• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chciał przekupić policjantów 2 tysiącami zł

Rafał Borowski
29 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Mieszkaniec Żukowa miał w wydychanym powietrzu 2,6 promila alkoholu. Mieszkaniec Żukowa miał w wydychanym powietrzu 2,6 promila alkoholu.

Ani łapówka, ani agresja nic nie wskórały. Policjanci zatrzymali w Brzeźnie kompletnie pijanego mężczyznę, który zawisł swoim autem na murku, oddzielającym jezdnie ulic Broniewskiego i Gałczyńskiego. Kierowca próbował przekupić stróżów prawa sowitą łapówką, a gdy to nie zadziałało, stał się wobec nich niezwykle agresywny.



Czy zdarzyło ci się prowadzić po alkoholu?

Kilka dni temu oficer dyżurny gdańskiej policji odebrał zgłoszenie od mieszkańca Brzeźna. Telefonujący zaalarmował, że ulicami dzielnicy przemieszcza się pijany kierowca. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol z pobliskiego komisariatu przy ul. Kasztanowej 6 zobacz na mapie Gdańska w Nowym Porcie.

Gdy policjanci dotarli we wskazane miejsce, ich oczom ukazał się zaskakujący widok. Na murku oddzielającym jezdnie ulic Broniewskiego i Gałczyńskiego "balansował" samochód marki volkswagen, a tuż obok stał chwiejący się na nogach kierowca.

- Policjanci ustalili w rozmowie ze świadkami, że stojący obok samochodu kierowca przed chwilą odjechał z parkingu przy ul. Broniewskiego, wjechał na murek, a jego samochód zawisł na nim uniemożliwiając mu dalszą jazdę - wyjaśnia asp. Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Najpierw prośbą, potem groźbą



Gdy policjanci podeszli do wyraźnie zamroczonego kierowcy, którym okazał się 43-letni mieszkaniec Żukowa, ten zaproponował im polubowne załatwienie sprawy i zaoferował po tysiąc złotych łapówki dla każdego z funkcjonariuszy. Jednak niezwykle hojna propozycja nie zrobiła na nich żadnego wrażenia. Wówczas mężczyzna zmienił strategię i próbował "odstraszyć" policjantów.

- Pijany kierowca był bardzo agresywny wobec policjantów podejmujących interwencję. Funkcjonariusze byli zmuszeni użyć wobec niego chwytów obezwładniających aby doprowadzić go do radiowozu. Mieszkaniec Żukowa zaraz po zatrzymaniu został przewieziony do komisariatu. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że wsiadł za kółko swojego pojazdu z 2,6 promilami alkoholu w organizmie - kontynuuje asp. Kamińska.
Kiedy 43-latek wytrzeźwiał, stróże prawa przedstawili mu zarzuty kierowania autem w stanie nietrzeźwości oraz wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom policji w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Za pierwsze przestępstwo grozi do 2 lat więzienia, za drugie do lat 8. Choć policjanci wnioskowali o areszt dla mieszkańca Żukowa, prokurator zastosował wobec niego dozór oraz poręczenia majątkowe w wysokości 5 tysięcy złotych.

Miejsca

Opinie (151) 7 zablokowanych

  • Brawo

    Nie raz slyszlem że 1000 wystarczy , więc dobrze że jednak znajdują się uczciwi policjanci. Brawo panowie

    • 1 0

  • jaki prokurator łaskawy

    gdyby stróże przytulili kasę to pan prokurator dał by popis : dołek na 3 miesiące bez możliwości poręczenia ,ze służby lecą i wyrok najmniej 2 lata bez zawiasów a i jeszcze przeczołganie przez kolegów z wewnętrznego

    • 0 0

  • Obstawiam ze był to Passat w kombi !!! (2)

    • 1 0

    • i w dizlu, w skórze (1)

      w klimatroniku, w automacie i w szystko śmiga.

      • 1 1

      • Nie to co twój duster w skaju i plastiku

        • 2 0

  • było film nakręcić !!!

    na pewno ciekawie to wyglądało,

    • 0 0

  • Wkrótce każdy patrol

    Będzie miał kamerkę na klacie.

    • 0 0

  • (1)

    "Choć policjanci wnioskowali o areszt dla mieszkańca Żukowa, prokurator zastosował wobec niego dozór oraz poręczenia majątkowe"
    Widać ze w gdańskiej prokuraturze jak zwykle. Jakie plecy miał ten pan? Czy w przyszły weekend jak zabije komuś dziecko autem kolegi tez wyjdzie za kaucją?

    • 1 0

    • Policjanci nie chcieli..

      .. To prokurator wziął poręczenie majątkowe :)

      • 0 0

  • Wieśwagen

    Czego wymagać od jaskiniowca?

    • 0 0

  • konia?

    Przeciez bicie konia to nie to samo co uderzanie koniem i ti mi sie nie podoba.

    • 0 0

  • z txtu wynika

    Że nie złapali go prowadzącego pod wpływem A nawet nie spożywającego w miejscu publicznym więc kierowania autem w stanie nietrzeźwości to zarzut bezpodstawny A za 2tysie najgłupsza papuga by go wybroniła I jeszcze tego samego dnia wrócił by do swojego ukochanego "Żukago"

    • 0 1

  • a może najechał na ten murek przypadkowo (1)

    Wysiadł zobaczył ogrom zniszczeń w swoim Passerati i z rozpaczy zaczął pić A policja niesłusznie postawiła mu zarzut kierowania pod wpływem i zafundowała noc na dołku
    ps Żart i dobrze mu tak!!

    • 0 1

    • a może to murek wjechał pod niego???

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane