- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (458 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (59 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 4 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (179 opinii)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (77 opinii)
- 6 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (282 opinie)
Pożegnanie Anny Przybylskiej na cmentarzu na Oksywiu
Rodzina, bliscy, współpracownicy oraz zwykli mieszkańcy Trójmiasta pożegnali w czwartek aktorkę Annę Przybylską na cmentarzu na Oksywiu. W centrum Gdyni pojawiły się flagi ze zdjęciem aktorki oraz napisem "Jesteś w naszych sercach", a także 4 tys. białych róż. Kwiatów nie było na cmentarzu, bo rodzina poprosiła o ich nieprzynoszenie.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Także dlatego rodzina zmarłej poprosiła o to, by nie fotografować żałobników podczas uroczystości pogrzebowych i nie przynosić kwiatów. Zamiast tego poproszono o wsparcie dla Hospicjum im. Świętego Wawrzyńca w Gdyni.
W ceremonii pogrzebowej, poza rodziną i najbliższymi, wzięli udział przedstawiciele obu trójmiejskich klubów piłkarskich: Arki Gdyni i Lechii Gdańsk. W tym ostatnim jeszcze w ubiegłym sezonie grał Jarosław Bieniuk, miłość Anny Przybylskiej i ojciec jej trójki dzieci.
Władze miasta reprezentował prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.
Pojawili się aktorzy, którzy znali Annę Przybylską z pracy. Był Cezary Pazura, była Katarzyna Figura, był reżyser Radosław Piwowarski, u którego młoda Anna zadebiutowała w filmie "Ciemna strona Wenus". Przyszedł także Kuba Wojewódzki.
Stroniąca od rozgłosu Anna Przybylska przez całe swoje życie była związana z Gdynią, w której mieszkała. Żegnano ją już dwa dni przed pogrzebem, gdy w Infoboksie tłumy wpisywały się do księgi kondolencyjnej. Decyzją władz miasta ul. Świętojańska została ozdobiona czterema tysiącami białych róż, które wraz flagami i napisem "Jesteś w naszych sercach" miały być jej ostatnim pożegnaniem.
- To nie pożegnanie, bo jeszcze nie raz zobaczymy się na filmach, w których grała - mówi Anna Kleszczewska, którą spotkaliśmy w Infoboksie, gdzie wpisała się do księgi kondolencyjnej. Aktorki nie znała osobiście. Raz spotkała ją na Skwerze Kościuszki i powiedziała jej "dzień dobry". Ale uwielbiała jej role i chciała się pożegnać.
Podobnie jak tysiące innych. Kondukt żałobny na oksywskim cmentarzu wydawał się nie mieć końca, a i tak kilkaset osób stało poza terenem cmentarza, na którym się po prostu nie zmieścili.
Trumna z ciałem Anny Przybylskiej spoczęła obok grobu ojca aktorki.
Pochodząca z Gdyni aktorka zadebiutowała w 1997 roku w filmie "Ciemna strona Wenus" Radosława Piwowarskiego. W ciągu 16 lat swojej kariery wystąpiła w 18 filmach i dziewięciu serialach.
Anna Przybylska miała 35 lat. Zmarła 5 października po długiej i ciężkiej chorobie. Osierociła troje dzieci.
Opinie (478) ponad 20 zablokowanych
-
2014-10-09 20:02
Będąc w Warszawie byłaś tak daleko, od nas, a teraz jesteś tak blisko, ale to nie tak miało być. Do zobaczenia Aniu.
- 10 2
-
2014-10-09 20:03
Niewiarygodne!
"Także dlatego rodzina zmarłej poprosiła o to, by nie fotografować żałobników podczas uroczystości pogrzebowych..."
A obok zdjęcia z pogrzebu. Niewiarygodne jak ludzie są głupi i znieczuleni na ból ludzi, którzy stracili najważniejszą osobę w swoim życiu. WSTYDŹCIE SIĘ!- 13 3
-
2014-10-09 20:07
redakcja nie wiedzi nic w tym złego!! (1)
przecież zdjęcia robione są z daleka
- 6 9
-
2014-10-09 20:32
Jakby udalo sie zrobic zdjecia Ani w trumnie to redakcja nie widzialaby w tym nic zlego
co z tego ze sa zrobione z daleka?! wyraznie jest napisane aby nie fotografowac na pogrzebie.
- 6 2
-
2014-10-09 20:11
Anioł
Jesteś najpiękniejszym Aniołem w niebie.
- 4 5
-
2014-10-09 20:15
[*]
Bóg zabrał anie bo była chyba Aniołem której potrzebowal w niebie,gdynia godnie pozegnała naszego gdynskiego anioła
- 2 5
-
2014-10-09 20:16
Przestańcie pocić się przy pisaniu i spełnijcie wolę rodziny, wpłacając choć kilka złotych na wiadomy cel i tyle w temacie. Dobranoc
- 9 1
-
2014-10-09 20:19
mój kom. z innej strony (2)
Aniu. Prosiłem Cię o autograf ( "dla siostry", bo miałem dziewczynę :-) w 2000r, w czerwcu bądź lipcu, kiedy po egz. wstępnych na wydz. Zarządzania poszedłem coś zjeść do Pubu na Monciaku. Ty się pojawiłaś czy już byłaś i przy innym stoliku opowiadałaś o niedawnym wieczorze panieńskim. I o jego super zakończeniu, kiedy poszłyście z dziewczynami na disko na koniec i okazało się, że wieczór kawalerski Jarka także wybrał tą dyskotekę i reszta zabawy była razem. To najpiekniejszy opis w cudownym wykonaniu i bardzo mi to zapadło w pamięć. Również twoja spontaniczna i szalona zabawa na Openerach. Sporo się różniąca od większości sztywnych "vipów".
Dziękuję Ci za to, że dzieliłaś się z innymi tym światłem i radością która aż od Ciebie promieniała. Śpieszmy się kochać życie, tak szybko odchodzi.- 9 9
-
2014-10-09 20:30
(1)
to nie był jej wieczór panieński.....to był ich znajomych.....
- 8 0
-
2014-10-10 08:28
dzięki za info, świadczy to o tym, że aż tak strasznie nie podsłuchiwałem i dopowiedziałem sobie, że to ich, ale nie zmienia wrażenia jakie zostawiła wtedy we mnie swoją wrażliwością, spontanicznością, naturalnością
- 0 1
-
2014-10-09 20:21
Spoczywaj w spokoju byłaś wielką aktorką i autorytetem dla wszystkich
- 1 5
-
2014-10-09 20:24
Hieny cmentarne na posterunku :-(
Nic nie powstrzyma paparazzi - fotki na pogrzebie muszą być
- 10 0
-
2014-10-09 20:25
A rodzina prosiła o uszanowanie tej ceremonii
przecież rodzina prosiła o spokój i o brak fotoreporterów na cmentarzu i w kośclele
Trójmiasto.pl to hieny cmentarne.
Wszystko dla kasy i odsłon bannerków- 11 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.