• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prokuratura bada nieprawidłowości w Strefie Płatnego Parkowania w Gdyni

Patryk Szczerba
10 czerwca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Strefa Płatnego Parkowania w Gdyni działa od 1 sierpnia 2009 roku. Strefa Płatnego Parkowania w Gdyni działa od 1 sierpnia 2009 roku.

Prokuratura rejonowa w Oliwie bada nieprawidłowości związane z działaniem Strefy Płatnego Parkowania w Gdyni. Pierwsi urzędnicy zostali już przesłuchani. Postępowanie jest prowadzone "przeciwko", a nie "w sprawie" - ale prokuratura nie ujawnia, o kogo chodzi.



Doniesienia o podejrzeniu korupcji:

W poniedziałek policjanci z wydziału ds. walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku zabezpieczyli m.in. dokumenty związane z działalnością strefy w Gdyni. Pierwsi urzędnicy z różnych wydziałów gdyńskiego magistratu zostali już przesłuchani.

- Działamy w porozumieniu z prokuraturą rejonową w Oliwie. Sprawą zajmują się funkcjonariusze z biura ds. walki z korupcją. To wszystko, co możemy obecnie przekazać - usłyszeliśmy w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

O sprawie szeroko nie chcą mówić także prokuratorzy. Przyznają jedynie, że postępowanie jest na wczesnym etapie.

- Dla dobra śledztwa mogę powiedzieć tylko, że jest ono prowadzone "przeciwko", a nie "w sprawie". Prokurator zapoznaje się na razie z zebranym materiałem dowodowym - wyjaśnia Ewa Burdzińska, zastępca szefa prokuratury rejonowej w Oliwie.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że przesłuchania dotyczą podejrzenia nieprawidłowości związanych z uiszczaniem opłat przez kierowców oraz egzekwowaniem zaległych należności.

Jednym z przesłuchiwanych miał być dyrektor biura Stefy Płatnego Parkowania Tomasz Wojaczek. Od dwóch dni nie ma go w pracy. Mimo wielu prób nie udało nam się z nim skontaktować.

Rozmawialiśmy natomiast z wicedyrektorem Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni, który nadzoruje pracę Strefy Płatnego Parkowania.

- Policjanci zabezpieczyli dokumenty związane z działalnością strefy. Przesłuchania urzędników pracujących w biurze, zaczęły się w poniedziałek. Nie wiem, czego dokładnie dotyczą, nie wykluczam, że także spraw związanych z przetargami. Sam spodziewam się w najbliższym czasie wezwania, ale jestem spokojny o swoją uczciwość - informuje Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni, któremu podlega jednostka.

Opinie (85) ponad 10 zablokowanych

  • Postępowanie jest prowadzone "przeciwko", a nie "w sprawie"

    Tzn. chcą kogos oskarzyc ale jeszcze nie wiadomo za co?

    • 3 0

  • Czepianie sie.

    pewnie jakis gostek dostal mandat za to ,ze nie uiscil oplaty i wysmarowal jakiegos paszkwila do prokuratury o nieprawidlowosciach. A prokuratura oczywiscie znajdzie paragraf. Tylko na debila a Wa-wy co popiernicza jak psychiczny po miescie juz niestety paragrafu nie moze dopasowac. Zenujace!!!

    • 5 1

  • afera czy nie?

    Jak widać na forum mnóstwo wielbicieli Szczurka, płonących świętym oburzeniem na tych, którzy poddają w wątpliwość jego umiejętności i efekty działalności. Albo są to urzędnicy z jego koterii, albo ci, dla których wybudowaliśmy za naszą kasę lotnisko, dla tzw GA. No i racja, my im lotnisko, oni nam polatają. A może z czasem my sobie polecimy z Kosakowa do ... no właśni do Kosakowa, omijając dziury w drogach, wpisane zresztą do rejestru zabytków, aby nie trzeba ich było prowizorycznie łatać (bo i tak łatanie wytrzymuje jeden sezon), patrząc z góry na infobox, szklarnię, muzea, nie tłocząc się na skrzyżowaniach bez prawo i lewo-skrętów, nie stojąc w korkach za autobusami stojącymi przy przystankach bez zatoczek. Po locie zaś będziemy zrelaksowani i wypoczęci do załatwiania spraw w urzędzie miejskim, szczególnie ochrony środowiska, architektury, zarządu dróg, gdzie przegonią nas z jednego wydziału do drugiego, by przynieść zaświadczenia, uzgodnienia - no bo przecież urzędnicy nie są od tego, aby coś załatwić - aby po dłuuugim czekaniu dostać pismo, że coś tam nie gra itp, itd.... Życzę szczęścia tym, których to nie boli.

    • 4 2

  • strefa parkowania

    Tomasz Wojaczek, to orzeł nad orly. Wysoko oceniany przez prezydentów Gdyni. Moje racje nic nie znaczyły, mandatu za wycieraczką nie było, no to po wezwaniu już zapłaciłam 50 zł. Ciekawe, jakie mieli premie za" ściganie ludzi..
    Wyjątkowo wredna instytucja.
    Życzę im żeby poszli z torbami no i abyśmy byli informowaniu. Wojaczek od 2 dni nie jest w pracy. Ciekawe, może jest 'na zwolnieniu?"

    • 0 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane