• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prezes Amber Gold Marcin P. usłyszał zarzuty

VIK
17 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
aktualizacja: godz. 16:31 (17 sierpnia 2012)
W trakcie przesłuchania "w charakterze podejrzanego" prezes Amber Gold usłyszał zarzut prowadzenia działalności parabankowej oraz podrobienia dokumentu w celu wyłudzenia poświadczenia nieprawdy. W trakcie przesłuchania "w charakterze podejrzanego" prezes Amber Gold usłyszał zarzut prowadzenia działalności parabankowej oraz podrobienia dokumentu w celu wyłudzenia poświadczenia nieprawdy.

Dziś Marcin P. usłyszał zarzuty prowadzania działalności parabankowej oraz podrobienia dokumentu w celu wyłudzenia poświadczenia nieprawdy. Do prokuratury przyszedł sam.



Aktualizacja godz. 16:31 Marcinowi P. prokuratura zarzuciła prowadzenie działalności parabankowej bez zezwolenia (grozi za to do 5 mln zł grzywny). Kolejny zarzut dotyczy możliwości sfałszowania przez biznesmena dokumentów mających potwierdzać przelanie z kont prywatnych Marcina P. i jego żony 50 mln na objęcie przez nich udziałów w nowej spółki Amber Gold SA. Pozostałe zarzuty dotyczą kupna i sprzedaży dewiz bez wpisu do rejestru i braku składania sprawozdań finansowych. Marcin P., jako prezes Amber Gold, miał obowiązek je składać. Względem podejrzanego zastosowano dozór policyjny, ma on także zakaz opuszczania kraju.

***


Aktualizacja godz. 16:11 Marcin P. nie został zatrzymany - opuścił już budynek prokuratury. Nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Nieoficjalnie mówi się, że łącznie usłyszeć miał aż sześć zarzutów.

***


Czy szefowie Amber Gold trafią do więzienia?

Prokuratorzy wręczyli Marcinowi P. (od postawienia mu zarzutów nie wolno podawać jego pełnego nazwiska) wezwanie na ogłoszenie zarzutów. Prezes Amber Gold stawił się i obecnie jest przesłuchiwany. Jak informuje Wojciech Szelągowski z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, w trakcie przesłuchania w charakterze podejrzanego, prezes Amber Gold usłyszał zarzut prowadzenia działalności parabankowej oraz podrobienia dokumentu w celu wyłudzenia poświadczenia nieprawdy.

Dzień wcześniej do spółek i mieszkań należących do Amber Gold wkroczyli funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Przeszukania i zabezpieczanie dokumentów trwało do późnych godzin wieczornych. Śledczy szukali głównie dokumentacji finansowej związanej m.in. z zakupem i sprzedażą złota.

- W lokalach związanych z Amber Gold funkcjonariusze ABW zabezpieczyli złoto. Obecnie jest ustalana jego ilość - powiedział w rozmowie z Radiem TOK FM rzecznik ABW Maciej Karczyński.

ABW przeszukiwało nieruchomości w ramach śledztwa prowadzonego przez gdańską Prokuraturę Okręgową. Wszczęto je 28 czerwca, po tym, jak zawiadomienie w sprawie możliwości prania przez spółkę brudnych pieniędzy złożył Bank Gospodarki Żywnościowej. 2 lipca do śledztwa włączono materiały z postępowania prowadzonego wcześniej przez Prokuraturę Rejonową z Wrzeszcza, a dotyczącego parabankowej działalności Amber Gold. Tu zawiadomienie, jeszcze w 2009 roku, złożyła Komisja Nadzoru Finansowego. We wtorek podjęto też kolejny wątek. Prokuratorzy sprawdzają, czy dokumenty świadczące o przelewie 50 mln zł na konto nowej spółki założonej przez małżonkę Marcina P., czyli Amber Gold SA, nie zostały sfałszowane.
VIK

Opinie (466) ponad 10 zablokowanych

  • Głupi Polak po szkodzie (2)

    Głupich nie sieja głupi sie rodzą a teraz krzyczą gdzie ich oszczędności...Już kiedyś to przerabialiśmy, debile szybko chcieli się dorobić i wpłacali oszczędności ciułane przez lata. Facet znalazł luki i wykorzystał naiwność głupiego POLAKA. Przykre ale prawdziwe. Mądry oleje tego typu inwestycje głupi się podnieci i efek jest taki jaki jest.

    • 1 3

    • Według ciebie winni są poszkodowani. A Plichta pewnie jest nie winny, pewnie to geniusz biznesu? (1)

      • 1 0

      • pewnie tak nikogo nie zmuszał do wpłat ...sami wpłacali

        • 0 0

  • Halewicz cos tak cicho ??? czyzby złoty interes nie wypalił

    • 1 2

  • Do konca zycia nie bedzie musial pracowac (2)

    w przeciwienstwie do was mośki.

    • 2 2

    • rekordowa lokata

      gdybym był tym klientem, który "zainwestował" milion złotych, to w ramach rewanżu raczej bym to luksusowe życie mu skrócił do niezbędnego minimum.

      • 2 1

    • Praca leczy, wbij to sobie do lba, na dobre Ci wyjdzie

      • 2 1

  • Wnuczek (1)

    A dzisiaj mój dziadek powiedział mi że w styczniu zaniósł do Amber Gold 5 tyś PLN i nie może znaleźć pokwitowania ,chyba zgubił. K.... a dla mnie to na fajki i flachę nie miał przez cały rok , dobrze mu tak.

    • 11 1

    • A dowód osobisty ma

      czy mu schowałeś?

      • 6 1

  • Wy dalej myślicie że to on to wszystko wymyślił i tym kierował? Przecież on jest najzwyklejszym słupem w tym interesie:)

    I pewnie mu się opłacało :) Nawet pod groźbą pozbawienia wolności.

    • 8 0

  • Ja bym tego człowieka jednoznacznie nie osądzał ... (2)

    Pewnie ma dużo za uszami, ale bardziej się komuś naraził. Czarny PR zniszczyłby nawet NBP, PKO czy ZUS, żaden bank na świecie nie ma w skarbcu tyle gotówki żeby wszystkim oddać na raz. A do tego zmasowane działania aparatu państwowego... Gdzie to państwo było na samym początku jego działalności ???

    • 11 2

    • Problem w tym ze wczesniej wydymal ludzi w Multikasie na 170 000 zl (1)

      A rachunki to wiesz ze za prad i wode nie sa astronomiczne, wiec tez tysiacom ludzi nie oddal pieniedzy, a tylko dla kilku osob by mu wyrok nie odwieszono. juz wczesniej dokonal zlodziejstwa.

      • 1 1

      • Dlatego też napisałem ...

        "ma dużo za uszami" i "gdzie pańsywo było na początku jego działalności", proszę czytać ze zrozumieniem !

        • 0 0

  • ankieta...

    japierd.... ankieta... zal!

    • 6 1

  • Przestańcie go obrażać!

    Przecież to innowacyjny biznesmen!

    • 4 2

  • Co z kredytobiorcami Amber Gold ?

    Czy muszą spłacać kredyt ?
    P.S - trolle, nie jestem kredytobiorcą.

    • 4 2

  • (1)

    Marcin Plichta i Amber to niezły przekręt, ale znowu spojrzeć na klientelę tego parabanku też niezła beka 95 procent to dziadzki-emeryci w sile wieku, zwłaszcza ci którzy pienią się że wpakowali w ten interes po 100, 200 tys. zeta, pytanko skąd to uciułali skoro wszędzie wrzeszczą że ich emeryturki to 600 zeta na miesiąc, być może większość to dawne komuszki, którzy jak zawsze liczyli na szybki zysk.

    • 9 1

    • Z tego wlasnie wynika ze pisiorstwa nie jest tak duzo jak sie wydaje

      • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane