• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prawie 400 zarzutów na koncie b. prezesa SM Ujeścisko

Szymon Zięba
17 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Mieszkańcy protestowali w związku z problemami w SM Ujeścisko. Zdjęcie archiwalne. Mieszkańcy protestowali w związku z problemami w SM Ujeścisko. Zdjęcie archiwalne.

386 zarzutów na swoim koncie ma już były prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Ujeścisko". Mężczyzna konsekwentnie nie przyznaje się do winy i nie składa wyjaśnień.



Czy padłe(a)ś ofiarą oszustwa?

Przypomnijmy: śledztwo Prokuratury Okręgowej w Gdańsku dotyczy rzekomych nieprawidłowości przy realizacji siedmiu inwestycji budowlanych przez Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej Ujeścisko w Gdańsku.

Podejrzanemu Grzegorzowi H., byłemu prezesowi SM "Ujeścisko", prokurator trzykrotnie - w grudniu ubiegłego roku oraz w marcu i maju tego roku - uzupełnił zarzuty.

- Kolejne zarzucone podejrzanemu czyny dotyczą doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości nabywców lokali w ramach inwestycji Płocka Park, August, Przy Oczkach, Na Stoku oraz Wietrzne Wzgórze - wylicza prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Szkoda: ok. 20 mln zł



Podejrzanemu zarzucono też działanie na szkodę spółdzielni, gdzie ustalona wartość szkodą wynosi ok. 20 mln złotych.

To jednak nie wszystko.

- Podejrzany usłyszał również zarzuty popełnienia czynów z ustawy o rachunkowość, a dotyczące sporządzania nierzetelnych sprawozdań finansowych za lata 2017 i 2018 co do rzeczywistego stanu zadłużenia spółdzielni - mówi prok. Wawryniuk.
Dodaje, że uzupełnienie zarzutów to efekt analizy dowodów zebranych na poszczególnych etapach śledztwa, w tym pozyskanych kolejnych opinii z zakresu budownictwa, dotyczącej nieprawidłowości w ramach inwestycji objętych zarzutami oraz opinii z zakresu księgowości i rachunkowości.

- Podejrzany nie przyznaje się do zarzuconych mu czynów. Odmawia złożenia wyjaśnień - mówi prokurator.

Prokuratura stawia już 386 zarzutów



Do chwili obecnej śledczy zarzucili podejrzanemu Grzegorzowi H. łącznie popełnienie 386 czynów zarówno na szkodę nabywców lokali, jak i na szkodę spółdzielni.

- Sprawa w dalszym ciągu ma charakter rozwojowy. Kontynuowane są czynności, gromadzony jest materiał dowodowy, na bieżąco analizowana jest dokumentacja - podsumowuje prok. Wawryniuk.

Podejrzany przebywa w areszcie.

Opinie (137) 4 zablokowane

  • Aktualne władze SM przyjlepuja nieprawidlowowsci (5)

    Rada nadzorcza zatwierdziła rozliczenia inwestycji Przy Oczkach przygotowane przez aktualny zarząd (p. Cezary i p. Bożena). Mając świadomość że budynek jest jednym wielkim bublem budowlanym co wynika z opinii ( w tym biegłego sądowego sporządzonej w ramach podsteowania sądowego). Nabywcy czekali kilka lat na mieszkania, dostali lokale z usterkami których zarząd nie chce naprawić, brak standardu umownego i jeszcze oprócz tego chcą kolosalnych dopłat od nabywców. Rozliczenie zostało przygotowane na dokumentach które powstały za czasów Grzegorza H. I spółki Inzbud (wydmuszki) którą kierował i wyprowadzał środki.
    Bezkrytyczne do poczynan poprzedniego zarządu rozliczenie jest przyklepaniem przestępstwa przez obecne władze i rozgrzeszeniem Grzegorza H. Kogo bronią aktualne władze ? Grzegorza H. czy poszkodowanych członków SM ?

    • 23 4

    • wiadro pomyj

      Ulżyło ci Mieczysław jak wylałeś wiadro swoich pomyj na aktualny zarzad

      • 2 8

    • Oczka (1)

      Przecież ludzie odsprzedają na wolnym rynku za 10k za metr?

      • 0 0

      • Prawda? Kupili za 4 tys /m

        A większość jest na wynajem.
        Pamietscie ile nabywców było na zdjęciu? Reszta to cwaniaki

        • 1 0

    • Mieszkańcy niech się cieszą ze budowa jest dokończona. (1)

      My mieszkańcy Ujesciska płacimy za to. A jak standard za niski to może sprawa cywilna przeciwko Harasymiukowi, niech płaci odszkodowania.

      • 1 0

      • Dokładnie 4K za metr to siedzieć teraz cicho ja mam czynsz w wysokości raty kredytowej a blok się sypie

        • 0 0

  • A prezesi LWSM Morena nietykalni. (1)

    Prokuratura w Gdańsku bada sprawę przekrętów w tej Spółdzielni Mieszkaniowej już dwa lata i coraz ciszej wraz z upływem czasu. Czy chodzi o przedawnienie? Prezes Sp.ni kpi sobie w żywe oczy z członków Spółdzielni tak samo jak podległa Rada Nadzorcza. Wejść do budynku Sp-ni normalnie nie można, trzeba napisać po co chcesz wejść, albo napisać po prostu jakie masz życzenie o czym prezes poinformował łaskawie członków Spółdzielni.
    Jednym słowem władze LWSM Morena będące w zainteresowaniu Prokuratury czują się dobrze i bezpiecznie. Pan Płażyński chyba nie zapomniał co powiedział?

    • 15 5

    • czyli tam komuna pełną gębą!

      swoi obstawieni, zabezpieczeni co by im sie krzywda nie stała

      • 4 0

  • Ujeścisko

    Tam już od lat 90. były przekręty.

    • 17 1

  • niby tyle zarzutów, a facet i tak nie jest sądzony od 2 lat..... (1)

    wyjdzie na wolność, albo uniknie kary!

    a pokrzywdzeni? pozostawieni sami sobie!
    ot takich mamy sędziów i prokuratorów oderwanych od życia!

    • 20 0

    • Trzymają rękę na pulsie - nie są oderwani od życia.

      • 0 0

  • gdanskie sady najpierw przeciagna proces do znudzenia (1)

    a pozniej zamiota pod dywan, spokojnie, takim sie zle nie dzieje w kaście

    • 20 1

    • Poszkodowani nie zapomną

      Jak ktoś coś będzie chciał zamieść pod dywan, to znowu uruchomimy media.

      • 0 0

  • (1)

    Niech zapłaci szkodę ze swoich oszczędności i sprawa załatwiona.

    • 13 1

    • Tak

      Tylko chyba przy tych milionach podali o 1 zero za mało

      • 0 0

  • pospolity bandyta

    i prezes spółdzielni. państwo z dykty

    • 20 3

  • a wystarczyłoby gdyby został ukarany chodżby za dwa trzy przestępstwa! (7)

    a 400? to już przerost formy nad treścią! i co bardziej go ukarzecie? znajdzcie jeszcze 100 zarzutów i tak uniknie kary z tego co widać

    • 35 2

    • (1)

      Ok, 3 przestępstwa idą do sądu i jest kara. 5 gdzie jesteś poszkodowany nie będzie rozstrzygane, więc i nawet figi z makiem nie dostaniesz.

      Czy aby na pewno o to chodzi?

      • 1 1

      • Myślisz że te 380 zarzutów to 380 pokrzywdzonych?

        • 0 0

    • U nas powinny być sumowane kary za przestępstwa jak w USA (2)

      np za zabójstwo 5 krotne dożywocie, za dużą kradzież 200 lat więzienia, wtedy każdy zastanowił by się 10 razy czy coś robić i kręcić wały, bo nawet jak by papuga wybroniła za jedną karę to zostało by sporo z naddatku. A tak mają u nas to w poważaniu - przykład typa co śmigał M3 po Warszawie, zwinął się do UK i mogą go w d pocałować od 3 lat

      • 10 1

      • fikcja i wynurzenia laika (1)

        surowość kary nie odstrasza, co udowodniono już ze 100 lat temu, tylko populiści tego nie ogarniają, albo celowo mamią ciemny lud, jacy to są ostrzy wobec przestępców. papuga nie obroni przed karą, a przed konkretnym czynem. co ma do tego ucieczka jednego z setek skazanych do jakiegoś UK? nie pierwszy, nie ostatni, bez róznicy za ile czynów i na jaką karę był skazany.

        • 1 5

        • Jasne

          Zapewne łagodne kary odstraszają, prawda?

          • 1 0

    • na reazie przebywa w areszczie co jest karą gorsza od więzienia (1)

      przebywający w areszcie ma mniej praw niż skazany, po pierwsze brak możliwości kontaktu telefonicznego z nikim, widzenia przez pleksi ( jeśli w ogóle są) , brak możliwości podjęcia pracy, brak przepustek i przerw w odbywaniu kary.

      • 1 2

      • I prawidłowo.

        • 1 0

  • swój chłop, kumpel , ale skończyło się, już "po" wszystkim

    • 5 1

  • (2)

    Zgodnie z prawem są walne zebrania spółdzielców i Rada Nadzorcza .
    Zamiast toczyć pianę wystarczy uczestniczyć w spotkaniach członków, czytać ogłoszenia i odrobinę być aktywnym. Pilnować swojego i wspólnego interesu.
    Jak zwykle mądry Polak po szkodzie.

    • 11 2

    • To poczytaj jak to wyglądało

      • 0 0

    • Jak się nie zna sytuacji to łatwo mówić

      Prezes sam decydował kto może wejść do spółdzielni na zebrania Rady, niewygodnych nie wpuszczał. Walnego nie zwoływał, a na zebraniach miał opłaconych "pełnomocników" od często starszych nieświadomych mieszkańców dzielnicy. Bywało też, że podpisy na pełnomocnictwach były podrobione.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane