• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Praktyki dla inżynierów

MM
15 maja 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Ponad tysiąc studentów odwiedziło wczoraj Targi Pracy. Imprezę zorganizował samorząd studencki Politechniki Gdańskiej. Żacy zainteresowani byli przede wszystkim ofertami letnich praktyk. Ogłoszono także wyniki konkursu na najlepszego pracodawcę organizowanego na Wydziale Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki PG.

To już szósta edycja branżowych Targów Pracy organizowanych na Wydziałe ETI. Tym razem udział w nich wzięło szesnaście firm oferujących kilkadziesiąt miejsc pracy i praktyk. Poza tym przygotowano także prezentacje i szkolenia. Wojewódzki Urząd Pracy zapoznał żaków z programem Pierwsza praca i przedstawił perspektywy pracy w Unii Europejskiej po 1 kwietnia 2004 r. Szkolenia przygotowały biura karier PG i UG.

- Nasze warsztaty przygotowują studentów do wejścia na rynek pracy - powiedziała Alina Szabłowska, kierownik Biura Karier PG. - Radzimy jak sporządzić dokumenty aplikacyjne, jak zachować się w czasie rozmowy kwalifikacyjnej. Mimo że takie szkolenia przeprowadzamy dosyć często, nadal jest na nie ogromne zapotrzebowanie. Jak zwykle było więcej chętnych niż miejsc.

Studenci poszukiwali przede wszystkim ofert atrakcyjnych praktyk letnich.
- Co prawda pracodawcy poszukują studentów starszych roczników, ale myślę, że ja także znajdę tu coś dla siebie - powiedział Bartosz Gajda, student II roku ETI PG. - Praktyki przeznaczone są głównie dla trzeciego i czwartego roku. Uważam, że taka forma spotkania z przyszłym pracodawcą jest dobra dla dwóch stron. Bezpośredni kontakt daje większe możliwości.

Wystawiające się firmy także przyznają, że jest to dla nich dobra okazja do promocji.
- Po każdych targach jesteśmy zasypywani aplikacjami od studentów - powiedziała Inga Rabiega, manager personalny Philips Lighting Poland SA z Piły. - Tego typu spotkania są szczególnie cenne, ponieważ nasze ogłoszenia rzadko ukazują się w lokalnej prasie Wybrzeża.

Zwieńczeniem targów było ogłoszenie wyników konkursu "Laur dla pracodawców" organizowanego na Wydziale ETI. Zwycięzców wyłoniły władze wydziału wspólnie ze studentami.

- Pod uwagę były brane studenckie ankiety, ocena możliwości rozwoju firmy a także forma współpracy z uczelnią - powiedziała Beata Orzażewska, rzecznik prasowy PG. - Drogą głosowania wybrano laureata konkursu - firmę "Sprint" sp. z o.o. Trzy wyróżnienia przyznano firmom Philips Consumer Electronics Industries Poland Ltd, DGT, Prokom Software System.
Głos WybrzeżaMM

Wydarzenia

Opinie (32)

  • xyzzer...

    w tej twojej opinii to tyle prawdy jak to ze dolar jest po 4 zl. Po pierwsze nikt za granica nie zatrudni programisty na lewo placac mu jak napisales. Trzeba byc legalnie - a tego nie zalatwia sie w 3 lata - nie mowiac o zarobkach - bo jak juz cie przyjma to jako sponsorzy wyciagna z ciebie jak najwiecej za najmniejsza stawke... Optymista to ty jestes ale nie realista.

    • 0 0

  • a jeszcze moge ci dodac...

    ze za 500 dolarow miesiecznie to ty wynajmiesz lozko a pokoju przejsciowym a nie mieszkanie(studio). Nie mowiac o ciuchu i jedzeniu... I zyjac tak nie bedziesz wygladal odpowiednio i nikt z toba nawet gadac nie bedzie o zatrudnieniu. Chcesz jeszcze sie wymadrzac?...

    • 0 0

  • wielbiciel
    jako dobrze poinformowany SYPNIESZ pewnie staremu piernikowi jakimiś danymi??
    np
    ile umów zawarto?? ile podpisano umów stypendyjmych??
    inaczej powiem, że "PIERNICZYSZ BARDZIEJ ODE MNIE"
    i do tego OGÓLNIKOWO

    • 0 0

  • wielbiciel...

    ja znam faceta po informatyce pg - dwa lata temu obronil dyplom i wiesz co robi? W Linden (NJ) pracuje full time "u Zyda" a na part time "na pompie"... Facet jest zdolny, madry, trzy jezyki zna - nie zartuje. Co go zmusilo do takiej pracy? Jak myslisz? Te piekne perspektywy w Polsce?...

    • 0 0

  • Czytając twoje wywody wielbiciel, mam wrażenie że jesteś polskim emigrantem gdzieś np. w Bangla Deszu... Z drugiej zaś strony, może się postaraj o tekę ministra pracy. Przecież wystarczy tylko pozamykac wszystkie uczelnie, oprócz oczywiście wspaniałego wydziału ETI PG, rozbudowaując ten wydział powiedzmy 200 krotnie, no i by było od razu po bezrobociu w Polsce! Bo przecież po ETI wszyscy mają pracę! Ot geniusz nam wyrósł! Swoją drogą ww. targi pracy były prawdopodobnie zorganizowane dla powiedzmy absolwentów Wyższej Szkoły Rodzenia w Otwocku... :)

    • 0 0

  • he he

    Hej, Basiu nie przesadzaj, da rade, trzeba tylko dobrze sie zakrecic.
    Targi pracy u zachodnich sasiadow: Przyjezdza sobie wielka firma zapraszaja studentow do swojego stanowiska i PROSZA!!! ludzi zeby zostawiali namiary na siebie!
    A w wakacje idzie sie pracowac jako Werkstudent, zeby troche kaski wpadlo (no i jeszcze doswiadczenie). A jak komus naprawde na chajcu zalezy to idzie ostro harowac (fizycznie).

    • 0 0

  • Praktyki???

    Jeżeli to mają być to chyba ja czegoś nie rozumiem. Było zaledwie kilka firm, większość z ofertami praktyk dla studentów "informy". Aby tak dalej.......

    • 0 0

  • do starego piernika gallux'a i innych marudow

    zadzwon do dziekanatu i dowiedz sie jakie firmy i ilu studentom fundowaly stypendia na przestrzeni kilku ostatnich lat. ile z tych firm zatrudnilo ilu absolwentow ETI PG.

    Baska: a jakie mial oceny na tym dyplomie? przeciez aby daleko nie szukac taki Prokom ssal ludzi tabunami. cienias z tego goscia, czy bazy danych mu nie odpowiadaly?

    absolwent: jestem w trojmiescie, pracuje w swoim zawodzie, i nie musialem nigdzie wyjezdzac. nie sadze aby bezrobocie rozwiazalo zwiekszanie liczby absolwentw ETI (bo nie kazdy sie nadaje), ale z drugiej strony na pewno (prawie) kazdy po tym wydziale znajdzie prace (za wiecej niz srednia krajowa), a po np. socjologii, czy geograii raczej slabo.

    a tak poza tym nie ma co liczyc na poprawe sytuacji poki rzadzi SLD, Miller, Kolodko. i okradaja nas - podatnikow ponad miare.

    • 0 0

  • WIELBICIEL

    Przecież ty jesteś taki sam jak ekipa rządząca którą wymieniłeś - myślisz, że jak masz prace to wszystko jest ok. i nie musisz słuchasz tego co mówią inni. Powiem więcej - nie chcesz słuchać.
    Tak sie składa że w zeszlym roku skończylem ETI i 5 miesiecy szukalem pracy. A mam jeszcze wielu znajomych, którzy jej nie znaleźli, więc nie pier... mi tu

    • 0 0

  • do absolwenta

    > Powiem więcej - nie chcesz słuchać.

    jak widzisz na zalaczonym obrazku slucham (czytam).

    > Tak sie składa że w zeszlym roku skończylem ETI i 5 miesiecy szukalem pracy.

    jakbys zaczal szukac jeszcze na studiach, to nie mialbys przerwy 5-miesiecznej pomiedzy nauka i praca. kilka lat temu na moim roku wielu znajdywalo prace na 3-m i 4-m roku studiow, a na 5-m to juz tylko ci co nie chcieli pracy jeszcze nie mieli.

    > A mam jeszcze wielu znajomych, którzy jej nie znaleźli, więc nie pier... mi tu

    a co chca miec ja koniecznie w Sopocie ? i za 10tys na dzien-dobry j Jesli nie ma pracy w trojmiescie - niech jada np. do stolicy - tam powinni prace znalezc od zaraz niezaleznie od tego jakimi sa fachowcami. ale jesli sa dobrzy i pasuja do wymagan (nie wiem po jakim sa kierunku i specjalnosci_ to maja szanse zalapac sie do jednej z firm ktore wystawialy sie na opisanych targach - znajomy z tej firmy opowiedzial przy piwie ze beda przyjmowac ponad 20 nowych do konca roku. ale niech pozostanie zagadka o jaka firme chodzi :-) - jak im zalezy to wysla te jedyne kilkanascie CV (jesli nie zlozyli ich jeszcze na targach).

    na koniec tylko dodam (bez obrazy), ze rozpietosc w umiejetnosciach pomiedzy najlepszymi absolwentami a najgorszymi jest ogromna. dlatego firmy sa zmuszone kierowac sie badz doswiadczeniem kandydata (praca w czasie studiow!) badz jego indeksem i dyplomem (oceny!, specjalnosc). jesli ani jednym ani drugim nie sa w stanie sie oni pochwalic, moga nie przejsc podstawowego sita w wielu firmach. stad tez moze sie rodzic podejrzenie o znajomosci - aktualny pracownik (jesli jest wiarygodny) moze reczyc za jakiegos kandydata i to tez moze zdecydowac o sukcesie selekcji.

    podsumowujac: nie jest tak, ze firmy bija sie o kazdego absolwenta ETI, ale dobry absolwent nie powinien miec problemow ze znalezieniem pracy. reszta tez znajdzie, jesli nie od razu, to po 5 miesiacach, albo po roku. tylko trzeba ruszyc glowa (a czasem i nogami). i mysle ze za rok lub dwa moze byc jeszcze latwiej (o ile Kolodko i inni z SLD wreszcie przestana przeszkadzac gospodarce sie rozwijac, zniechecac do zakladania nowych firm, itp.)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane