- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/25/300x0/25272__kr.webp)
Decyzja o sprzedaży polskich sklepów należących do holenderskiego koncernu Ahold (właściciel marek Albert, Hypernova) Francuzom z Grupy Carrefour (właścicielowi marek Carrefour, Globi, Champion) zapadła na szczeblu europejskim, ale ma znaczenie także dla mieszkańców Trójmiasta. W naszej aglomeracji znajduje się pięć sklepów sieci Albert: dwa w Gdańsku, dwa w Gdyni i jeden w Sopocie.
Czy pracownicy trójmiejskich Albertów powinni obawiać się o swoją pracę po zmianie właściciela sieci? Podobno nie. Dominika Kosman, rzecznika Aholda w Polsce tłumaczy, że nowy właściciel kupił całą firmę, czyli wszystkie relacje miedzy centralą a sklepami powinny pozostać po staremu. - Nie oczekujemy, by ta transakcja wpłynęła na dotychczasowe zasady i warunki świadczenia pracy przez pracowników Ahold Polska - wyjaśnia pani rzecznik.
Centrala Carrefoura także pośrednio zapewnia, że pracownicy nie mają powodów do obaw. Maria Cieślinska, rzecznik Grupy Carrefour podkreśla, że jej firma chce utrzymać wszystkie przejęte sklepy, nawet jeśli ich lokalizacja będzie się pokrywać z już istniejącą siecią Carrefoura. - Z naszych doświadczeń, np. z Gdańska wynika, że sąsiadujące ze sobą sklepy tej samej sieci nie stanowią dla siebie konkurencji, ale uzupełnienie oferty handlowej dla klientów - przekonuje Maria Cieślińska.
Próbowaliśmy potwierdzić te informacje w trójmiejskich Albertach, niestety bezskutecznie. Chcieliśmy ustalić czy pracownicy wiedzieli wcześniej o transakcji sprzedaży i czy zagwarantowano im ciągłość zatrudnienia. - Nie wolno nam wypowiadać się dla prasy - stwierdził Wojciech Śleszyński, kierownik Alberta z ul. Wielkokackiej w Gdyni. Podobnie odpowiedziano nam w innych trójmiejskich Albertach.
Kiedy nazwa Albert zniknie z szyldów trójmiejskich sklepów? Nieprędko. - Do momentu sfinalizowania transakcji [czyli do połowy 2007 r. - przyp. red.] oraz także przez krótki czas później funkcjonować będzie jeszcze obecna nazwa - zapewnia rzeczniczka Aholda.
Opinie (179) ponad 10 zablokowanych
-
2006-12-06 14:00
Przemaski
W skrócie : wdech - 50 ml - wydech
- 0 0
-
2006-12-06 14:00
Przemaski
to już gorzej. Ale upichcenie makaronu z sosem pomidorowym trwa jakies 150-20 minut. To samo z pesto genovese - a w ogóle to niezłe pesto możesz kupić gotowe w słoiczku, np. Arrighi.
- 0 0
-
2006-12-06 14:01
Ja tam najabrdziej lubię głowiznę w kiszce albo biały salceson, tudzież flaki w kiszce. Są tanie. Resztę na piwo.
- 0 0
-
2006-12-06 14:01
lacoski
właśnie z baranina tak, ale po pierwsze cięzko dostać a po drugie bywa ze starego barana i wtedy klapa.
tłuste i wódeczka pasuje idealnie.
ale pycha- 0 0
-
2006-12-06 14:01
15-20
- 0 0
-
2006-12-06 14:02
Gadacie o jakiś kuchniach japońskich. Nie szkoda Wam pieniędzy? Można salceson i głowiznę. Flaki też polecam. Tanio i szybko.
- 0 0
-
2006-12-06 14:03
Jola
Kołduny piękna rzecz i koniecznie w wołowym rosole, żadnym tam barszczu.
- 0 0
-
2006-12-06 14:11
Ej łasuchy
Wy tu o przysmakach, a otyłość wśród młodzieży zaczyna powoli w Polsce zaczyna być problemem (mówią w radiu).
- 0 0
-
2006-12-06 14:14
w barszczu to są uszka nie kołduny,
młodzież tyje od chipsów
a w ogóle to miało byc pożegnanie z Albercikiem?!
czy ktoś był w tym sklepie?- 0 0
-
2006-12-06 14:14
Skończył się okres ulgi podatkowej.
To normalne ,że po 5 latach sieć się "sprzedaje", w rzeczywistości własciciel jest dalej ten sam.Gwarantuję,że za 5 lat znowu ktoś "kupi" tą sieć sklepów.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.