• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prezes ZKM rozbił służbowe auto

Maciej Korolczuk
24 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
W wypadku, który spowodował prezes ZKM Gdańsk, najpoważniej ucierpiały dwie osoby z forda. Na ich rzecz prezes ZKM musiał wypłacić nawiązkę w wysokości 10 tys. zł. W wypadku, który spowodował prezes ZKM Gdańsk, najpoważniej ucierpiały dwie osoby z forda. Na ich rzecz prezes ZKM musiał wypłacić nawiązkę w wysokości 10 tys. zł.

Prezes Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku Jerzy Zgliczyński rozbił służbową Skodę Superb. W wypadku ucierpiały dwie osoby, na rzecz których prezes ZKM musiał zapłacić 10 tys. zł nawiązki. Do wypadku doszło poza Gdańskiem, na drodze krajowej nr 7.



Jerzy Zgliczyński, prezes ZKM. Jerzy Zgliczyński, prezes ZKM.
Do wypadku doszło kilka miesięcy temu, w czerwcu, w miejscowości Jazowa w powiecie nowodworskim. Dopiero teraz sprawa ujrzała światło dzienne, gdyż wypadkiem zajął się sąd.

Siedzący za kierownicą służbowej Skody Superb prezes ZKM jadąc w kierunku Elbląga - jak czytamy w sądowych aktach sprawy - nie zachował należytej ostrożności, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w prawidłowo jadącego z przeciwnego kierunku Forda Focusa, którym podróżowała 4-osobowa rodzina.

Na skutek wypadku dwie dorosłe osoby (kierowca i pasażerka) jadące focusem zostały ranne i trafiły na ponad tydzień do szpitala.

Przewieziono tam też dwoje dzieci (w wieku 8 i 3 lat), a także prezesa ZKM. Po badaniach lekarskich cała trójka została jednak wypuszczona do domu.

Sprawa wypadku znalazła swój finał w sądzie. Niedawno Sąd Rejonowy w Malborku wydał wyrok w tej sprawie.

Zdarzyło ci się zniszczyć coś należącego do twojego pracodawcy?

Sąd warunkowo umorzył postępowanie przeciwko Zgliczyńskiemu na okres 1,5 roku i orzekł wobec niego nawiązkę po 5 tys. zł na rzecz każdego z poszkodowanych (w sumie 10 tys. zł).

- Okolicznościami łagodzącymi, które zostały wzięte pod uwagę, było przyznanie się do winy oskarżonego, okazana skrucha i pojednanie z pokrzywdzonymi, a także gotowość natychmiastowej zapłaty nawiązki na rzecz pokrzywdzonych. Sąd wziął pod uwagę również fakt, że pomimo zaawansowanego wieku oskarżony nigdy nie wszedł w konflikt z prawem i nie był karany, w tym również za przestępstwo nieumyślne - wyjaśnia Wojciech Morozowski, prezes Sądu Rejonowego w Malborku.
Jerzy Zgliczyński jechał do Elbląga służbowym autem. Należąca do ZKM Gdańsk Skoda Superb liftback została kupiona w 2014 r. Kosztowała 86 tys. zł. Po wypadku auto poszło do kasacji.

- Ubezpieczyciel zwrócił wartość pojazdu z dnia zdarzenia. Pojazd miał ubezpieczenie AC, więc spółka nie poniosła żadnych strat finansowych. Prezes Zgliczyński nie poniósł za spowodowanie wypadku konsekwencji służbowych - wyjaśnia Alicja Mongird, rzecznik prasowy ZKM.
  • Wypadek wyglądał bardzo poważnie. Droga była zablokowana w obu kierunkach.
  • Uszkodzony w wypadku samochód został uznany za szkodę całkowitą. ZKM nie poniósł jednak żadnych strat, bo auto posiadało ubezpieczenie AC.


ZKM: to była delegacja

Co robił prezes ZKM na drodze do Warszawy? Według rzeczniczki ZKM, Jerzy Zgliczyński jechał w delegacji do Elbląga na spotkanie z przedstawicielami spółki Tramwaje Elbląskie.

- Od wielu lat łączą nas relacje służbowe, polegające głównie na wymianie doświadczeń w kwestii eksploatacji i modernizacji taboru tramwajowego. Tramwaje Elbląskie, jako pierwsza spółka w Polsce, kupiła tramwaje Pesy, które później kupił też Gdańsk. Wizyta prezesa Zgliczyńskiego związana była z zakupem przez spółkę Tramwaje Elbląskie używanych tramwajów z Niemiec. Elbląg zakupił je dzięki kontaktom ZKM Gdańsk na rynku niemieckim - tłumaczy Mongird.
Trzeba jednak zaznaczyć, że ostatnie zakupy (wraz z modernizacją) tramwajów z Niemiec miały miejsce w Elblągu w 2013 r. Co prawda w tym roku tamtejszy magistrat kupił trzy kolejne wagony M8C (wąskotorowa wersja kursujących po gdańsku tramwajów N8C), ale jak tłumaczył Ryszard Murawski ze spółki Tramwaje Elbląskie, składy z Mulheim nie będą modernizowane, bo spółka nie ma na to pieniędzy.

