• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Problemy z obywatelskimi inwestycjami w Gdańsku

Maciej Naskręt
1 lipca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 

Gdańscy społecznicy skarżą się, że w tym roku urzędnicy odrzucają wyjątkowo wiele pomysłów na inwestycje obywatelskie, tłumacząc to możliwą sprzedażą terenu, na którym miałyby być realizowane.



Administrator strony facebookowej "Popieram budowę boiska przy Cedrowej" otrzymał taki oto mail:

Oficjalna informacja o niezakwalifikowaniu projektu obywatelskiego do dalszych prac. Oficjalna informacja o niezakwalifikowaniu projektu obywatelskiego do dalszych prac.


Jak pisze dalej:

- Od 2013 r. walczyliśmy o budowę boiska przy ul. Cedrowej. Wnioski składałem do BO 2014, 2015, 2016 i przechodziły one weryfikację formalną bez żadnych problemów. Poparcie projektu w ubiegłym roku było bardzo duże i niewiele brakowało do osiągnięcia sukcesu. Tym razem realizacja projektu, zdaniem zespołu konsultacyjnego, okazała się niemożliwa. Jutro sporządzę stosowny wniosek z prośbą o uzasadnienie tej decyzji.
Przesuń aby
porównać


Mieszkańcy wnioskujący o inwestycje do budżetu obywatelskiego na 2017 r. alarmują, że coraz więcej projektów jest odrzucanych ze względu na to, że działka "nadaje się na sprzedaż" i "może ktoś ją kiedyś kupi".

- Urzędnicy odrzucają wnioski nawet wtedy, gdy terenem, na którym ma być zrealizowany pomysł mieszkańców, nikt się nie interesuje, a nawet gdy nie ma oficjalnych informacji, że teren jest na sprzedaż - denerwuje się Andrzej Piotrowski, nasz czytelnik.
Według niego na Jasieniu przynajmniej 60 proc. wniosków zostało odrzuconych, tylko jeden został zarekomendowany do realizacji, a reszta jeszcze czeka na rozstrzygnięcie.

Zobacz listę wniosków zarejestrowanych do budżetu obywatelskiego na 2017 r.

Podobne historie mają miejsce także w innych dzielnicach.

Z czyjej winy projekty inwestycji obywatelskich są odrzucane?

Z powodu planów sprzedaży działek odrzucono projekt ogólnomiejski, który dotyczył wydzielenia i wstępnego zagospodarowania stref zielonych na południu Gdańska. Z tego samego powodu negatywnie zweryfikowano projekt utworzenia ogrodu jordanowskiego przy ul. Jabłoniowej.

Postanowiliśmy zapytać w Urzędzie Miejskim w Gdańsku, dlaczego w tej edycji budżetu obywatelskiego tak wiele wniosków mieszkańców jest odrzucanych.

Miasto: postępujemy zgodnie z procedurą

- Praktycznie od początku kwietnia mieszkańcy mieli okazję spotykać się z pracownikami Zarządu Dróg i Zieleni, Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska czy też Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków, żeby dopytać się, na jakich terenach można planować inwestycje obywatelskie. Prowadziliśmy szkolenia z wypełniania wniosków, zrobiliśmy wszystko, by maksymalnie ułatwić wspomnianą procedurę. Jednakże część mieszkańców nie skorzystała z naszej pomocy i złożyła wnioski bez sprawdzenia choćby przeznaczenia działki. Z tego powodu ryzyko odrzucenia wniosku było większe - tłumaczy Sylwia Betlej z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Oceny projektów dokonują przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Gdańsku i jednostek miejskich, którzy sprawdzają wnioski m.in. pod kątem własności terenu w przypadku inwestycji, zgodności z planami zagospodarowania przestrzennego czy kosztów zadania i możliwości jego realizacji w 2017 r.

W przypadku niespełnienia jednego lub więcej kryteriów projekty, zgodnie z założeniami regulaminu konsultacji społecznych budżetu obywatelskiego, nie uzyskują oceny pozytywnej.

Na szczęście nie oznacza to, że takie wnioski trafiają na zawsze do kosza.

- Osobom, których wniosek został odrzucony, wysyłamy informację o tym, że mogą go uzupełnić. Wszystko dzięki temu, że w tym roku mamy na konsultacje społeczne więcej czasu niż w poprzednich edycjach - mówi Betlej.
Na inwestycje wskazane przez mieszkańców przygotowano w tym roku 12,5 mln zł, czyli o 1,5 mln zł więcej niż w poprzednim budżecie.

10 mln zł to kwota przeznaczona na projekty dzielnicowe realizowane w 34 dzielnicach. Natomiast 2,5 mln zł to kwota przeznaczona na projekty ogólnomiejskie.

Dotychczas mieszkańcy Gdańska złożyli 350 wniosków na realizację inwestycji na terenie całego miasta.

Miejsca

Opinie (92) 6 zablokowanych

  • Ja się nie dziwię... (1)

    ..., że nie chcą wybudować boiska jak na wizualizacji - kto by chciał grać na boisku o takim nachyleniu?

    • 10 2

    • Jakie nachylenie

      Fotograf smartfona krzywo trzymał.

      • 1 0

  • ...nie zostanie skierowany do dalszego procedowania

    To taki progres lingwistyczny: inhabitanci aplikują, urzędnicy ewaluują i albo procedują, albo abortują procedurę, po czym terminują pracę. Bardzo transparentna procedura.

