- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (438 opinii)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (143 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (175 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (273 opinie)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (60 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Proces samozwańczego pirata: kobieta zaczęła płakać, sąd wyprosił oskarżonego
- Obawiam się tego człowieka, on jest niezrównoważony - mówiła przez łzy kobieta, która w środę zeznawała jako świadek w sprawie samozwańczego gdańskiego pirata. Jest on oskarżony o naruszenie cielesności turystki i kierowanie wobec niej gróźb karalnych.
Film pokazujący rzekomy "napad" na samozwańczego pirata. Wedle naszego czytelnika, który nakręcił zajście, awantura została sprowokowana przez agresywne zachowanie korsarza. On sam tłumaczył w sądzie, że właśnie przez ten "napad" zareagował później nerwowo podczas sytuacji z turystami, których miał znieważyć.
O jego zachowaniu pisaliśmy już wielokrotnie. Przez dłuższy czas wszystkie wybryki uchodziły mu jednak na sucho, w końcu jednak miarka się przebrała. W sierpniu zeszłego roku zatrzymano go za agresywne zachowanie wobec dwójki turystów.
Jest oskarżony o to, że najpierw naruszył nietykalność turystki, której, bez jej zgody, przybił na ramieniu swoją pieczątkę, a później znieważył ją i towarzyszącego jej mężczyznę, grożąc im m.in. kolbą noszonej przez siebie repliki pistoletu.
W środę przed sądem zeznawała m.in. kobieta, która widziała całe zajście. Szła przez Główne Miasto, gdy zobaczyła, jak mężczyzna w stroju pirata awanturuje się z młodą kobietą i towarzyszącym jej mężczyzną. Wedle jej zeznań, oboje byli bardzo wystraszeni, zaś korsarz miał im ubliżać i rzucić do mężczyzny: "pilnuj tej swojej k..., bo ją zgwałcę".
Widać było, że zeznająca kobieta bardzo bała się wpatrzonego w nią oskarżonego (który w sądzie pojawił się w przebraniu pirata), w pewnym momencie po prostu się rozpłakała. Sąd nakazał wówczas Ziembińskiemu opuszczenie sali, aby kontynuować przesłuchanie świadka bez presji, jaką wywierała na kobiecie jego obecność.
- Ta pani kłamie, dlatego płacze - rzucił pirat, wychodząc na sądowy korytarz.
Już po jego wyjściu kobieta zrelacjonowała dokładniej całe zajście.
- Ten człowiek odwrócił się, tak, jakby chciał odejść, ale nagle podbiegł do niej, zamachnął się i z całej siły uderzył pieczątką. To nie było przyłożenie pieczątki, on tą kobietę zwyczajnie uderzył, a wtedy ona zaczęła płakać. Była bardzo wystraszona - relacjonowała.
Czytaj więcej: Kim jest Czerwony Korsarz
Oprócz niej w środę zeznawali także policjant i strażnik miejski, którzy zatrzymali pirata. Ich zdaniem - już w momencie, gdy przyszli do niego razem z poszkodowanymi, którzy byli całą sytuacją bardzo wystraszeni - zachowywał się spokojnie i nie utrudniał im postępowania.
Zeznający policjant zacytował jednak słowa, które, zdaniem pokrzywdzonych, pirat miał do nich skierować: "ty s.., jak stoisz, wypier...!" - miał najpierw rzucić do kobiety, a później - już do obojga - miał powiedzieć (grożąc kolbą swojej repliki pistoletu) "spier..., bo was zaj...!" .
Zupełnie inaczej całe zajście widział inny świadek - grający nieopodal kataryniarz. Jego zdaniem to pirat był ofiarą, a agresywnie zachowywała się młoda para.
- Czerwony Korsarz przybił tej kobiecie pieczątkę, tak, jak przybija ją dziesiątkom innych turystów. W tym momencie towarzyszący jej wysoki mężczyzna zagrodził mu drogę, zaczął coś krzyczeć i machać rękoma - zeznał.
Dobre zdanie o Ziembińskim mieli też - powołani na świadków przez obronę - inni znajomi Czerwonego Korsarza. Ich zdaniem pirat to człowiek o pozytywnym nastawieniu do świata, kochający pomagać innym i - chociaż wybuchowy - to nigdy nie reagujący agresją.
Proces trwa nadal, ponieważ prokuratura zawnioskowała o przesłuchanie biegłych z zakresu psychiatrii, którzy wcześniej uznali, że Ziembiński w momencie popełnienia zarzucanych mu czynów miał ograniczoną poczytalność.
Sam Czerwony Korsarz utrzymuje, że cała sprawa to prowokacja wynikająca ze spisku, w którym oprócz policji, władz miasta (które chcą się go pozbyć z ulic) uczestniczy także nasz portal. Twierdził, że zatrzymano go dlatego, aby uniemożliwić mu wyjazd na spotkanie Ruchu Oburzonych, którego jest aktywistą.
Opinie (222) ponad 20 zablokowanych
-
2014-06-13 08:48
NIEZRÓWNOWAŻONA EMOCJONALNIE KOBIETA - MAŁO WIARYGODNA (3)
Fałszywie oskarża .Nie wolno nabierać się na łzy takich rzekomo pokrzywdzonych kobiet . Kobiety bardzo często występują w roli ofiary ,mając świadomość że prawo i sąd zawsze stanie po jej stronie . Należy przytoczyć wyroki sądów rodzinnych gdzie w niemalże 100% mężczyźni są wskutek fałszywych oskarżeń pozbawiani kontaktu z własnymi dziećmi . Nie wierzymy w sprawiedliwość zfeminizowanych sądów .
- 3 9
-
2014-06-17 14:29
Kretynie,niezrównowasżony jest ten typek. (1)
Mieszkam przy starówce i widziałam wielokrotnie jak ten zboczeniec obłapia kobiety,jest namolny,nahalny i bezczelny.Po zwróceniu uwagi,robi sie agresywny!!!
- 1 0
-
2014-06-18 09:48
Dokładnie, dwa lata temu koniecznie chciał odbić mi ten swój głupi stempel na ramieniu, a jak odskoczylam, to mnie wyzwał
- 1 0
-
2014-06-17 16:35
Ta niezrównoważona - jak mówisz - kobieta, była ŚWIADKIEM, nie OFIARĄ. Więc coś jest na rzeczy skoro samo wspomnienie tej zapijaczonej mordy doprowadza ją do łez.
Życzę Ci tej przyjemności, jaką jest spotkanie z super piratem. Przestaniesz wypisywać durnoty.- 1 0
-
2014-06-13 09:08
Takie osoby jak ten "pirat"
zniechęcają mnie do siebie i nawet miejsca gdzie się pojawiają.
Uważam jednak że ów Ziembiński przede wszystkim powinien się leczyć bo nie potrafi dogadać się z ludźmi i jest nerwowy oraz nie kontroluje reakcji.
Nie wiadomo jak się zachowa a potrafi... zupełnie normalnie i jednając sobie ludzi.
Pamiętam jak pojawił się na festynie dla dzieci w krainie zabawy, zresztą przy pirackim statku. To było już po aferach z ubiegłego roku na Długiej.
Dzieciaki podbiegały do niego i wracały zaaferowane i dumne z pieczątek na ręku.
Sama podpowiedziałam swojej trzyletniej wówczas córce żeby podeszła do Pirata po pieczątkę. Była szczęśliwa że ją ma a Pan spokojny i sympatyczny w obyciu.
Może więc pan Ziembiński po prostu nawet nie wie że bywa niezrównoważony i niebezpieczny a jakaś terapia pomogłaby mu na trwałe poprawić zachowanie?- 5 3
-
2014-06-13 09:27
Na filmiku widać co innego zupełnie
Ktoś krzyczy 3 na jedego?, pirat cały czas ucieka ponieważ jest atakowany przez jakiegoś agresywnego łysola z kobietą.
- 1 7
-
2014-06-13 14:33
Kara
Palec d*pe Liść na Pysk i zaraz by się nauczył Kultury!!!!!!! BURAK
- 4 0
-
2014-06-13 22:24
Agresywny bywał od zawsze
Każdy, kto bywał na Długiej latem widywał "Czerwonego Korsarza" zaczepiającego turystów i można było zaobserwować, że zrównoważony to on nie jest. Agresja też nie jest mu obca.
- 5 1
-
2014-06-14 09:38
jest możliwe że "pirat" jest niewinny
Jak by się tak zastanowić, to miastu pirat jest nie na rękę. (tfu!) Urzędnicy wybrali sobie swojego z castingu, policja słucha się miasta a portal, oprócz miejskich wpływów, zarabia na "szumie".
Widziałem p. Sławomira tylko przez krótką chwilę i jedno tylko mogę z pewnością stwierdzić - nie umywa się do śp. pirata Sulewskiego. Ale czy to jest większy problem - z pewnością nie ufam "dziennikarzom" z portalu trojmiasto.pl.- 3 4
-
2014-06-15 01:09
Dekapitacja!
Sama w zeszłym roku miałam nieprzyjemność jechać z tym dziadem pociągiem do Bydgoszczy.
Opieczętował prawie każdą panią w pociągu, nieustannie pierniczył o gwałtach. Nikt nie zareagował.
Za takie zachowania powinna być kara śmierci.- 2 1
-
2014-06-15 07:49
A gdzie obdukcja...
...po rzekomym uderzeniu?
- 0 4
-
2014-06-17 08:59
awantura z piratem
Ostatnio widziałam scenę w Lidlu z owym piratem, dziwne że gdzie się nie pojawi to jakąs awanturę rozpoczyna. Też zaczepiał kobietę, jednak jej facet powiedział że poczeka na niego przed sklepem. Pirat miał pełne gacie i zawołał ochroniarza, że go zastrasza jakiś szczeniak haha jednym słowem nienormalny gość!
- 3 0
-
2014-06-17 14:26
facet ma coś z głową
Miałyśmy z nastoletnią córką tez nieprzyjemnośći z tym czubkiem niejednokrotnie.
To jakiś zboczeniec!
Innym razem dziecinam wystraszył,na grzeczną aczkolwiek stanowczą prośbę by odszedł i nie styraszył dzieci ,zareagował agresywnie .
Powiino sie go zamknąć- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.