- 1 Schowek w samochodzie pełen narkotyków (45 opinii)
- 2 Co kryje piasek sopockiej plaży? (70 opinii)
- 3 Sami złapali złodzieja katalizatorów (133 opinie)
- 4 Kiedy deszcz bywa groźny? (75 opinii)
- 5 Straciła 6 tys. zł, myśląc, że pomaga przyjaciółce (156 opinii)
- 6 Ruszyła budowa przejścia przy dworcu (273 opinie)
Związkowcy ze Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni domagają się natychmiastowych rozmów z kierownictwem Ministerstwa Obrony Narodowej w celu udzielenia zakładowi szybkiej pomocy. Żądają też wypłaty wynagrodzeń za kwiecień.
- W przypadku braku szybkiej reakcji na zgłoszone postulaty rezerwujemy sobie prawo do stosownych działań w obronie naszych fundamentalnych praw - piszą we wspólnym oświadczeniu związkowcy z "Solidarności" oraz Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników Wojska.
Związkowcy uważają, że gdyńską Stocznię MW pozostawiono w osamotnieniu z problemami, jakie dotykają cały polski przemysł okrętowy, mimo że dla ratowania krajowego sektora okrętowego uruchomiono m.in. poręczenia rządowe dla banków oraz dopłaty.
- W Stoczni Marynarki Wojennej mającej zamówienia na produkcję i remonty, w której aktualnie trwa bardzo intensywna praca i która osiągnęła zysk za 2004 r., brakuje środków na wypłaty dla pracowników i bieżącą działalność przedsiębiorstwa pracującego w przeważającej mierze na potrzeby obronności kraju - piszą pracownicy zakładu.
Dyrektor Centrum Informacyjnego MON płk Piotr Pertek informuje, że kierownictwo resortu nie wyklucza rozmów z przedstawicielami załogi Stoczni MW o przyszłości zakładu. Podkreśla jednak, że za wypłatę wynagrodzeń pracownikom stoczni odpowiada jej dyrektor, a nie ministerstwo.
- Resort nie może wyręczać samodzielnego podmiotu gospodarczego, jakim jest stocznia i dyrekcji przedsiębiorstwa w rozwiązywaniu wewnątrzzakładowych problemów, w tym restrukturyzacji stoczni - stwierdził płk Piotr Pertek.
Przedstawiciel MON przyznał, że zakład nie ma płynności finansowej, a banki nie chcą kredytować jego działalności, zapewnił jednak, że ministerstwo wspiera stocznię w rozmowach z bankami i Agencją Rozwoju Przemysłu oraz promuje ją w kontaktach międzynarodowych resortu.
- Trudna sytuacja stoczni spowodowana jest przewlekłą realizacją programu naprawczego, na który załoga nie chce się zgodzić - uważa Piotr Pertek. - W stoczni funkcjonuje m.in. niewłaściwa struktura zatrudnienia. Na 1700 zatrudnionych osób tylko 1/3 pracuje w bezpośredniej produkcji.
Na restrukturyzację zakładu w 2004 r. MON przeznaczył blisko 5,7 mln zł, w tym roku przewidział 3,3 mln zł.
Opinie (14686) ponad 500 zablokowanych
-
2018-10-03 21:29
ciekawe (3)
a ten słynny przewodniczący to nadal bierze pensje chociaż nie ma wymaganej ustawowo ilości członków? daje to do myślenia zwłaszcza, że reprezentuje interes...... kolejnego już pracodawcy. Na wszystko się zgadza.
- 5 5
-
2018-10-03 21:58
ciekawe ?. (2)
..ten przewodniczący ma już uprawnienia ale emerytury jeszcze nie pobiera. interes wszystkich związków na stoczni jest taki sam i na szczęście wszyscy przewodniczący podpisują się razem pod każdym wystąpieniem .
- 6 1
-
2018-10-04 21:12
(1)
ale tylko on jest reprezentatywny i narzuca wolę innym
- 1 3
-
2018-10-04 22:22
ale tylko on jest reprezentatywny i narzuca wolę innym
bo ta reszta to "cykory"
- 3 2
-
2018-10-06 22:30
oj boli
A no boli du.....włazów , że związki istnieją.
- 12 2
-
2018-10-06 22:58
(1)
Ciekawe co zrobi pracodawca z wynikiem miazdzacej kontroli, która zawdzieczacie zwiazkom?
- 6 0
-
2018-11-09 10:00
no to już wiadomo co zrobili... ktoś nie podpisał?
- 2 0
-
2018-10-07 22:45
co powinien zrobić
wziąć za d-py d*po....zów
- 11 1
-
2018-10-14 20:56
(2)
ale dostaliśmy podwyżki..... "program miska ryżu +" dla produkcji
- 11 2
-
2018-10-15 17:58
(1)
Trzeba sie cieszyc ze cos daja . tyle lat nie dawali nic. Pozatym nie ma zamowien wiec kasa jest przejadana.
- 8 2
-
2018-10-16 20:09
2 dyrektorów handlowych, kierownik handlowy, 2 nowych specjalistów od marketingu - coś słabo realizują cele..... tacy to przejadają kasę i nic nie robią
- 18 0
-
2018-10-29 20:06
cisza (1)
- 1 0
-
2018-11-02 21:03
Jest dobrze. Byly podwyzki nie zwalniają. Wiec cisza....
- 3 3
-
2018-11-06 20:48
(1)
Jak się macie Stachanowi?
- 1 3
-
2018-11-18 19:45
o proszę, jeden wyrabia 500% normy
- 2 1
-
2018-11-14 19:08
raczej biedy nie ma (2)
Na podstawie art. 4 ust. 3 pkt. 1, 2, 3 i 5 Ustawy z dnia 9 czerwca 2016 r. o zasadach kształtowania wynagrodzeń osób kierujących niektórymi spółkami (Dz. U z 2016 poz. 1202) dla organu zarządzającego PGZ Stocznia Wojenna sp. z o.o. ustalono wysokość wynagrodzenia stałego mieszczącego się w przedziale kwotowym od 4 (cztero) do 8 (ośmio) – krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czwartym kwartale roku poprzedniego, ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego.
Na podstawie art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 17 lipca 1998 r. o pożyczkach i kredytach studenckich (Dz. U. z 2017 r. poz. 357) ogłasza się, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czwartym kwartale 2017 r. wyniosło 4739,51 zł.
czyli zarobki 20tys do 40tys - tacy to pożyją:)
- 6 0
-
2018-11-14 22:10
(1)
chyba od kierownika wzwyż takie zarobki
są pracownicy którzy pracują ponad 30 lat a zarabiają poniżej 2000 i to jest skandal !!!
a "góra" ma to gdzieś niestety bo po co maja się przejmować zwykłymi robolami !!!- 9 0
-
2018-11-15 11:23
w całym kraju
pieski nie mówią wysokim jakie są zarobki bo po co mają się narazić panom, w jakim celu... Macie przykład KNF, są wyższe cele niż robol
- 4 2
-
2018-11-21 15:05
(2)
Jest źle, ale Stachanowi nie mówią o tym głośno
- 5 0
-
2018-11-25 12:52
Stoczniowcy są dumni. Slazak na skwerze stoi.
- 2 2
-
2018-11-29 11:03
Czy ty w ogóle wiesz co to znaczy "stachanowi"?
- 3 0
-
2018-12-07 17:28
(1)
Co tam ze "Ślązakiem"? Czyżby zatonął podczas prób?
- 2 3
-
2018-12-14 18:23
Łożysko się przytarło.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.