- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (520 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (258 opinii)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (160 opinii)
- 4 3,3 mln zł dla Sopotu na zbiorniki (23 opinie)
- 5 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (163 opinie)
- 6 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (106 opinii)
Praca na mrozie. Można się przyzwyczaić?
Czy można się przyzwyczaić do pracy na mrozie? Podobno tak - twierdzą sprzedawcy na Zielonym Rynku.
Praca na świeżym powietrzu w taki mróz to nie bułka z masłem. Na rynku trzeba być najpóźniej o siódmej rano. Pracuje się po dziesięć - dwanaście godzin. Ale, jak twierdzą stali bywalcy, do zimna można się przyzwyczaić. A minus cztery to jeszcze nie mróz.
- Minus cztery stopnie Celsjusza to jeszcze nie jest tak źle - mówi jeden ze sprzedawców. - Handlowało się i przy minus siedemnastu. Dopóki nie ma wiatru, można wytrzymać. Można narzekać, że jest kijowo, wystawić nogę na dwór i powiedzieć, ale zimno jest, nie idę do pracy. Ale pogodę ducha trzeba mieć w sobie.
Jak człowiek jest w ruchu, jak handel idzie, to jest ciepło. Jak pies na dworze wytrzyma, to człowiek też wytrzyma. Zakłada się porządną kurtkę, czapkę, popija herbatę z termosu. Coś z procentami? Raczej nie. Kiedyś to się pijało wódkę, ale teraz wszyscy samochodami jeżdżą. Poza tym to już inne czasy. No i nie jest znowu aż tak zimno.
Nie wszyscy jednak charakteryzują się pogodą ducha. Wiele osób ma w sobie dużo złości i frustracji. Niestety, nie chcieli wystąpić przed naszą kamerą.
- Panie, do urzędu pan idź - mówi pan Stefan. - Tam nakręćcie ludzi w garniturach, uśmiechniętych. Oni to nakradli. A nam ZUS nie daje spokoju. Przyjeżdża robić zdjęcia. Sprawdza, mandaty wystawia. Jednej dziewczynie to trzy mandaty w ciągu pięciu minut wlepili. Tu, koło mnie stała i płakała.
Może ten ZUS ma rację, bo jeden ze sprzedających sam przyznał, że jest na zwolnieniu lekarskim, ale musi dorabiać, bo pensja nie starcza na życie.
- Mam dwa fakultety, ale muszę na rynku siedzieć. Co to za kraj, że nie ma dla mnie pracy? Wyjeżdżam stąd do Niemiec! - oburza się sprzedawca czapek. - Boże, co to za kraj?
- Ty pana Boga w to nie mieszaj - śmieje się sąsiad. - On ci nie pomoże! Weź się lepiej do roboty.
Zimno? Nie jest tak źle. Lepsze to, niż praca w kopalni. Zresztą, praca to jak każda inna. Można się przyzwyczaić. Człowiek się do wszystkiego przyzwyczai.
- Ja już tu stoję kilka lat. I powiem panu, nawet nie choruję. Panu to pewnie zimno, ale jak się tu pracuje tyle lat, to jest w porządku.
Ludzie w taki mróz wolą robić zakupy w marketach, bo tam jest cieplej. Na rynku ruch drastycznie spada. Tylko w sobotę jest porządny utarg. Na szczęście babcie przyprowadzają wnuczków na rynek. Dzięki temu młodzi ludzie wiedzą, że na rynku można też zrobić zakupy. Często taniej i wcale nie gorszej jakości.
- A jabłka u nas są lepsze, niż w markecie - mówi sprzedawca jabłek. - Sam pan spróbuje. Chłodzone powietrzem, a nie gazem.
- To poproszę dwa kilo ligoli - mówię. - Spróbuję!
Im gorsza pogoda, tym oni częściej pracują pod gołym niebem. Kierowcy pługosolarek, odśnieżających ulice Trójmiasta.
Miejsca
Opinie (84) 7 zablokowanych
-
2014-01-22 13:20
Kupowanie zmrożonych jabłek, bananów czy ziemniaków? (1)
Oj, mam poważne wątpliwości, panie sprzedawco...
- 6 6
-
2014-01-22 17:59
Ten kciuk do dołu jest mój
.
- 3 0
-
2014-01-22 14:23
Bulbo
Bulbo skasuje 500 za 2 m2 i juz zarobilem
- 1 0
-
2014-01-22 14:27
(1)
i taki badylarz narzeka??? Potem budują sobie chałupy, dzieciom. Wystarczy zobaczyć przed 17, jakie samochody podjeżdżają pod Gdyńską Halę Targową. Ahhh szkoda gadać
- 3 4
-
2014-01-22 15:23
i zapomnij żeby ci paragon wydali, i oni śmią twierdzić że zus drogi, taki cwaniaczek w jeden dzień zarobi na taki zus w dobrym punkcie na hali
- 2 3
-
2014-01-22 14:40
Co za kraj
Trzeba ruszyc lepetyna i zastanowic sie dlaczego srednia placa w sektorze publicznym przewyzsza place w sektorze prywatnym
- 2 0
-
2014-01-22 14:59
Szara strefa się uśmiecha.
- 2 1
-
2014-01-22 17:54
Jak dają 1500 to mogę pracować w mrozie.
- 0 0
-
2014-01-22 17:56
Do wszystkiego można przywyknąć!!!
Jeden gryby Tadeusz co się nie uczył za młodu jest parobkiem w Norwegii i tyra na mrozie!!!
- 1 1
-
2014-01-22 18:12
jest spoko
wstawanie po 4 na bazie przed 6 wyjazd i 8-10 godzin na stopniu smieciarki fruwajac z kiblami to jest dopiero miodzio
- 3 1
-
2014-01-22 18:42
Za to meble dobrej jakości. ...
Nie wszystko na tym ryneczku zima jest do bani :)
- 0 0
-
2014-01-22 18:52
meble na wymiar ceny producentów. ....
Miła obsługa i wszystko cacy ..... :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.