- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (128 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (252 opinie)
- 3 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (81 opinii)
- 4 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (446 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (70 opinii)
Prezes Lotosu przed sądem
Sprawa dotyczy wypowiedzi Olechnowicza z 2 lipca 2004 r. dla Radia Gdańsk, będącej komentarzem do decyzji Prokuratury Okręgowej w Gdańsku o umorzeniu śledztwa w sprawie pożaru w Rafinerii Gdańskiej z powodu nieustalenia jednoznacznych przyczyn tragedii. Powiedział on wówczas: "Powstała iskra, od iskry był zapłon i wybuch, i tyle. Zginęły osoby, które to spowodowały".
Rodziny ofiar pożaru domagają się sprostowania informacji podanej przez Olechnowicza oraz wpłaty 900 zł na rzecz jednego z pomorskich domów dziecka.
Podczas wtorkowej rozprawy Olechnowicz powiedział, że jego wypowiedź dla stacji radiowej została skrócona i wyrwana z szerszego kontekstu, a tym samym nie oddawała jego rzeczywistych intencji. Złożył jednocześnie rodzinom ofiar pożaru wyrazy współczucia.
- W wywiadzie radiowym mówiłem przed rokiem o możliwych scenariuszach tragicznego wypadku w rafinerii - tłumaczy Paweł Olechnowicz. - Nie przesądzałem ani o winie osób, które tragicznie zginęły, ani o czyjejkolwiek odpowiedzialności.
Przesłuchiwani przez sąd w charakterze powodów bliscy ofiar podkreślali natomiast, że nie oczekują od szefa Grupy Lotos kolejnych kondolencji, tylko przeprosin.
Podczas pożaru zbiornika w Rafinerii Gdańskiej 3 maja 2003 r. zginęły trzy osoby z gdyńskiej firmy Baltic Marine Surveyors (BMS). Pracownicy BMS pobierali próbki benzyny, którą gdańska rafineria miała wyeksportować do jednego z odbiorców w Rotterdamie. Pożar ugaszono po 11 godzinach. Był to najpoważniejszy wypadek w historii gdańskiego zakładu. Straty firmy wyniosły ok. 9 mln zł.
Opinie (5)
-
2005-06-14 23:44
Chyba zaczyna sie sezon ogorkowy.Naprawde nie ma juz powazniejszych tematow jak pozew o 900 zl zadoscuczynienia dla kogostam...
- 0 0
-
2005-06-15 09:03
właśnie, że to dobrze, że pisze się o tym - prezes Olechnowicz zachował się jak - dlikatnie mówiąc cham. Jak mozna ot, tak sobie, oskarżać ludzi, którzy zginęli zwłaszcza bez wyroku sądowego na tak.
Prezesi w Polsce to wyjatkowa "kasta". Większości przydałyby się kursy dobnrego wychowania. ale jak ktos jest bucem z natury...- 0 0
-
2005-06-15 16:24
ten prezes to cienias. sa u nas w kraju lepsi - bez ukladow.
- 0 0
-
2005-06-15 17:16
Dziwne?
Prom kosmiczny ulega katastrofie . Na ziemie spadają szczątki.Ale komisji udaje się ustalić przyczyny wybuchu i wykluczyć je w następnej misji.Przyczyn wybuchu w rafinerii nie udało się ustalić (bo to co mówi prezes nie znalazło potwierdzenia w śledztwie) czyli ,o zgrozo , lada chwila grozi nam następny wybuch.Nie znamy wroga.
- 0 0
-
2005-06-15 21:28
A po co ustalac przyczyne oficjalnie ? Gdyby co ,to jeszcze trzeba by wyplacac odkszkodowania, a tak po cichu sprawa przyschnie ...po polsku.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.