Dlaczego jednak prezes jechał do Elbląga sam? Na etatach w ZKM Gdańsk pracują kierowcy zatrudnieni do prowadzenia służbowych aut.

- Prezes nie ma swojego osobistego kierowcy. Pojazdy służbowe w naszej spółce prowadzone są przez kierowców wyznaczonych do obsługi danego pojazdu lub bezpośrednio przez osoby funkcyjne, w celu obniżenia kosztów wyjazdów - informuje Alicja Mongird..

Miejsca

Opinie (332) 4 zablokowane

  • W ZKM kupują samochody po 86 000 a tramwaje szroty z RFN... (1)

    Mentalne karły. Żenada!

    • 19 5

    • A co to jest 86tys. za samochód? Porządne samochody kosztują ponad 300tys. zł, więc sam sobie odpowiedz co można dostać za 86 koła.

      • 1 8

  • ale news

    Czemu służą takie informacje? Takie rzeczy się ludziom zdarzają.

    • 5 8

  • Pytanie do Pana prezesa

    Dlaczego Pan nie poniosl konsekwecji sluzbowych. Pana podwladni w analogicznych warunkach traca prace, place w najlepszym przypadku sa pomijani przy premiach i nagrodach.
    Pan wyskoczyl z nawiazka po 5tys? Wiecej inkasuje Pana adwokat, chyba sobie Pan kpi. Totalne moralne zero...

    • 25 2

  • Dwójka dzieci w wieku 8 i 3 lat wypuszczona ze szpitala do domu

    Ot tak, same, bez opieki. No jaja po prostu. :D

    • 7 1

  • Pewnie rowerzysta zajechsl mu droge a po kilometrze stwierdzil ze musi go wyminac! Powinni zakazac jazdy ma rowerach w polsce!

    • 5 4

  • Takich własnie urzedasów wywaliz na zbity pysk!!I jak zawsze nic sie niestało kłamia jak najeci! (1)

    A Sądy jak zawsze łagodne dla piratów drogowych!! Prezes mało brakowało a by ich zabił,i za to tylko po 5 tys wypłacił? Tak nisko właśnie wycenia sąd życie i zdrowie ludzi!!
    Powinien wypłacić odszkodowanie 50 tysięcy Ile zarabia prezes to nawet niebyła jego jedno miesięczna wypłata!!

    Kolejna bezczelność urzędasów ,ze skoro zniszczył mienie panstwowe z własnej winy a ubezpieczenie wypłaciło odszkodowanie to nic sie nie stało ????
    To zacznijcie ubiezpieczac autobusy i tramwaje od zniszczenia przez wandali ,jak zniszczą to ubezpieczenie wyplaci kase i nic sie niestało !!

    Takie zniszczenie auta oznacza wzrost ubezpieczenia o 30%!!! Czyli strata jest ale urzedasy kłamia ,ze niema straty .
    Prezes i urzedasy daja taki własnie przykład ,ze sami korzystaja tylko z aut zamiast z komunikacji miejskiej!!A do Elblaga bez problemu mozna podjechac pociagiem,albo autobusem! Kolejna sprawa to on odpowiada za sprowadzanie niemieckiego złomu do Gdańska !!Niemiec Płakał jak oddawał :)

    Przerosnieta biurokracja w Gdańsku ciagle sie rozrasta!!

    My wszyscy zapłacimy za wypadki prezesa!!

    • 14 1

    • mandat -fotoradar

      nikt z was nawet nie pomyślał dlaczego służbowym samochodem jeżdzi zglik,
      bo kazdy fotoradar/ zdjęcie płaci zkm gdańsk wskazując że nie są w stanie ustakic
      kierującego.
      P.Prezes jeżdząc prywatnym już trochę nazbierał zdjęć płatnych do albumu rodzinnego bo układy za małe nie sięgają do warszawy ITD.
      Dlatego obrał obcie bezpieczniejszą

      • 0 0

  • Jaka nawiązka? Jaki sąd? Gdzie jest OC? Przecież płacę OC i AC po to żeby uchronić się od płacenia w razie "W"

    • 4 2

  • Tylko dlaczego jeżdżąc po mieście to jeździ z kierowcą a tam jechał sam

    To był prywatny wyjazd i wszyscy o tym wiedzą

    • 23 0

  • Na prostej drodze zjechać na przeciwny pas i uderzyć w prawidłowo jadący pojazd ??

    Powinni zabrać mu prawko na 3 lata.

    • 12 0

  • Prezes

    Bo taki stary człowiek Nie powinien już prowadzić samochodu !!! Po 70-ciu latach , obowiązkowe badania lekarskie .

    • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane