- 1 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (187 opinii)
- 2 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (53 opinie)
- 3 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (66 opinii)
- 4 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (126 opinii)
- 5 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (408 opinii)
- 6 Trójmiejskie mola, których już nie ma (108 opinii)
Prokuratura prowadzi śledztwo ws. dużego zanieczyszczenia kanalizacji
Winnych nadal brak, ale prokuratura wszczęła już śledztwo ws. dużego zanieczyszczenia ścieków, które wykryto w przepompowni Ołowianka. Są już też wyniki badań próbek substancji, którą ktoś nielegalnie wpuścił do kanalizacji.
15 ton chemicznej mazi pracownicy wodociągów zatrzymali w przepompowni ścieków Ołowianka. Gdyby tego nie zrobili, mogłoby dojść do uszkodzenia oczyszczalni i awaryjnego zrzutu ścieków do wód Zatoki Gdańskiej. Zawiesina tworzyła gęsty, tłusty kożuch i wypełniła w sumie dwie szambiarki.
Do prokuratury wpłynęły dwa zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa w tej sprawie. Jedno złożyli pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, a drugie pracownicy Gdańskich Wodociągów.
Czym zapychamy kanalizację: betonowy bloczek, cegła, filtr oleju
- Wystąpiła możliwość zagrożenia życia, zdrowia oraz obniżenia jakości wody i sprawca tego czynu, zgodnie z prawem, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10 - informuje WIOŚ.
Prokuratura wszczęła śledztwo
Jak ustaliliśmy, prokuratura wszczęła już śledztwo w tej sprawie.
- Dotyczy ono przestępstwa z art. 183 § 1 kodeksu karnego, czyli polegającego na usuwaniu odpadu płynnego poprzez wprowadzenie go do kolektora ściekowego - mówi nam prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Postępowanie jest w początkowej fazie, która dotyczy ustalenia tego, jakiego rodzaju odpad wpuszczono do kanalizacji i skąd mógł on pochodzić. Przesłuchiwani są świadkowie, zbierane są dokumenty związane z akcją - dodaje.
Są już wyniki próbek pobranych do badań
Inspektorzy WIOŚ w dniu zdarzenia pobrali próbki ścieków z przepompowni, które następnie trafiły na badania do GIOŚ Centralnego Laboratorium Badawczego w Gdańsku.
Laboratoria badawcze w Trójmieście - lista miejsc
Są już wyniki tych badań.
- Próba została poddana badaniom w kierunku identyfikacji pochodzenia i rodzaju odpadu. Zgodnie z otrzymanym sprawozdaniem wyniki badań nie dają jednoznacznej odpowiedzi, co do ewentualnego pochodzenia i rodzaju badanej substancji, jednakże wykazują ok. 90 proc. zgodności z olejami smarownymi oraz 85 proc. zgodności z nierozpuszczalnymi solami wyższych kwasów tłuszczowych - informuje nas dr inż. Edyta Witka-Jeżewska, Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. - Według sprawozdania badana substancja jest mieszaniną składającą się z długołańcuchowych węglowodorów alifatycznych i dodatkowych zanieczyszczeń pochodzących pierwotnie z odpadu, jak również z systemu kanalizacji - wskazuje.
Zanieczyszczenie płynęło z Wrzeszcza lub Zaspy
Służby wodociągowe wytypowały, że do nielegalnego zrzutu chemicznych zanieczyszczeń mogło dojść na terenie Wrzeszcza Dolnego lub Zaspy. To z terenu tych dwóch dzielnic prowadził bowiem kolektor, w którym wykryto zanieczyszczenie.
Miejsca
Opinie (81) 9 zablokowanych
-
2023-01-19 09:41
Drugi raz artykuł nic nie wnoszący do sprawy.
Trzeba podawać opinii publicznej wyjaśnione fakty. Konkretnie kto dokonał skażenia ?
- 3 5
-
2023-01-19 09:45
a czy SNG zostal ukarany za awarie sciekow do Motlawy (4)
- 6 3
-
2023-01-19 09:58
Ciebie karają za awarię samochodu, telewizora, pralki? (2)
- 2 2
-
2023-01-19 10:01
Jasne. Jeszcze napisz, że jak mu się nie podoba, to niech wybuduje sobie własną przepompownię. (1)
Argumenty apologetów gdańskiej władzy niezmiennie dobrze obrazują ich poziom umysłowy.
- 1 2
-
2023-01-19 10:02
Napisz jeszcze, że awarie się nigdy i nigdzie nie zdarzają.
- 1 1
-
2023-01-19 10:45
Sprawa coś ucichła.
- 0 0
-
2023-01-19 09:50
Nie. No dajcie wody polskie. Już od razu umorzą bo i tak wiadomo, że to niemcy czy inni eskimosi.
a premie się nam należą bo my przecież kilkaset aut sobie od razu kupiliśmy.
- 9 5
-
2023-01-19 10:11
(1)
Wystarczy oli zapytać
- 5 1
-
2023-01-19 13:16
o co chcesz ,,Ole" pytac, czy neptuna francuzom sprzedala?,otoz nie, kolega towarzysza Kaczynskiego Jamroz to zalatwil, jak Obajtek Lotos!.
- 0 2
-
2023-01-19 10:14
Kary to maja byc finansowe a nie wiezienia !!nie 10lat tylko maksymalnie 10mln zl kary i niech całe zycie spłaca konfiskata
- 1 1
-
2023-01-19 10:58
mniam!
- 0 1
-
2023-01-19 12:00
firma ze Swiętokrzyskiej
Pracowałem w firmie przy ulicy Swiętokrzyskiej 45A. Firma regeneruje rozrusznik i alternatory. Po regeneracji zostaje bardzo duzo pyłów metali ciężkich i to wszystko jest spłukiwane i trafia albo do studzienki kanalizacyjnej albo do potoku płynącego z tyłu firmy. Są to dziennie kilka kilogramów. Są filty w niektórych maszynach które są trzepane i pył wyrzucany jest do zwykłych śmieci. Oczywiście kazdy ma to d..ie. Odpady poprodukcyjne powinny byc utylizowane jednak z chęci zysku właściciele tego nie robią i pozbywają się odpadów tak jak in wygodnie.
Wydział ochrony srodowiska ma to gdzies i mimo zgłoszenia nawet się tam nie pojawił- 7 1
-
2023-01-19 13:33
Schwytać i karać
Tak aby im w piety poszlo, tak gdzieś z 5000zl to im się odechce takich nikczemnych zachowań. Skubańcom
- 1 0
-
2023-01-19 13:47
Tiaaa.... juz to widze jak kogos zlapią a tym bardziej udowodnio ze to on-glupiego robota buahaaaa!
- 1 0
-
2023-01-19 14:49
Natychmiast zarząd komisaryczny dość tej nieudolnej władzy
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.