• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poznaj drogę śmiecia

JAGA
28 kwietnia 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
"Pierwszaki" w Szkole Podstawowej nr 10 już wiedzą, gdzie wyrzucać jakie śmieci. Co więcej - uczą tego rodziców. Finał konkursu "Małe dzieci nie chcą śmieci" zorganizowanego przez Komunalny Związek Gmin Doliny Redy i Chylonki odbył się w piątek.
- Śmieci trzeba wyrzucać do śmietnika! - stanowczo stwierdziła Dominika.
- Ale odpowiedniego: szkło do szkła, papier do papierów, a baterie do kosza z bateriami - rezolutnie dodała Daniela. - Pani nas tego uczyła. Krótko, ale już pamiętamy.

Rodzice przyznają, że dzieci faktycznie przynoszą do domu ulotki i różne wiadomości na temat segregacji śmieci. Mówią też co gdzie wyrzucać:
- Co chwila słyszę: "Mamo, nie wyrzucaj tego tu, tylko tam" - opowiada mama pierwszoklasistki. - W domu zaczęliśmy trochę te śmieci segregować, tym bardziej że pod blokami stoją specjalne pojemniki, choć mogłoby ich być jeszcze więcej.
- Zajęcia ekologiczne są tradycją w tej szkole. Prowadzone są od wielu lat - mówi Arleta Peplińska, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr. 10. - Dzieci do systemu segregacji śmieci są przyzwyczajone praktycznie od zerówki.

Komunalny Związek Gmin Doliny Redy i Chylonki od wielu lat zajmuje się edukacją dzieci i młodzieży na terenie związku czyli sześciu gmin (od Sopotu po Wejherowo). Akcja prowadzona jest w przedszkolach, szkołach podstawowych, gimnazjach i szkołach licealnych. Są również programy dla nauczycieli - od trzech lat "Bryza". Nauczyciele, którzy brali udział w tym programie, mają dużą wiedzę o odpadach i są zobowiązani do prowadzenia takich działań na terenie swojej placówki, organizują m.in. konkursy międzyszkolne. W miniony czwartek odbył się festiwal dla dzieci przedszkolnych (w Przedszkolu nr 6 na Karwinach), w piątek - gala w SP 10.
- My fundujemy nagrody dla dzieci i w ten sposób uatrakcyjniamy całą imprezę - mówi Małgorzata Książkiewicz z Komunalnego Związku Gmin. - Nagrody są różne. Wczoraj były maskotki, bo to były dzieci przedszkolne. Dzisiaj są gry. Są też prowadzone warsztaty dla dzieci - odbywają na wysypisku śmieci w Szadółkach, gdzie dzieci dowiadują się m.in. jak się utylizuje odpady niebezpieczne. Organizujemy też warsztaty na terenie firm wywozowych. W ten sposób dzieci poznają drogę śmiecia.
Głos WybrzeżaJAGA

Opinie (28)

  • prawo galluxa

    długość niesienia śmiecia w kieszeni bądź w ręku, z powodu braku pojemnika na odpadki, jest wprost proporcjonalna do kultury osobistej danego osobnika.
    w przypadku galluxa wynosi ona maksymalnie 10 minut...

    • 0 0

  • Do byłej Gdańszczanki z Przymorza

    Może przebija ze mnie pesymizm, ale na wprwadzeniu opłat za worki oraz kaucji za butelki nikomu nie zależy, a jest to tylko kula u nogi w sklepach. Jak tylko można, to handluje się wyłącznie opakowaniami bezzwrotnymi. Przecież trudności ze zwrotami butelek ciągną się od 20 lat. Taniej jest opakowanie wyprodukować i wyrzucić niż przyjąć. A to że opakowanie będzie spędzało 500 lat w lesie nikogo nie obchodzi.
    Oczywiście można uregulować prawnie jak to się robi we wszystkich cywilizowanych krajach, na które tak wszyscy chętnie się powołujemy, ale wiadomo jakie jest w Polsce podejsćie do takich spraw jak „dobro wspólne”. A poza tym w naszym bewzględnym neokapitaliźmie nikt nie chce słyszeć o jakichś regulacjach prawnych w sprawie ochrony środowiska.
    Toż to blużnierstwo dla polskiego neobiznesmena i polityka.

    • 0 0

  • prawo galluxa poszerzone o

    ilość koszy na śmieci na jednego osobnika w sopocie, jest wprost proporcjonalna do pojęcia czystości jej PREZYDENTA
    prawo drugie poszerzone
    ilość psich kup na metr kwadratowy jest proporcjonalna do drogi jaka nam pozostała do UNII
    na razie jest ujemna czyli wydłuża się:)

    • 0 0

  • Prawo Galluxa (psie kupy0

    Panie Gallux,

    Niech Pan pojedzie do Amsterdamu (też w UE), pochodzi po ulicach, wróci do Trójmiasta i pochodzi po Sopocie. Niech Pan porówna ilość kup na m2 w Sopocie i Amsterdamie. Wg Pańskiego równania, Holandia powinna wejśc do Unii za jakieś 20 lat.

    • 0 0

  • no dobra panie pawle
    zawsze mówię, że to rzecz gustu
    pan ma zaniżone odczuwanie piękna sopockich uliczek

    • 0 0

  • Gallux - Sopot

    Psie kupy.
    Uwielbiam graffiti na nowo odmalowanych kamienniczkach.
    Żury i menele w podwórkach i przed delikatesami na Monciaku.
    No jeszcze przystanki SKM.
    I tak nie jest źle.
    Trzeba zobaczyć jak wygląda Dąbrowa Górnicza.

    Panie Gallux. Czepia się Pan mnie jak wszystkich nie wiadomo za co.

    Primo: W Amsterdamie jest więcej kup psich niż w Sopocie na m2. A więc nie wszystko co zachodnie się świeci. Kupy są wszędzie. W Warszawie, Sopocie, Berlinie, Londynie i Kościerzynie.

    Sekundo: Kocham sopockie uliczki nie mniej niż Pan, tak samo jak okoliczne piękne lasy (niestety pełne puszek po piwie i worków foliowych i po chipsach). Kupy są takim samym g.. reszta śmieci i graffiti na zabytkach.

    Tercio: Odbiegliśmy jak zwykle od tematu. Wyzywanki zamiast wymiany pogładów na temat śmieci w naszym otoczeniu.

    • 0 0

  • "Czepia się Pan mnie jak wszystkich nie wiadomo za co"

    góral, któremu piorun spalił chałupe w geście rozpaczy woła do Boga :
    za co Panie mnie tak doświadczasz??
    a na to Dobry Bóg rozsuwając chmury:
    a bo jakoś tak cie dziwnie nie lubie:)))

    • 0 0

  • Do Galluxa

    Szkoda gadać.
    Bez odbioru

    • 0 0

  • paweł
    popatrz z boku na swoją argumentację :
    skoro w amsterdamie psich kup jest OPOROWO to jeżeli w sopocie tylko raz dziennie na plaży natrafie na psie łajno to jest to bardzo dobra EUROPEJSKA ŚREDNIA
    widzisz to??

    • 0 0

  • KUPĄ, PANOWIE!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane