• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Próbował uwieść 11-latkę. Wypuszczono go na wolność

piw
26 czerwca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
W sieci nigdy nie jest wiadomo, kto znajduje się po drugiej stronie. W sieci nigdy nie jest wiadomo, kto znajduje się po drugiej stronie.

Gdyńska policja zatrzymała w piątek 25-latka, który próbował się umówić przez internet na seks z 11-letnią dziewczynką. Aresztowano go, gdy przyszedł na wcześniej umówione miejsce spotkania. Dzień później mężczyzna był już na wolności.



Czy rodzice powinni kontrolować, co robią ich dzieci w sieci?

25-latka zatrzymano dzięki czujności ojca 11-latki. - Córka była w szkole, a ja montowałem przy jej komputerze nowe głośniki. W pewnym momencie odezwało się jej gadu-gadu. Okazało się, że pisał do niej jakiś mężczyzna. Zaniepokoiło mnie to. Zacząłem z nim rozmawiać, podając się za swoją córkę - mówi pan Tomasz.

Szybko okazało się, że mężczyzna, który był przekonany, iż rozmawia z 11-latką, nie ma przyjaznych zamiarów.

- Zaczął składać jednoznaczne seksualne propozycje, proponował miejsce spotkania, nie reagował na informacje, że rozmawia z dzieckiem. Twierdził "że już miał inną dziewczynkę", 13-letnią. Zadzwoniłem na policję, poproszono mnie, abym - podając się za własną córkę - umówił się z tym człowiekiem na spotkanie - relacjonuje pan Tomasz.

Tak też uczynił. Do spotkania miało dojść w piątek na terenie dworca w Gdyni. Na 25-latka nie czekała jednak 11-letnia dziewczynka, a policjanci.

- 25-latek usłyszał zarzut dotyczący składania przez internet propozycji seksualnej osobie poniżej 15 roku życia, za co grozi do dwóch lat więzienia - mówi kom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Następnego dnia mężczyznę wypuszczono jednak na wolność, nie zastosowano przy tym żadnego środka nadzoru. Taką decyzją oburzony jest ojciec 11-latki.

- To była wspólna decyzja policji i prokuratury. Nie było podstaw prawnych, aby aresztować tymczasowo tego człowieka - tłumaczy Rusak.

Więcej mówi prokuratura. - Czyn, który zarzucono zatrzymanemu, zagrożony był karą do dwóch lat więzienia. Mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia, nie było więc obaw, że będzie mataczyć. Poza tym posiada on stały adres zameldowania - mówi Witold Niesiołowski, szef gdyńskiej Prokuratury Rejonowej.

Zaznacza jednak, iż zabezpieczono komputer 25-latka. - Jeżeli biegły znajdzie w nim dowody na inne przestępstwa, to mężczyźnie mogą zostać przedstawione kolejne zarzuty - dodaje Niesiołowski.
piw

Opinie (218) ponad 10 zablokowanych

  • taka logika to tylko w pustych policyjnych pałach

    też posiadam stały adres zameldowania ale nikt mnie pod tym adresem nie zastanie

    • 7 2

  • masz rację

    jestem świadkiem, że nie straszyłeś.

    • 8 1

  • stały adres zameldowania ??? panie prokuratorze litości !!!

    Rok temu facet ze stałym adresem zameldowania wyłudził kredyt z banku, kupił mieszkanie, założył w nim burdel - po czym ... zniknął. A burdel nadal działa.
    Nikt nie płaci kredytu, podatków, czynszu.
    Szuka go policja, skarbówka i nic.

    Tak można tylko w Polsce.

    • 18 0

  • To jest żałosne zachowanie prokuratury.

    • 15 0

  • Dlaczego nigdzie nie ma jego fotografii i danych personalnych wraz z miejscem zamieszkania i pracy?

    Fotografia ilustrujaca pochodzi z dawnych czasów i jest zenujaca. Obecnie pedofil to często dobrze ubrany facet a często kobieta.
    Podobnie jak złodzieje są w białych kołnieżykach i kradna miliony a nie butelkę wódki z nocnego monopolowego to pedofile się zmienili a ich występki idą w setki bo są chronieni przez Policje straż więzienną sądy i prokuratorów.

    I jak myślicie że w więzieniu ktoś im zrobi kuku to sie grubo mylicie bo oni maja tam terapie cele z TV dostęp do biblioteki z komputerami i internetem!
    A za wszystko płacą ofiary tego srodowiska.

    • 10 1

  • Takie mamy prawo w tuskolandzie

    pedofila na wolnosc, za kradziez milionow awans na stanowisko w rzadzie, a za kradziez bulki w supermarkecie za kraty!

    • 9 2

  • no i? (2)

    Władysław Jagiełło poślubił królową Jadwigę gdy miała 12 lat i uprawiali seks.
    To była norma, że król sobie brał 12-14 latkę.

    • 3 7

    • A żebś wiedział

      co się dzieje np. Na Filipinach :)
      żal mi zaściankowych Polaków którzy najdalej byli pójść wyrzucić śmieci do śmietnika przed blokiem :)

      • 1 1

    • Nie wiem jaki facet, by ze mną wytrzymał kiedy miałam 12-14 lat... Ech....

      • 2 0

  • jak widac na policje i prokurature nie ma co liczyć trzeba wykonac samosąd na pedofilu by nie zajechał jakiegoś dzieciaka na śmi

    • 7 0

  • za łeb z nim i do piachu żywcem .

    • 8 0

  • prokuraturo ockni sie,sprawdz czy nie pracują w porkuraturze pedofile.

    • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane