- 1 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (267 opinii)
- 2 50 lat pracuje w jednym zakładzie (155 opinii)
- 3 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (183 opinie)
- 4 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (187 opinii)
- 5 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (206 opinii)
- 6 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
Prezydent Niemiec odwiedził Gdańsk
Gdańsk był drugim europejskim miastem, które odwiedził niemiecki prezydent podczas swojej trwającej od 1 lipca kadencji. Pierwszym była Warszawa, w której spotkał się z prezydentem RP, Alesandrem Kwaśniewskim. W Gdańsku powitała go małżonka prezydenta Jolanta Kwaśniewska oraz miejscowe władze - wojewoda pomorski, Jan Ryszard Kurylczyk i prezydent miasta Paweł Adamowicz. Niemieccy goście przeszli Długą i Długim Targiem, gdzie witał ich gdański pirat i niemieccy turyści, zwiedzili też Dwór Artusa. W Zielonej Bramie doszło do spotkania z byłym prezydentem RP, Lechem Wałesą. Następnie motorówką Marynarki Wojennej Horst Koehler udał się na Westerplatte, gdzie złożył wieniec pod pomnikiem broniących tego miejsca w 1939 r. polskich żołnierzy. Wieczór prezydent Niemiec spędził w rezydencji Aleksadra Kwaśniewskiego w Juracie.
- To ważna wizyta, ma swój wymiar i faktyczny, i symboliczny - skomentował dla "Głosu" marszałek Senatu, Longin Pastusiak. -
Symbolika m.in. polega na tym, że jest to pierwsza wizyta zagraniczna p. Koehlera i to już w dwa tygodnie po objęciu przez niego urzędu. Faktyczny wymiar wynika oczywiście z wagi stosunków, jakie łączą Polskę i Niemcy. Niemcy są dla Polski partnerem numer jeden, jeżeli chodzi o handel. Wartość naszych obrotów handlowych w ubiegłym roku zamknęła się sumą 33 miliardów dolarów. 47 procent całego polskiego handlu z krajami Unii Europejskiej to handel z rynkiem niemieckim. Niemcy są również ważnym inwestorem, czwartym co do wielkości partnerem inwestycyjnym Polski: po Francji, Holandii i USA. Dobrze układa się nasza współpraca kulturalna: rok 2005 będzie rokiem Polski w Niemczech, a 2006 - Niemiec w Polsce. Nastąpiło też złagodzenie napięć wokół Iraku, który jeszcze do niedawna dzielił stanowiska Polski i Niemiec. Marszałek Pastusiak złagodził też niepokoje co do ewentualnych roszczeń niemieckich, tak niepokojących szczególnie właśnie w Gdańsku.
- Prezydent Koehler oświadczył dziś, że jest przeciwny działalności ziomkostw śląskich - dodał L. Pastusiak. - Jeżeli chodzi o Centrum Wypędzonych, to również powiedział, że ani rząd niemiecki, ani on nie będzie wspierał tworzenia placówki w takim wymiarze w jakim planuje to Erika Steinbach.
Opinie (138)
-
2004-07-16 10:07
Była...
pozostaje nam tylko życzyć sobie, by kanclerzem nie został wybrany ktoś, kto sympatyzuje z niejaką Ericą, bo będzie źle....
- 0 0
-
2004-07-16 10:09
Bardzo mi się podoba dekolt Pani Prezydentowej!
Fajnie sobie tak z rana popatrzeć na zgrabną kobitkę:)
Szkoda, że ta fota jest jakaś taka mała:( Nie ma ktoś linka do czegoś lepszego?- 0 0
-
2004-07-16 10:17
miłość jest ślepa
kocham Jolę K.-za dekold
- 0 0
-
2004-07-16 10:25
Oj,oj, faktycznie baaardzo ślepa jest ta miłość...hihihi.
- 0 0
-
2004-07-16 10:28
Michi wzrokowcu
ten efekt w Adobe fotoshop nazywa się "blur" czyli rozmycie:)
można tez nałożyć drugą warstwę z przenikaniem warstw "overlay"
efekt podobny- 0 0
-
2004-07-16 10:30
Gallux,
czy należy rozumieć, że ta śliczna buziuchna to efekt fotomontażu, a na końcu powabnego dekolta może istnieć paskudny pryszcz???
- 0 0
-
2004-07-16 10:45
nie mysle aby jako zakonczenie tego dekolta mogl jakis pryszcz sie tam znalezc hihihi.
pani prezydentowa bardzo dba o swoja sylwetke,
ma na to kase i to sie Jej jak widac udaje.
wymlodniala nam na nastke.- 0 0
-
2004-07-16 12:13
Repnin w Gdańsku
Typowa zasłona dymna. Centrum Wypędzonych ma odwracać uwagę, w gruncie rzeczy jest obojętnie czy będzie w Berlinie czy w Pcimiu i czy bedą tam puszczać wzniosłe pieśni typu "Nasi bohaterscy chłopcy bombardują Londyn" czy nie. Sprawą własności zajmie się Bruksela lub inny Strasbourg i tu jest pies pogrzebany (mówimy Unia, w domyśle Niemcy).
Pozorowanie odbywa sie wyłącznie na użytek innych amatorów polskiego tortu: Moskali, międzynarodowych pejsów i komu tam jeszcze coś się zamarzy. Dzieki "naszym" elitom my się w grze nie liczymy, bo z całej państwowości III RP został tylko podrasowany biust przyszłej prezydent.- 0 0
-
2004-07-16 12:16
Jolka
Ale po Gdańsku oprowadzała Prezydenta Horsta Pani Adamowiczowa..bo Jolka ani be ani me po niemiecku...he he
- 0 0
-
2004-07-16 12:32
Co wam tak dekolt Joli zamieszał?
Przecież to tylko retusz!
Ja osobiście widziałem o wiele piękniejsze...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.