- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (225 opinii)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (765 opinii)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (121 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (122 opinie)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (55 opinii)
- 6 Rekordzista dostał 5 mandatów (86 opinii)
Problemy na budowie hotelu przy lotnisku
Podwykonawcy pracujący przy budowie gdańskiego hotelu Hampton by Hilton narzekają na współpracę z generalnym wykonawcą - spółką Mostostal Warszawa. Według firm współpracujących spółka ta nie reguluje swoich zobowiązań wobec podwykonawców już od kilku miesięcy. Mostostal Warszawa odpiera stawiane zarzuty.
Nowy hotel powstaje na działce o powierzchni 4,5 tys m kw., należącej do spółki Port Lotniczy Gdańsk, znajdującej się pomiędzy ul. Spadochroniarzy, a nową ulicą Słowackiego
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Inwestorem gdańskiego Hamptona jest spółka Port Hotel, należąca do Przedsiębiorstwa Państwowego "Porty Lotnicze". Generalnym wykonawcą jest Mostostal Warszawa. Inwestycja realizowana jest przez struktury Regionu Północnego Mostostal Warszawa. Czas trwania budowy to 14 miesięcy, a jej wartość wynosi 18,95 mln zł netto (23,31 mln zł brutto).
Podwykonawcy inwestycji Hampton by Hilton przy lotnisku w Gdańsku twierdzą, że do dnia dzisiejszego Mostostal Warszawa nie uregulował wobec nich należności. Chodzi o firmę Profit, która wykonuje roboty ciesielsko-zbrojarskie na budowie hotelu. Spółka czeka na zapłatę kwot za faktury wystawione we wrześniu, w wysokości kilkuset tysięcy złotych.
- Firma Profit zgłosiła zakończenie robót 7 listopada 2012 roku, pomimo tego, że prace - demontaż deskowań, prowadziła do 21 listopada. Profit nie rozliczył się z powierzonego mu zakresu prac. Nie wywiązuje się też terminowo z obowiązku usunięcia usterek i wykonania prac porządkowych - tłumaczy Karolina Myszkiewicz, rzecznik prasowy Mostostal Warszawa SA. - W związku z powyższym, zgodnie z zapisami umowy, firmie Profit zostaną naliczone kary umowne za nieterminowe wykonanie prac oraz dokonane obciążenia za naprawy i zguby powierzonego sprzętu. Rozliczenie końcowe prac będzie możliwe po wypełnieniu wszelkich zobowiązań umownych.
Oznacza to, że ostatecznie pieniądze na konto podwykonawców mogą wpłynąć dopiero po zakończeniu całej inwestycji. Termin jej zakończenia, zgodnie z umową, to lipiec 2013 roku.
- Mostostal reguluje swoje zobowiązania w tych przypadkach, kiedy są one bezsporne - dodaje Myszkiewicz. - W sytuacji, w której brak jest podstaw do zapłaty - podwykonawcy nie spełnili wszystkich niezbędnych formalności wynikających z umowy, czas oczekiwania na zapłatę może ulec wydłużeniu.
Na kłopoty finansowe skarży się również inna spółka wykonująca prace na budowie hotelu przy gdańskim lotnisku. Profit jako podwykonawcę części robót najęła firmę Lendom ze Śląska. Zaległości jakie Mostostal ma wobec spółki Profit dotknęły również Lendom.
- Dodatkowo Mostostal Warszawa nie zgłosił inwestorowi Port Hotel, że zatrudnia podwykonawców i twierdził, że całą inwestycję prowadzi własnymi środkami - mówi Joanna Juchniewicz z firmy Lendom. - Podobno kwota 2,5 mln zł została przekazana do Regionu Północ Mostostal Warszawa przez inwestora, jednak spółka poinformowała podwykonawców, że musi uregulować ważniejsze dla niej zobowiązania.
Hotel Hampton by Hilton to obiekt hotelowy klasy ekonomicznej, dostosowany do potrzeb osób podróżujących w celach biznesowo-wypoczynkowych, dysponował będzie 116 pokojami. Budynek będzie miał cztery kondygnacje hotelowe oraz parter z częścią ogólnodostępną. Na terenie okalającym obiekt zaprojektowano parking na 70 miejsc postojowych. Na parterze budynku zlokalizowano hol główny, 24-godzinny Snack Bar, część śniadaniową, komfortową strefę do pracy i spotkań z dostępem do internetu, salę konferencyjną oraz fitness.
Miejsca
Opinie (112) ponad 10 zablokowanych
-
2012-12-11 15:49
gratuluję podwykonawcom
podpisywania umowy z bankrutem...
- 6 0
-
2012-12-11 20:03
pracowałem w proficie, wisza mi kase
jw
- 4 0
-
2012-12-11 20:11
wiem, co mówię
Mostostal Warszawa, to finansowy trup.
- 2 1
-
2012-12-11 20:30
czemu oni jeszcze istnieja?
nie rozumiem dlaczego oni jeszcze funkcjonuja na naszym rynku? jak o nich czytam to mam wrazenie ze to jest drugie amber gold tylko wpłacającymi są podwykonawcami. Moze jakis urzad powinien ich sprawdzic!
- 4 0
-
2012-12-11 21:19
Prawo Agaty :) (2)
Wawa mysli ze pojedzie se na Gdansku, a tu wlk uj my pojedziemy z wami warszawiakami. Szybciej rozbierzemy ten fotrl jak wy zdazyliscie go niezbudowac. Tak na powaznie to oddajcie siano za moja prace!!!!!!!!!!! P. Agato gdzie sa Twoi szefowie
- 6 0
-
2012-12-11 21:24
Choc babka calkiem nie szkodliwa i bardzo ila..... ukraincow cwaniaki z wawy wykorzystuja ..... cwane k.......
- 2 0
-
2012-12-12 08:19
aa
ukrainców fulll wykorzystali, zresztą Polaków też sporo.
Ciekawe dlaczego Agatka ma wiecznie krosty na ustach, hmm pewnie ona dostaje wypłate :)- 1 0
-
2012-12-11 21:24
betonowo-szklany gniot
- 1 0
-
2012-12-11 21:44
Budowa hotelu przy lotnisku
116 pokoi i 70 miejsc parkingowych. To chyba dla personelu hotelu za mało nie mówiąc o miejscach parkingowych dla gości. Brawo projektanci i decydenci, którzy zatwierdzają tak bzdurne projekty. A później się mówi, że ludzie stawiają samochody na trawnikach. A niby gdzie mają stawiać, jak z założenia w planach nie ma na nie miejsca
- 1 1
-
2012-12-12 08:04
Najniższa cena i wszystko jasne
Najnizsza cena w przetargu ( i to ustawionym ) i wszystko jasne. Wydymac podwykonawców i juz mamy zyski. A Mostostal - o to szanowana spółka giełdowa no i "ustawiona Warszawka" czyli wydmuszka na całego.
Z własnych sił to maja kilku kolesi w biurze głównym z panienkami a reszta to tylko kontraktowcy i podwykonawcy ale w kamizelka Mostostalu . Najlepszy przykład to remaont dworca kolejowego w Gdyni. Niby Ok a a wykonanie to kiepska tandeta. A miało byc tak pięknie !!!!- 2 0
-
2012-12-12 08:37
Taa, Mostostal
Pracowałem dla nich na A4. Faktura niezapłacona, powód: prace źle wykonane wg pisemnych wskazówek personelu mostostalu. Teraz palą głupa
- 2 0
-
2012-12-12 08:50
gość
Jak zwyle podwykonawcy nie mają nic do gadania,umowy są tak skonstruowane, że nic nie zrobią, kolejne firmy budowlane padną. A robotnicy budowlani też pewnie kasy nie dostaną bo nie ma komu zapłacić i tak się koło bankructwa zatacza przez wielkie hieny typu Mostostal.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.