- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Chciał przekupić policjantów 2 tysiącami zł
Ani łapówka, ani agresja nic nie wskórały. Policjanci zatrzymali w Brzeźnie kompletnie pijanego mężczyznę, który zawisł swoim autem na murku, oddzielającym jezdnie ulic Broniewskiego i Gałczyńskiego. Kierowca próbował przekupić stróżów prawa sowitą łapówką, a gdy to nie zadziałało, stał się wobec nich niezwykle agresywny.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Gdy policjanci dotarli we wskazane miejsce, ich oczom ukazał się zaskakujący widok. Na murku oddzielającym jezdnie ulic Broniewskiego i Gałczyńskiego "balansował" samochód marki volkswagen, a tuż obok stał chwiejący się na nogach kierowca.
- Policjanci ustalili w rozmowie ze świadkami, że stojący obok samochodu kierowca przed chwilą odjechał z parkingu przy ul. Broniewskiego, wjechał na murek, a jego samochód zawisł na nim uniemożliwiając mu dalszą jazdę - wyjaśnia asp. Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Najpierw prośbą, potem groźbą
Gdy policjanci podeszli do wyraźnie zamroczonego kierowcy, którym okazał się 43-letni mieszkaniec Żukowa, ten zaproponował im polubowne załatwienie sprawy i zaoferował po tysiąc złotych łapówki dla każdego z funkcjonariuszy. Jednak niezwykle hojna propozycja nie zrobiła na nich żadnego wrażenia. Wówczas mężczyzna zmienił strategię i próbował "odstraszyć" policjantów.
- Pijany kierowca był bardzo agresywny wobec policjantów podejmujących interwencję. Funkcjonariusze byli zmuszeni użyć wobec niego chwytów obezwładniających aby doprowadzić go do radiowozu. Mieszkaniec Żukowa zaraz po zatrzymaniu został przewieziony do komisariatu. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że wsiadł za kółko swojego pojazdu z 2,6 promilami alkoholu w organizmie - kontynuuje asp. Kamińska.
Kiedy 43-latek wytrzeźwiał, stróże prawa przedstawili mu zarzuty kierowania autem w stanie nietrzeźwości oraz wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom policji w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Za pierwsze przestępstwo grozi do 2 lat więzienia, za drugie do lat 8. Choć policjanci wnioskowali o areszt dla mieszkańca Żukowa, prokurator zastosował wobec niego dozór oraz poręczenia majątkowe w wysokości 5 tysięcy złotych.
Miejsca
Opinie (151) 7 zablokowanych
-
2018-01-29 19:34
Brawo
Nie raz slyszlem że 1000 wystarczy , więc dobrze że jednak znajdują się uczciwi policjanci. Brawo panowie
- 1 0
-
2018-01-29 20:20
jaki prokurator łaskawy
gdyby stróże przytulili kasę to pan prokurator dał by popis : dołek na 3 miesiące bez możliwości poręczenia ,ze służby lecą i wyrok najmniej 2 lata bez zawiasów a i jeszcze przeczołganie przez kolegów z wewnętrznego
- 0 0
-
2018-01-29 20:33
Obstawiam ze był to Passat w kombi !!! (2)
- 1 0
-
2018-01-29 20:40
i w dizlu, w skórze (1)
w klimatroniku, w automacie i w szystko śmiga.
- 1 1
-
2018-01-29 21:30
Nie to co twój duster w skaju i plastiku
- 2 0
-
2018-01-29 20:53
było film nakręcić !!!
na pewno ciekawie to wyglądało,
- 0 0
-
2018-01-29 21:16
Wkrótce każdy patrol
Będzie miał kamerkę na klacie.
- 0 0
-
2018-01-29 21:37
(1)
"Choć policjanci wnioskowali o areszt dla mieszkańca Żukowa, prokurator zastosował wobec niego dozór oraz poręczenia majątkowe"
Widać ze w gdańskiej prokuraturze jak zwykle. Jakie plecy miał ten pan? Czy w przyszły weekend jak zabije komuś dziecko autem kolegi tez wyjdzie za kaucją?- 1 0
-
2018-01-30 08:14
Policjanci nie chcieli..
.. To prokurator wziął poręczenie majątkowe :)
- 0 0
-
2018-01-29 22:01
Wieśwagen
Czego wymagać od jaskiniowca?
- 0 0
-
2018-01-29 23:30
konia?
Przeciez bicie konia to nie to samo co uderzanie koniem i ti mi sie nie podoba.
- 0 0
-
2018-01-30 05:59
z txtu wynika
Że nie złapali go prowadzącego pod wpływem A nawet nie spożywającego w miejscu publicznym więc kierowania autem w stanie nietrzeźwości to zarzut bezpodstawny A za 2tysie najgłupsza papuga by go wybroniła I jeszcze tego samego dnia wrócił by do swojego ukochanego "Żukago"
- 0 1
-
2018-01-30 10:20
a może najechał na ten murek przypadkowo (1)
Wysiadł zobaczył ogrom zniszczeń w swoim Passerati i z rozpaczy zaczął pić A policja niesłusznie postawiła mu zarzut kierowania pod wpływem i zafundowała noc na dołku
ps Żart i dobrze mu tak!!- 0 1
-
2018-01-30 10:49
a może to murek wjechał pod niego???
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.