JG
2004-10-11 13:32
... posiadając licencję pilota (niestety, jedynie "śmigłowcowego") - zapraszam Ciebie na próbę przelotu śmigłowcem na dowolnej trasie w pomorskiem (lotnisko - do uzgodnienia). Warunek: wsiadasz pierwszy, obejmujesz manetki i... "pokazujesz mi" swój wrodzony (zapewne) TALENT. Na świadków możemy wziąć np Baję i Bola.
Co Ty na to, Mój Wielce Szanowny Bojowniku ???
Tylko się nie ośmiesz !!!
2004-10-11 13:34
ty waleczny palcu:)
te prawnicze sztuczki kauzypedro to na sali sądowej:)
to ja raczej mam prawo wyboru:))
nie podskoczysz:)
2004-10-11 13:35
Bo pyszysz sie z samozadowolenia i samouwielbienia, a jaki masz iloraz IQ, choc ten jeszcze o niczym nie świadczy. Popatrz jak inni Cie oceniaja, to że przytoczyłeś jakieś nędzne archaiczne teksty psu na bude by sie zdały. Jesteś podobnego pokroju jak twój wielbiciel prałacina, tylko ten choć troche potrafił zamieszać, w skostniałym KK.
2004-10-11 13:38
a oto moja propozycja
zoperuje ci wyrostek z takim stanem wiedzy medycznej jaki mam obecnie
znieczule przetne wytne zaszyje wybudze:))
baja i bolo mogą być
im też moge coś na bis wyciąć:)
2004-10-11 13:41
jak nie masz bidaku wyrostka ciachne ci śledzione albo przepone:))
2004-10-11 13:51
a co tam mój waleczny??
konsultacje masz z kancelarią prawniczą "pragraf i artykuł" czy zwyczajnie zaniemogłeś
pokaze ci jeszcze (ale to kwestia stuffu) bezkrwawą operacje
może masz kamienie??
wyjme, że nie zdązysz pierdnąć:)))
wytrzęse z ciebie he he he he he
cienki bolek jesteś a sławy szukasz chyba w nieodpowiednim miejscu i z nieodpowiednią osobą walczysz:))
2004-10-11 13:57
Z armaty do wróbla strzelasz słoneczko.
2004-10-11 13:57
w śmigłowiec pilotowany przez Galluxa? W życiuuuu!
Do wyrźnięcia też nic nie mam, więc wara od mojej kiszki ślepej i wszystkich innych nieślepych. Co moje, to moje i NIE DAM!
2004-10-11 13:59
no nie graj na zwłokę. Przepustka się skończyła. Wracaj na oddział. Sam widzisz ,że twój stan się pogarsza i jeżeli nie wrócisz to przyjedzie heniu i ziutek z kaftanem.
2004-10-11 14:01
ten mądry w prawie i uczony w paragrafach człek bierze ciebie tylko na świadka
nic ci nie wytne tylko go zmuś żeby przyjął moje warunki
w domowych warunkach mu to zrobie po kosztach lanceta i bandaża:))
mam jako takie pojęcie bo małzonka lubi "szpital na peryferiach" oraz "na dobre i złe"...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