    • 4 0

  • Ale manipulacja z tym zdjęciem!

    Czarno-białe, dużo szumu, zabawa kontrastem i mamy szarą brudną ulicę wyglądającą jak zdjęcia tuż po wojnie. Obok dokładnie to samo zdjęcie z pięknymi kolorami, słońcem i niebieskim niebem i boiskiem wklejonym w photoshopie, wyglądającym jakby stało na pochyłej skarpie.

    • 8 0

  • zmienić regulamin BO (3)

    jeżeli wolą mieszkańców (po wygranej w głosowaniu) jest aby na danej działce powstało boisko, park, plac zabaw itp. to powinno to być święte i nadrzędne do wszelkich planów sprzedaży - wyjątek może stanowić tylko przypadek w którym "procedura sprzedaży" już się rozpoczęła

    • 20 1

    • a potem nie będzie gruntu np. na szkołę (1)

      ale będą trzy skateparki

      i będzie szum jaki to skandal że miasto nie pomyślało o gruncie zawczasu

      • 3 6

      • mowa była o planach sprzedaży, a nie o szkole...

        ...raczej miasto nie sprzedaje terenów, na których miałaby powstać szkoła :)

        • 3 0

    • dokładnie!

      Mogą być jasne zasady ograniczające typu: podpisana umowa wstępna sprzedaży, ma powstać szkoła - ważne aby powyższe było czymkolwiek poparte, a nie "widzi mi się" urzędnika

      • 2 1

  • rzeczywiście można było wszystko sprawdzić (4)

    ja najpierw wypytałem urzędników o działki i dzięki temu oba moje projekty przeszły późniejszą weryfikację pozytywnie

    wystarczyło chcieć i poświęcić więcej niż pół godziny na pomysł

    • 5 12

    • Mądrala

      • 0 1

    • (2)

      Na ile działek do możliwej sprzedaży trafiłeś?

      • 3 1

      • jedna była do sprzedaży (1)

        w drugim miejscu plan zagospodarowania przewidywał parking w przyszłości

        ale miła pani sama podpowiedziała trzecią i czwarta w okolicy

        • 2 0

        • no i jakim prawem zablokowali tą przewidywaną do sprzedaży?

          Nie mają podstaw prawnych do odrzucania wniosków na podstawie potencjalnych planów.

          • 3 2

  • Większość pieniędzy z BO jest wydawana bezmyślnie, byle by wydać. (1)

    Boiska, siłownie na świeżym powietrzu, a potem to stoi cały czas puste i niszczeje.

    • 11 8

    • ludzie chcą, a potem nie używają

      albo rozwalają

      w jarze wilanowskim fajne boisko powstało, to zaraz jakiś debil przyszedł i wyciął piłkołapy metalowe żeby na złomie sprzedać...

      • 1 0

  • Mam wrażenie, że red. Naskręt wraz z red. Korolskim bardzo często wrzucają jakieś negatywne naciągane artykuły o Gdańsku (1)

    Z tego co zauważyłem dzieje się to zazwyczaj niedługo po tym jak pojawia się jakiś pozytywny artykuł o Gdańsku bądź negatywny o Gdyni.

    Rzeczywiście tak jest czy tylko ja mam takie dziwne wrażenie?

    • 5 5

    • Nie, tylko ty masz taką przypadłość

      To się nazywa nadmierna podejrzliwość, brak zaufania oraz łeb zapchany spiskowymi teoriami

      • 1 0

  • Procedura miasta to subiektywna ocena poszczególnych wydziałów? (2)

    Zakładamy, że wniosek został złożony poprawnie w oparciu o regulamin BO, obowiązujące plany zagospodarowania, ustawy, uchwały.
    W w/w przypadku nie rozumiem odrzucania, popartego wieloma podpisami przez mieszkańców, wniosku w myśl subiektywnego argumentu urzędnika "nie ma kupca, nie ma potwierdzonych planów sprzedażowych, ale odrzucamy projekt bo działka wygląda na łakomy kąsek i mooooże kiedyś się sprzeda."

    Wola mieszkańców (jeśli projekt zostanie wybrany) powinna być istotniejsza niż to, że miasto może na niej zarobić sprzedając kolejną działkę deweloperom.

    • 13 1

    • pytanie brzmi (1)

      czy wnioskodawca sprawdził plan zagospodarowania i plany miasta (była taka możliwość), czy wpisał lokalizację "na pałę"?

      • 1 0

      • Sprawdził, ale argument do odrzucenia projektu nie jest nigdzie zapisany...

        Odrzucanie odbywa się na zasadzie "wydaje mi się, że jakiś deweloper to kupi" - brak jakichkolwiek zatwierdzonych planów sprzedażowych

        • 1 1

  • Na Jasieniu obecnie są zarekomendowane 2 z 12 projektów, 9 odrzuconych, 1 czeka (1)

    • 4 0

    • Ogólnomiejskie 5 z 42 zarekomendowane

      Miasto przepuszcza głównie projekty, które musi i tak wykonać i w ten sposób budżet BO wraca do budżetu miasta.

      • 4 1

  • Najważniejsze, że przejdą kocie projekty. Inicjatorzy znowu będą do przodu :-)

    • 9 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane