• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prokuratura: Paweł Adamowicz popełnił przestępstwo, ale chcemy warunkowo umorzyć sprawę

Piotr Weltrowski
18 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Paweł Adamowicz już wcześniej przyznał, że pomylił się w swoich oświadczeniach majątkowych. Paweł Adamowicz już wcześniej przyznał, że pomylił się w swoich oświadczeniach majątkowych.

Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu zakończyła śledztwo w sprawie oświadczeń majątkowych prezydenta Gdańska i skierowała do sądu wniosek o warunkowe umorzenie sprawy na dwa lata i ukaranie Pawła Adamowicza karą 40 tys. zł.



Jak oceniasz decyzję prokuratury?

Przypomnijmy, Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu w kwietniu postawiła Pawłowi Adamowiczowi zarzuty. Śledztwo w tej sprawie wszczęto w październiku 2013 roku, po zawiadomieniu złożonym przez CBA.

Zarzuty dotyczyły podania w oświadczeniach majątkowych nieprawdziwych danych dotyczących posiadanych zasobów pieniężnych oraz nieruchomości.

Według prokuratury prezydent Gdańska miał błędnie wypełniać oświadczenia w latach 2010-2012 i zataić w nich fakt posiadania dwóch mieszkań oraz podać - w sześciu kolejnych oświadczeniach - niższe niż w rzeczywistości zasoby pieniężne, którymi ma dysponować. Chodziło kolejno o 50, 160, 230, 320 i 200 tys. zł różnicy między deklarowanymi środkami, a faktycznie posiadanymi przez prezydenta Gdańska.

Już wcześniej Paweł Adamowicz przyznał, że w swoich oświadczeniach majątkowych składanych w tamtym okresie, trzykrotnie się pomylił: wpisał niepełną wartość zysków z funduszy inwestycyjnych, nie wpisał do oświadczenia jednego z posiadanych mieszkań, a także wpisał niższy dochód z wynajmu mieszkań, niż faktycznie został osiągnięty.

Do samych zarzutów prezydent Gdańska również się odniósł.

- Jak już w przeszłości wielokrotnie mówiłem: pomyliłem się, a później powieliłem błąd w paru kolejnych oświadczeniach. Pomyłka miała charakter mechaniczny i popełniłem ją całkowicie nieświadomie. Gdy sam zorientowałem się o pomyłce błąd skorygowałem i w kolejnych oświadczeniach podawałem uzupełniony stan majątkowy - stwierdził.
Adamowicz sam poprosił o warunkowe umorzenie

Prośbę o warunkowe umorzenie postępowania złożył do prokuratury sam Adamowicz wraz ze swoimi prawnikami.

- Chociaż formalnie nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, to złożył wyjaśnienia, które potwierdziły wszystkie ustalenia prokuratury, wyraził też skruchę i żal, a także stwierdził, że jako prawnik powinien mieć świadomość uchybień, które popełnia i zachować większą staranność przy uzupełnianiu oświadczeń majątkowych - mówi Hanna Grzeszczyk z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu.
Biorąc pod uwagę to, a także fakt, iż przestępstwo popełnione przez prezydenta Gdańska było zagrożone stosunkowo niską karą, fakt wcześniejszej niekaralności Adamowicza, okoliczności sprawy oraz charakter samego czynu, który nie naraził nikogo na rzeczywistą szkodę, prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o warunkowe umorzenie sprawy na okres próby wynoszący dwa lata.

Jeżeli sąd przychyli się do wniosku prokuratury, Paweł Adamowicz będzie musiał zapłacić 40 tys. zł (sam, w swojej prośbie o warunkowe umorzenie sprawy, proponował karę w wysokości 30 tys. zł).

Oświadczenie Pawła Adamowicza

Moje zobowiązanie wobec Gdańszczan, którzy w zeszłorocznych wyborach ponownie mi zaufali i powierzyli dalsze prowadzenie spraw naszego miasta wymaga, bym poinformował ich, że Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu skierowała do sądu wniosek o warunkowe umorzenia sprawy związanej z nieprecyzyjnym wypełnieniem oświadczeń majątkowych. Chodzi o artykuł 233 § 1 i 6 kk. Czyli pomyłek w oświadczeniach majątkowych składanych w latach 2010-2012.

Jak wielokrotnie mówiłem, pomyliłem się, a później powieliłem błąd w paru kolejnych oświadczeniach. Pomyłka miała charakter mechaniczny i popełniłem ją nieświadomie. Gdy zorientowałem się o pomyłce błąd sam skorygowałem i w kolejnych oświadczeniach podawałem już uzupełniony stan majątkowy. Jak wiadomo nie tylko ja miałem problemy z dokładnym wypełnieniem oświadczeń majątkowych. Kwestię tych oświadczeń reguluje ponad dwadzieścia różnych aktów prawnych, a wzorów oświadczeń jest ponad dziesięć. Co oczywiście nie jest wytłumaczeniem mojej pomyłki.

W związku z tym, że nie chciałbym być podejrzewany o to, że próbuję wpływać na rozstrzygnięcie niezawisłego sądu aż do podjęcia przez sąd rozstrzygnięcia w tej sprawie nie będę udzielał publicznych wyjaśnień w tej sprawie. Nie będę też sprawy komentował, chyba że zajdą nowe istotne okoliczności. Jestem przekonany, że Państwo to rozumiecie i moje intencje uszanujecie.


Zobacz zapis konferencji prasowej, na której Paweł Adamowicz odniósł się do zarzutów

Opinie (508) 3 zablokowane

  • (2)

    Nawet kiedy sie pominie to przestępstwo Adamowicza, to karygodne jest, że człowiek pełniący tak ważny urząd w mieście, prezydent tego miasta zajmuje się gromadzeniem mieszkań. Nie mogę tego pojąć. Przecież to nie licuje z tym stanowiskiem. O tempora, o mores!

    • 15 4

    • Wiesz co to inwestycje czy tylko wiesz jak przepić kasę? (1)

      Jedni inwestują w giełdę inni w nieruchomości.
      To raczej godne pochwały.

      Chyba że wolisz ludzi żyjących z kotem na koszt podatników?

      • 0 1

      • Bardziej zajęty inwestycjami ( skąd ma tyle pieniędzy) niż sprawami miasta. Nie zrozumiesz tego i nie mam o to żalu. Prawdopodobnie jesteś młodszy ode mnie. Dzisiaj obowiązują inne standardy. Dla mnie takie zachowanie prezydenta jest niedopuszczalne, bo to jest szczególna funkcja, która przynajmniej z zasady jest obdarzona zaufaniem społecznym.Takie zachowanie nie licuje z godnością tego urzędu. Niech wspiera dzieła charytatywne, a nie obok bycia prezydentem zostaje administratorem wspólnoty mieszkaniowej własnych mieszkań ( to pochłaniająca trochę czasu następna funkcja). Nie rób aluzji do Kaczyńskiego, bo Adamowicz też żyje na koszt podatników i to, jak widać, nieźle. Umiejętnie pomnaża to,co podatnicy mu dają.Ja dziękuję za taką umiejętność Nawiasem mówiąc, nie piję. Jestem mężczyzną już trochę starszym i po prostu piszę to, co myślę.

        • 1 0

  • Buc lysy

    • 10 2

  • Kto Budynia nie szanuje niech go w du..e pocałuje.

    • 5 6

  • no i o takie sądy

    Walczy

    • 2 0

  • To jest jakaś kpina!!!!!!!!!! GDAŃSZCZANIE OD TERAZ MOŻECIE UKRYWAĆ CZEŚĆ SWOICH DOCHODÓW W DEKLARACJACH PODATKOWYCH. BIERZMY PRZYKŁAD Z GÓRY. PODLEGAMY CHYBA TEMU SAMEMU PRAWO! WON Z ADAMOWICZEM I WON Z TYM KTO UMORZY TĘ SPRAWĘ.!!!!!!!

    • 13 3

  • no i o obronę takich sądów

    Walczy Petresku i złodzieje z PO

    • 8 3

  • Jak może byc prezydentem Gdańska a nie potrafi wypełnic zwykłego oświadczenia ? Gdańszczanie to u Was taki analfabetyzm, albo pan prezydent robi sobie z Was "strusie Jaja " ????

    • 11 1

  • złodziej

    zwykły obywatel byłby ciągany po sadach latami a ten złodziej mówi że zapomniał i kilkuset tysiacach....

    • 13 1

  • czyli jest winny czy nie?????

    • 4 1

  • Bandyta nie prezydent

    Od niedawna wiemy już, kto w Polsce naprawdę rządzi. A więc nie jest to Sejm, nie jest to Senat, nie jest to wreszcie Prezydent wybrany przez naród ani nie jest to Rząd RP. Nie jest to nawet sam Prezes Kaczyński, jak niektórzy uparcie powtarzają. Okazało się, że nad wszystkim króluje jeszcze inna władza. To władza jakiegoś absolutu. Nikt nie może tego absolutu ruszyć, nikt nie może go zaskarżyć, nikt nie może go podważyć. Nikt tej władzy absolutnej w żadnych wyborach nie wybierał, mało tego onanawet nie była nigdy poddana pod wybór społeczeństwa. Ale może rządzić absolutnie - może torpedować wszystkie posunięcia czy reformy rządu, który ma mandat od społeczeństwa. Może nawet pozbawić władzy Prezydenta RP - także wybranego przez naród. Władza absolutna może - wbrew zasadom funkcjonowania władzy sądowej w normalnych demokracjach - opracowywać sobie ustawy dotyczące swego własnego stanowiska i może z tymi ustawami robić co jej się podoba. Niech no by tylko jakaś inna władza - ustawodawcza na przykład - dokonała jakichś poprawek do takiej ustawy, niekorzystnych dla władzy absolutnej. Raz - dwa - i już władza absolutna orzeknie sobie, że te poprawki w ustawie, którą sama sobie opracowała, są niekonstytucyjne. I koniec - nic tam Sejm, nic tam naród skoro absolut tak sobie życzy. Naród może sobie wybierać jak głupi a nad suwerrenem i tak będzie sterczał absolut, który to wszystko ma w głębokim poważaniu. Nie tak dawno temu wszyscy widzieli, jak absolut - dość naburmuszony i nadęty - wpadł sobie do Sejmu, odbył konsultację w ławkach sejmowych z PO i Nowoczesną. Całkowicie otwarcie i nawet nie kryjąc się, bo widocznie akurat te partie sobie upodobał. Absolutowi w końcu wolno wszystko. A PiS mówi właśnie , że nie wszystko..

    • 18 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane