpierw 60 lat miasto nie dbało, później przyszła powódź, reszty dokończył pożar". Będzie kolejna działka do sprzedania za ciężkie pieniądze.

    • 0 0

  • fritzek,

    poruszyłeś kolejny problem. Za ciężkie pieniądze to miasto chce sprzedawać, tyle że na Oruni niestety nikt nie chce nic budować. M.in. z powodu złej opinii tej dzielnicy. I zamiast sprzedać działki taniej, miasto trzyma je puste i zarastające chwastami. Może liczą na to, że kiedyś wszystko się rozsypie i będzie można to sprzedać pod jakąś gigantyczną inwestycję? No to poczekamy jeszcze ze 100 lat :)
    Jeśli natomiast chodzi o zabytki, to uważam, że konserwator zabytków ostro przegina broniąc każdego kawałka starej cegły. Trzeba się z tym pogodzić, że pewnych ruin już się nie da lub nie warto restaurować. A nawet jak się odrestauruje, to nikt nie przyjdzie ich oglądać. Oczywiście nie mówię o wyburzaniu wartościowych zabytków, tylko ruin. Takie jest życie, na miejscu starych ruin powstawały nowe budynki i tak było przez wieki. We wszystkim trzeba zachować umiar.

    • 0 0

  • bart,

    po części oczywiście masz rację. Nie każda stara cegła jest godna lwiej obrony konserwatora. Zresztą w naszym mieście różnie to bywa. Ostatnio miały pójść pod kilof kamienice na Grodzkiej.
    Na mojej dzielnicy niszczeją kamienice, domy. Przecież Nowy Port to dzielnica, gdzie diabeł mówi dobranoc...
    A co się stanie z działkami wzdłuż torów na Orunii zobaczymy..
    Smutne to wszystko :(

    • 0 0

  • miszkam na Oruni

    i szlag mnie trafia jak czytam takie opinie. mieszkanie tu wcale mi nie przeszkadza, tylko Ci idioci, co za każdym krokiem muszą mi to wypominać. zastanawiam się, co ich popycha do tego, by nawrzucać innym. pewnie po prostu lepiej się po tym czują. całe szczęscie, że tacy ludzie nie są moimi sąsiadami. pozdrawiam mieszkańców innych dzielnic, gdzie mieszkają wyłącznie bogaci i uczciwi ludzie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane