• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poznaj tajemnice bałtyckich wraków

Marzena Klimowicz-Sikorska
9 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Wrak drewnianego żaglowca "Solena" to jedno z ciekawszych znalezisk odkrytych na dnie Bałtyku. Wrak drewnianego żaglowca "Solena" to jedno z ciekawszych znalezisk odkrytych na dnie Bałtyku.

Bałtyk kryje w sobie wiele tajemnic i niechętnie się nimi dzieli. Od piątku do niedzieli w Gdańsku i Gdyni naukowcy i płetwonurkowie opowiedzą o najciekawszych znaleziskach wyciągniętych z naszego morza oraz o tym, co jeszcze można znaleźć na jego dnie.



Szczątki wraku "Solena" spoczywające na dnie morza. Szczątki wraku "Solena" spoczywające na dnie morza.
Wrak "Miedziowca" odkryto tuż przy wyjściu z portu. Wrak "Miedziowca" odkryto tuż przy wyjściu z portu.
Podczas wyciągania fragmentów wraku "Miedziowiec". Podczas wyciągania fragmentów wraku "Miedziowiec".
- Polskie wybrzeża Bałtyku obfitują we wraki. Te starsze są zwykle zniszczone, nie tylko za sprawą natury, ale i ludzi. Rybacy wykorzystują to, że dno Bałtyku jest płaskie i piaszczyste, co umożliwia połów ryb poprzez trałowanie. Ich sieci bardzo niszczą drewniane konstrukcje - mówi Iwona Pomian, kierownik działu badań podwodnych Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku. W piątek 11 grudnia, o godz. 17, w filii Biblioteki Wojewódzkiej przy ul. Mariackiej, poprowadzi ona wykład pt. "Historia z wody wybrana".

Pierwsze badania dna Bałtyku przeprowadzono w latach 50. ale na większe sukcesy trzeba było czekać dekadę. Wtedy to Przemysław Smolarek, późniejszy założyciel Centralnego Muzeum Morskiego, podjął samodzielne badania na wrakach odkrytych przypadkowo w Zatoce Gdańskiej. Wysiłki naukowców nagrodzone zostały odkryciem dwóch, jak dotąd najciekawszych bałtyckich wraków statków - "Solena" i "Miedziowca".

"Solen", 300-tonowy szwedzki galeon, który zatonął w bitwie pod Oliwą (1627 r.) odnaleziono 20 października 1969 roku podczas budowy Portu Północnego. Przez 13 lat od znalezienia szwedzkiego żaglowca płetwonurkom udało się wydobyć z wraku ponad 3 tys. obiektów, w tym 20 (z 38) luf armatnich, które do dziś eksponowane są w Centralnym Muzeum Morskim.

Drugim statkiem, który rozpala wyobraźnię miłośników podwodnej historii jest wrak zbudowanego pod koniec XIV-wieku "Miedziowca", który przewoził głównie leśne i górnicze produkty, w tym miedź w plastrach.

Badaczom udało się ustalić, że statek po załadowaniu w Gdańsku zatonął na redzie niedługo po opuszczeniu portu. - Podczas owej katastrofy część ładunku roztopiła się i zalała pozostałą tworząc z upływem czasu ochronną skorupę skutecznie łagodzącą niszczący wpływ środowiska wodnego - mówi Iwona Pomian.

Wykład odbędzie się w piątek 11 grudnia o godz. 17:00 z w filii Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku im. Josepha Conrada-Korzeniowskiego, przy ul. Mariackiej 42 zobacz na mapie Gdańska. Wstęp jest wolny.

Natomiast w weekend, w sali kinowej Akwarium Gdyńskiego, w godzianch pracy akwarium, odbędą się pokazy filmów autorstwa Sławomira Paćko pt. "Podwodne oblicze historii - cała prawda o bałtyckich wrakach".

- Zobaczymy kawałek zastygłej historii pokazany przez pryzmat najciekawsze wraków statków i okrętów zatopione w okolicach Trójmiasta i Łeby - mówi Sławomir Paćko. - Nagrywam filmy o wrakach od ponad dziesięciu lat, więc myślę, że będzie co oglądać.

Wstęp do Akwarium Gdyńskiego jest płatny: bilet normalny kosztuje 13 zł, ulgowy 10 zł.

Wydarzenia

Opinie (32) 10 zablokowanych

  • wydobyć tego Solena, odrestaurować, poskładać i ustawić w muzeum!!! (5)

    Byłaby większa atrakcja niz ECS i pomnik kinderstransportów razem wziete.

    • 24 1

    • to nie tak prosto (2)

      Wszelkie przedmioty wykonane z drewna które przeleżały wiele lat w wodzie nie mogą być od tak wydobyte z dna. Gdyby wyschły rozsypały by się na wióry więc istnieją odpowiednie procedury wydobycia, po czym konserwuje się przedmioty zanurzając je w specjalnych termostatowych basenach zalewanych poliglikolem etylenowym który wypiera wodę z drewna. Proces w zależności od wielkości przedmiotu trwa kilka lat. Wyobraźmy więc sobie konserwację całego statku. Oczywiście robi się takie rzeczy (chociażby miedziowiec) ale jest to trudne, pracochłonne i drogie.

      • 4 0

      • Szwedzi po wydobyciu (333 lata na dnie) konserwowali i restaurowali Vase ponad 30 lat

        trudna i zmudna robota, ale jak sie chce to sie da.
        Mimo, ze nie taki wielki jak Vasa (1200 ton wypornosci) i tak bylby wielka atrakcją, pobilismy wtedy Szwedów na morzu - zatopilismy ich najwiekszy okret... ale oczywiscie wiem wiem "niedasie" (co Szwedzi zrobili w latach 60 u nas dalej jest sicience fiction)

        • 8 0

      • Stosuje się też liofilizację do mniejszych obiektów (zaimpregnowane glikolem polietylenowym zamraża się a potem usuwa lód przez sublimację w komorze próżniowej i wychodzi ładniutkie drewno :)

        • 2 0

    • Niestety Solen niezbyt dobrze sie zachował

      Zachowało się tylko dno kadłuba, w 1969 w czasie budowy Portu Północnego wydobyto z niego wszystko co się dało (sporo tego było) i dźwigiem pływającym przeniesiono drewniane resztki do Gdyni Orłowa (mniej więcej na wysokości klifu orłowskiego). Wygląda trochę jak porzucona sterta desek powiązana grubymi linami.

      • 1 0

    • Szwedzi Solena wysadzili

      Podczas bityw Pod Oliwą.

      • 1 0

  • :)

    super sprawa!!!

    • 0 1

  • A ja bym ten wrak Solena wydobył.... (2)

    odrestaurował, zamontował ponownie działa i bym ich znienacka zaatakował. Za to co nam zrobili w czasie Potopu. Ale by się zdziwili, zresztą mnie tylko Szwedzi.
    A Akwarium Morskie jest bardzo fajne, polecam wyprawę z dziećmi, albo przynajmniej z żoną, ale najlepiej nie swoją. Ze swoją to może iść każdy.

    • 2 2

    • Zrobili na nasze własne życzenie.

      Gdyby nie nasz "kochany" król i odrzucenie propozycji Szwedów to Moskwianie mieli by Potop szwedzko-polski, a nie my szwedzki a potem szwedzko-wielkorusiński

      • 0 0

    • męża też sojego kobiety nie zabierajcie bo ze swoim prywatnym też kazda może iść

      • 0 0

  • Tyle że nie ma czegoś takiego jak wrak SOLENA tyle szczątki wraku. I nie zabardzo jest co restaurować. Widziałem to wiem.

    • 1 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane