Premier Donald Tusk odwiedził w piątek plac budowy stadionu PGE Arena w Letnicy. Po wizycie stwierdził, że warunkiem odbycia się meczu z Francją zapowiadanego na 9 czerwca jest bezpieczeństwo imprezy.
- Nie ma żadnego znaczenia, czy ja wybiorę się na to spotkanie - powiedział premier na zaimprowizowanej na budowie stadionu konferencji prasowej, odnosząc się do swoich słów sprzed kilku dni.
- Najważniejsze jest bezpieczeństwo osób biorących udział w imprezie masowej. Jeśli ten stadion nie będzie spełniał elementarnych standardów bezpieczeństwa, nie wydamy zgody na organizację meczu Polski z Francją.
Donald Tusk przyjechał do Letnicy po spotkaniu z premierem Bułgarii
Bojko Borysowem, które odbyło się w Sopocie.
- Zasada jest prosta. Jeśli w opinii właściwych służb stadion PGE Arena Gdańsk będzie spełniał wymogi bezpieczeństwa, to spotkanie może się odbyć bez przeszkód. Jeśli nie będzie spełniał, na pewno się na tym obiekcie nie odbędzie. A gdzie zostanie w takim przypadku rozegrane, tego już nie wiem - mówił premier.
Tusk przypomniał o swoich wytycznych wojewodów, w których nakazał im dokładną analizę bezpieczeństwa tych imprez masowych, w przypadku których policja zgłasza swoje zastrzeżenia.
- Wojewoda na pewno nie zgodzi się na rozegranie meczu Polski z Francją, jeśli ten stadion, który obecnie jest placem budowy, nie będzie spełniał wymogów bezpieczeństwa - zapowiedział Tusk.
Decyzję w sprawie rozegrania spotkania Polska-Francja w Gdańsku poznamy dopiero 2 czerwca. Co prawda w najbliższy poniedziałek, 23 maja, można spodziewać się negatywnej opinii policji w tej sprawie, ale właśnie 2 czerwca wszystkie służby jeszcze raz przeprowadzą inspekcję na stadionie i wtedy ostatecznie zdecydują o organizacji meczu w Gdańsku bądź jego przeniesieniu do innego miasta.
Dzisiaj policja nie wydała ostatecznej opinii, ponieważ organizator spotkania w ostatniej dostarczył dodatkowe zaświadczenia, które wymagają dodatkowego czasu na analizę. Jednak lustracja obiektu nie pozostawia wątpliwości, że w najbliższy poniedziałek zgody policji na organizację imprezy masowej na PGE Arenie nie będzie. Największe zastrzeżenia budzi brak dróg ewakuacji oraz dróg dojazdu dla służb ratunkowych.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
